I mieć aku na sumieniu? Bez sensu :-P
Czy wada mojego miernika mogła wyniknąć z złego użytkowania?
Dziękuję
Użytkownik Jammaey edytował ten post 01 czerwiec 2017 - 09:25
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 01 czerwiec 2017 - 09:25
Użytkownik Jammaey edytował ten post 01 czerwiec 2017 - 09:25
Napisano 01 czerwiec 2017 - 10:00
A jaka jest pewność prawidłowego wskazywania miernika za 1000zł?
Ja dla pewności mam dwa takie same po 25 zł. Oba sprawdzone na mierniku pożyczonym z zaprzyjaźnionego sklepu elektrycznego. Jeżeli oba wskazują to samo, to jest duże prawdopodobieństwo, że błędu nie ma. Większe niż na jednym za tysiaka.
Napisano 01 czerwiec 2017 - 11:34
Można kupić na bazarze, allegro miernik za 10-30zł. Porównać wskazania z dobrym miernikiem (takie pseudo skalowanie). Tak np. zrobiłem ze swoim.
A jaka jest pewność prawidłowego wskazywania miernika za 1000zł?
Ja dla pewności mam dwa takie same po 25 zł. Oba sprawdzone na mierniku pożyczonym z zaprzyjaźnionego sklepu elektrycznego. Jeżeli oba wskazują to samo, to jest duże prawdopodobieństwo, że błędu nie ma. Większe niż na jednym za tysiaka.
Popieram Janusza. Mam dwa mierniki za 20 dyszki. Porównywałem z profesjonalnym i jest dobrze.
Napisano 01 czerwiec 2017 - 14:06
Napisano 01 czerwiec 2017 - 19:41
miernik za tysiace zl kupuje sie do pracy zawodowej , posiadaja one swiadectwa wzorcowania oraz pelna specyfikacje bledow pomiarowy itp. miernik z bazaru kupuje sie amatorsko, cos tam pokazuja a jak sie to ma do rzeczywistosci to inna sprawa. Nikt do sprawdzenia napiecia w silniku na lajbie, nie bedzie kupowal miernika za 1000zl ani firma, ktora swiadczy uslugi pomiarowe nie wystawi papierow na podstawie odczytow z sprzetu bazarowego...ot taka roznica
Napisano 01 czerwiec 2017 - 20:19
Użytkownik Jammaey edytował ten post 01 czerwiec 2017 - 20:27
Napisano 01 czerwiec 2017 - 20:53
Napisano 02 czerwiec 2017 - 05:57
Napisano 02 czerwiec 2017 - 07:11
Jeżeli masz sprawdzony prostownik-ładowarkę, który ładuje np. do 14,9 V , to może być takim sprawdzianem miernika. Mirnik pokazuje 14,9 V po naładowaniu, a po dobie od odłączenia aku ok. 13-13,15 V, to jest oki. Ostatnio wymieniałem baterię 3V w pilocie do samochodu. Stara bateria 2,8V, nowa 3,5 V. Miernik bazarowy, to chyba niezły pomiar. A mam te mierniki ponad 10+ lat.
Napisano 02 czerwiec 2017 - 07:15
Wstyd się przyznać, ale pamiętam czasy kiedy mierniki były rarytasem. Aerometr musiał wystarczyć i intensywne gazowanie informowało, że czas kończyć ładowanie
Napisano 11 czerwiec 2017 - 08:30
Użytkuję 4 sezon (niezbyt intensywnie - 20-30 razy na wodzie w sezonie) akumulator AGM 110Ah marki KM i teraz po raz pierwszy zauważyłem, że coś niedobrego się z nim dzieje.
Na ostatnim jesiennym trolingu miał go kumpel, pływał przy dużej fali (temperatura niewiele powyżej zera) i zgłaszał mi, że aku dość szybko wysiadł, właściwie to on go nie rozładował nawet w połowie (w spoczynku ze 12V miał po pływaniu), ale na wyższych biegach pod obciążeniem napięcie bardzo siadało, a że była fala i wiatr to trochę wtedy w dupę dostał.
Jak był nowy to po kilku dniach od naładowania trzymał ładnie 13,2V, a na 5 biegu (55lbs) napięcie spadało o jakieś 0,5-0,6V czyli w okolice 12,6V na początku pływania.
Teraz po naładowaniu ma ok. 13V ale na 5 biegu spada na 12,1V a na 4 ok. 12,5V. Przepłynąłem nim z 5 kilometrów dość szybko na 4 biegu, napięcie spoczynkowe spadło gdzieś na 12,5V czyli całkiem spoko, wydaje się że ma jeszcze spory zapas pojemności i w trolingu na niższych biegach spokojnie by wytrzymał jeszcze kilkanaście kilometrów. Ale po odkręceniu manetki do końca napięcie spadało z 12,5V na 10,9V a na 4 biegu na 11,5V.
Nie mierzyłem jego pojemności, ale wydaje się, że nie jest z nią tak źle, natomiast akumulator ewidentnie ma problem z podawaniem dużego prądu.
Orientuje się ktoś czy to objaw zasiarczenia czy inny czort?
Użytkownik SzymonK edytował ten post 11 czerwiec 2017 - 09:04
Napisano 11 czerwiec 2017 - 10:46
Przy niskich temperaturach pojemność aku spada. To raz. Dwa napisałeś że przeplyneles dosc szybko 5km , czyli najprawdopodobniej pobor byl ponad 30A przez ponad 1h
3. To 4 lata eksploatacji już zaczynają dawać znać o sobie . Myślę że stracił w tym czasie z 20% pojemności na pewno. Do tego utrata pojemności przy niskiej temp + dłuższe obciążenie większym prądem zaowocowalo taka sytuacja. Zweryfikuj na wodzie ile jestes w stanie z vmax poplywac
Napisano 13 czerwiec 2017 - 13:29
Przy niskich temperaturach pojemność aku spada. To raz. Dwa napisałeś że przeplyneles dosc szybko 5km , czyli najprawdopodobniej pobor byl ponad 30A przez ponad 1h
3. To 4 lata eksploatacji już zaczynają dawać znać o sobie . Myślę że stracił w tym czasie z 20% pojemności na pewno. Do tego utrata pojemności przy niskiej temp + dłuższe obciążenie większym prądem zaowocowalo taka sytuacja. Zweryfikuj na wodzie ile jestes w stanie z vmax poplywac
Aku był kupiony w październiku 2013 więc nie licząc tych kilku pływań jesiennych ma właściwie 3 sezony, bo w tym dopiero pierwsze pływanie zaliczył i to w temp. powyżej 20oC. Nie będę go rozładowywał przy V-max bo całkiem go dobiję, zresztą żeby to miarodajne było to by wypadało zrobić test rozładowania przy poborze rzędu 10A, a nie 40-50A.
Doczytałem już, że duży spadek napięcia przy większym poborze prądu jest związany ze wzrostem rezystancji wewnętrznej akumulatora, a ta z kolei to najprawdopodobniej objaw zasiarczenia, mimo że na oko drastycznej utraty pojemności nie widać to chyba jednak to.
Zamówiłem już miernik cęgowy, jak znajdę czas to zrobię testy rozładowania i ładowania, może wykreślę też krzywą ładowania dla ładowarki schumacher i sprawdzę czy coś jest wart program odsiarczający, ale to chyba w lipcu dopiero bo czasu teraz na takie zabawy brakuje.
Napisano 13 czerwiec 2017 - 16:26
Z tym programem odsiarczającym, to pewnie sprawa wygląda tak, jak z wszelkiej maści eliksirami młodości
Napisano 13 czerwiec 2017 - 18:20
No napewno odsiarczania nie podniesie trupa do życia. A dwa że nie dokonać wiadomo co chińczyki tak naprawdę robią w tym trybie. co do pomiarów pojemności . To jeslinjest karta katalogowa do tego aku to nie musisz to rozladowywac c10 czy c20 a wartością podaną z tabeli chodź by i c3. Warunek taki że ów dane muszą być w karcie katalogowej produktu... A tu zazwyczaj producenci robią uniki
Napisano 13 czerwiec 2017 - 19:03
To jest aku KM-LPC12-110 - agm i niby Deep Cycle, tą markę sprzedaje m.in. mcsklep czy sonarsklep, ze 650pln chyba dałem o ile pamiętam, ale nawet strony producenta znaleźć nie potrafię nie mówiąc o karcie katalogowej.
No i niby nie jest jeszcze taki trup, będę miał czym go dokładniej pomierzyć, w odsiarczenie sam wątpię, ale ciekaw jestem czy cokolwiek pomoże - na pomiarach wyjdzie.
Napisano 13 czerwiec 2017 - 21:48
Użytkuję 4 sezon (niezbyt intensywnie - 20-30 razy na wodzie w sezonie) akumulator AGM 110Ah marki KM i teraz po raz pierwszy zauważyłem, że coś niedobrego się z nim dzieje.
Na ostatnim jesiennym trolingu miał go kumpel, pływał przy dużej fali (temperatura niewiele powyżej zera) i zgłaszał mi, że aku dość szybko wysiadł, właściwie to on go nie rozładował nawet w połowie (w spoczynku ze 12V miał po pływaniu), ale na wyższych biegach pod obciążeniem napięcie bardzo siadało, a że była fala i wiatr to trochę wtedy w dupę dostał.
Jak był nowy to po kilku dniach od naładowania trzymał ładnie 13,2V, a na 5 biegu (55lbs) napięcie spadało o jakieś 0,5-0,6V czyli w okolice 12,6V na początku pływania.
Teraz po naładowaniu ma ok. 13V ale na 5 biegu spada na 12,1V a na 4 ok. 12,5V. Przepłynąłem nim z 5 kilometrów dość szybko na 4 biegu, napięcie spoczynkowe spadło gdzieś na 12,5V czyli całkiem spoko, wydaje się że ma jeszcze spory zapas pojemności i w trolingu na niższych biegach spokojnie by wytrzymał jeszcze kilkanaście kilometrów. Ale po odkręceniu manetki do końca napięcie spadało z 12,5V na 10,9V a na 4 biegu na 11,5V.
Nie mierzyłem jego pojemności, ale wydaje się, że nie jest z nią tak źle, natomiast akumulator ewidentnie ma problem z podawaniem dużego prądu.
Orientuje się ktoś czy to objaw zasiarczenia czy inny czort?
Miałem kwasiaka KM 115 Ah i padł równie szybko , gwałtownie i spektakularnie co Twój AGM . Wprawdzie tak dokładnych pomiarów nie robiłem , ale objawy bardzo podobne . Ledwie go pochwaliłem tutaj w wątku akumulatorowym , że super , bo już trzy czy cztery sezony za nim itd.itp. a tu nagle doopa - silnik MK 55 lb z maxi i nagle nie mogę wrócić do przystani . A im szybciej chcę płynąć tym gorzej .
Może przypadłość marki ?
Napisano 13 czerwiec 2017 - 23:27
Ktoś już sygnalizował na forum problemy z tymi akumulatorami, w każdym razie nie mam sobie nic do zarzucenia pod kątem eksploatacji - nigdy nie stał niedoładowany, nigdy nie rozładowałem go nawet do 11V (najczęściej miał 11,5-12V po pływaniu), rzadko brałem z niego więcej jak 20-30A, a jeśli już to przez góra 10 minut, ładowarki impulsowe z odpowiednimi parametrami, itd. I raczej nie ma więcej jak z 80 niepełnych cykli.
Z czystej ciekawości obmierzę go dokładniej i zdam relację.
Napisano 14 czerwiec 2017 - 07:17
Napisano 14 czerwiec 2017 - 07:36
Ja użytkuję już 4 sezon aku Koyosonic 130 Ah ( mogę przepłynąć jeszcze około 20 km, oczywiście gdy nie ma wielkiego wiatru), ładowany Schumacherem 15 A, do tego silnik MotorGuide Varimax 55 lbs, polecam ten aku.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych