Ładne fotki przyznaje!!!
Ja staram się używać na sandacza w zaporówkach maksymalnie do 12-13 cm jeśli chodzi o gumy. W zasadzie na głębokości do 8 m używam tylko dwóch rozmiarów: 9 i 12 cm i są to kopyta, te z naciętymi ogonami typu mann's predator. Pięknie pracują w opadzie na główkach 20, 22 i 25 g, zarówno w pojedynczym jak i podwójnym podbiciu (niskim czy wysokim) choć na wspomnianych głębokościach używam najczęściej 22g z najlepszymi efektami co do pory koniec sierpnia/wrzesień. Trzy ulubione kolory: perła+czarny grzbiet, seledyn+czarny grzbiet, motor oil w kilku odcieniach.
A najlepsze efekty mam w tym roku za sprawą wspomnianego kija! Wydawało mi się że do tej pory miałem optymalnego kija, ale byłem w błędzie. Kij ma holendarne znaczenie co można dłuuugo opisywać. W każdym razie na nim żadnego brania/uderzenia, nawet delikatnego nie spóźniłem a moc holuje prawie wszystko. Szkoda, że dopiero od tego sezonu go mam, no ale cóż-uczyć trzeba się całe życie