Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Co sadzicie o pontonach firmy tokarex


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   mesrio

mesrio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • LokalizacjaRio
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:Wadecki

Napisano 21 sierpień 2010 - 15:25

Co sądzicie o pontonach firmy tokarex ??? Jestem właścicielem pontonu kolibri 260T tej firmy i jestem bardzo zadowolony. Nie jest to może rodzaj gumy taki jak w stomiloskich pontonach ale wytrzymuje. Bardzo ciekawe rozwiązania np przy mocowaniu wioseł.

#2 OFFLINE   Grzecho

Grzecho

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 457 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 21 sierpień 2010 - 22:34

Cześć

było już parę razy na ten temat, warto przeszukać forum,
ja mam 2 i sobie oba chwalę.

pzdr
Grzecho

#3 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 23 sierpień 2010 - 11:53

Z tego co wiem, Tokarex nie jest producentem tylko dystrybutorem kilku marek pontonów.
O którym modelu piszesz? Większa część zbudowana jest ze wzmocnionego PCV ( Valimex czy coś w ten deseń), materiału o wiele mocniejszego i wytrzymalszego niż guma. Ja 3-ci sezon katuje Busha 330R po Odrze ( rafy, kamienie,składanie i rozkładanie na czystych inaczej brzegach), i nie widzę żadnych oznak zużycia. Zawory 3maja w 100proc, powłoka choć brudna, nie przeciera się i naprawdę trzeba się postarać aby ja przedziurawić/uszkodzić.

#4 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 23 sierpień 2010 - 12:19

patu pier........ ze cieżko :D przedziurawić butelka po flaszce jakiś żuli wybiła mi skutecznie z głowy wczorajsze pływanie :(

#5 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 23 sierpień 2010 - 12:41

...to nie blacha...trzeba patrzeć szpiegu, gdzie się rozwijasz <_<

#6 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 23 sierpień 2010 - 12:45

na syfnej wodzie nie widać było co i jak :/

#7 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 sierpień 2010 - 16:28

Przyznam, ze mnie zaskoczylo i to z poniedzialku :D ...ktos zauwazyl (dziekuje Patu)cos co widac na stronie tokarex: oni po prostu oferuja do sprzedazy kilka marek pontonow.
Z tego, co widzialem to niemal kazda z firm reklamuje sie, ze do budowy uzywa 5 warstwowego tworzywa typu usieciowanego PVC, czego rczej nie mozna ocenic na oko a tylko podczas eksploatacji.

Gumo

#8 OFFLINE   andrew

andrew

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 673 postów
  • LokalizacjaWies w miescie

Napisano 24 sierpień 2010 - 13:51

Ja plywalem Kolibri 290 z podloga z listawami w majowke w tym sezonie

Generalnie sprzet spoko ale przez dwa dni udalo mi sie urwac line mocowana wzdluz tub (mocowane jest przez zgrzewanie na goroaco na koncu liny) przy przenoszeniu pontonu oraz rozgiac oczko w pokrowcu przy sciskaniu zwinietego sprzetu

Minus to tez zawory, jeden musialem dopompowac.

Poza tym tworzywo sprawialo wrazenie solidnego, fajny patent z z mocowaniem laweczek. mimo ze tylko 290 to Kolibri zmiescilo dwie laweczki



#9 OFFLINE   Grzecho

Grzecho

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 457 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 sierpień 2010 - 20:32

Z tego co wiem, Tokarex nie jest producentem tylko dystrybutorek kilku marek pontonów.


:mellow:
faktycznie dopiero teraz zauważyłem babola :lol:
Tokarex jednoznacznie kojarzy mi się z pontonami Kolibri.
Użytkuję 2 modele 260 i 330. Mniejszy model mam już 3 sezony i nie widać na nim poważniejszych śladów zużycia.
Więcej szczegółów w poprzednich postach.

pzdr
Grzecho

#10 OFFLINE   Waldek

Waldek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 102 postów
  • LokalizacjaOława

Napisano 25 sierpień 2010 - 20:35

Od 2008 roku mam BUSH'a K-330-R. Wszystko jest ok, materiał cały jedynie zawory są zrobione z dość kruchego tworzywa. W tym roku z kila zaczęło schodzić powietrze. Po odkręceniu zaworu okazało się, że jego wewnętrzna część jest popękana. Bez problemu kupiłem w TOKAREXIE nowy zawór i klej, wszystko oryginalne BUSH'a. Te nowe zawory są zrobione z lepszego nie tak kruchego jak poprzednie tworzywa. Oczywiście mogłem wysłać ponton do naprawy, ale sam koszt wysyłki w jedna stronę był większy niż sama robocizna, nie liczę tu ceny zaworu i kleju. Niestety wymiana wewnętrznej części zaworu wymaga rozcięcia materiału, kil sam ciachałem i kleiłem. W TOKAREXIE kleją rozdarcia 150 cm i wszystko trzyma.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych