No przecież.. skoro upadł Związek Radziecki, skoro pozbyliśmy się baz sowieckich z Polski, to nie pozbędziemy sie PZW?
Czyżby był potężniejszy niż całe ZSRR?
Doprawdy dziwnych porównań używasz.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 22 lipiec 2022 - 15:49
No przecież.. skoro upadł Związek Radziecki, skoro pozbyliśmy się baz sowieckich z Polski, to nie pozbędziemy sie PZW?
Czyżby był potężniejszy niż całe ZSRR?
Napisano 22 lipiec 2022 - 18:09
Napisano 22 lipiec 2022 - 19:41
Towarzysze!
Nie strzępcie... klawiatury!
Ja wiem, że wizja "odcinania ryja od koryta" jest przerażająca, ale jestem pewien, że prędzej czy później to nastąpi!
Napisano 22 lipiec 2022 - 20:07
W dodatku pan Pezet i jego kółko różańcowe (pan Majkar) są średnioreformowalni
Pierwszy ma u siebie świetny przykład prowadzenia wody przez WP (świnna poręba) drugi natomiast myli pojęcia okręg-koło wędkarskie a wbrew pozorom to nie jest to samo
A związek reformowalny nie jest wcale...
Napisano 22 lipiec 2022 - 20:52
A związek reformowalny nie jest wcale...
Napisano 22 lipiec 2022 - 20:55
Towarzysze!
Nie strzępcie... klawiatury!
Ja wiem, że wizja "odcinania ryja od koryta" jest przerażająca, ale jestem pewien, że prędzej czy później to nastąpi!
Napisano 22 lipiec 2022 - 21:26
To może ja podam te okręgowe kokosy w liczbach?
Najczęściej 150 zł diety raz na kwartał za posiedzenie dla członka ZO plus delegacja za dojazd samochodem dla członków z poza miasta - 0,8358 zł/km. Członkowie prezydium ZO mają znacząco lepiej, posiedzenia co miesiąc. A prezes, to pławi się w kasie, zwykle ma dwie stówy, albo i 250 za posiedzenie co miesiąc.
Każda z tych kwot zostaje obciążona podatkiem dochodowym.
Liczcie te kokosy Panowie, liczcie
Napisano 22 lipiec 2022 - 21:45
A związek reformowalny nie jest wcale...
Eno, żeby tak znowu zaraz...
Ja mam 54 lata i dobrze pamiętam żałosną nędzę lat 80-tych.
Bieda, brud, syf, brak literalnie wszystkiego.
Ale tow. Jaruzelski ciągle robił REFORMY!
I Pierwszy Etap i Drugi Etap i nawet zapowiadał Trzeci Etap - ale już nie było czego reformować, więc wszystko gruchnęło i zbankrutowało.
Więc skoro Sześćdziesiąt Siedem etapów reformy PZW doprowadziło polskie wody i ryby do totalnej ruiny, na na pewno etap Sześćdziesiąty Ósmy zakończy się sukcesem!
Wydaje się jednak., że najtwardszy milicyjno-zomowsko-ubecki beton z PZW już nie ma takiej nadziei, więc ciągnie "związek" jak długo się da i jak długo da się doić...
Napisano 22 lipiec 2022 - 22:49
Idź tak nazwij swoich kolegów z Zarządu Koła i kilku może innych działaczy którym się chce... Myslę że szybko Ci wytłumaczą w jak dużym błędzie jesteś...
Popatrz ponadto na tych którzy ten nowy Wodny łąd chcą tworzyć i za co z PZW wylecieli. Może to Ci ciut oczy otworzy.
Napisano 23 lipiec 2022 - 05:30
Użytkownik jajakub edytował ten post 23 lipiec 2022 - 05:37
Napisano 23 lipiec 2022 - 07:31
Powtórzyłbym jeszcze raz, ale od betonu wszystko się odbija i nie dociera.
Beton jest beton...
Napisano 23 lipiec 2022 - 10:19
Wystarczą przykłady z okręgu mazowieckiego wykazane przez kontrole ZG PZW
Jak wspaniały jest okręg PZW Lublin można poczytać na https://pl-pl.facebo...45928678942620/ Był tam też bardzo ciekawy filmik, został już usunięty, osoby wypowiadające się będą postawione przed sądem koleżeńskim a może już były.
Ciekawa jest wypowiedź pani Dominiki ichtiolog ale jej mogą skoczyć sąd koleżeński jej nie zlinczuje.
Członkowie PZW mogą się cieszyć z połowu ryb na wielkich jeziorach, rzekach czy też pobliskich zbiornikach i zbiorniczkach. Ale wszyscy chcą by była tam prowadzona dobra gospodarka, zarybienia, kontrole (no może to nie wszyscy)
Napisano 23 lipiec 2022 - 11:11
Powtórzyłbym jeszcze raz, ale od betonu wszystko się odbija i nie dociera.
Beton jest beton...
Napisano 23 lipiec 2022 - 11:17
Wystarczą przykłady z okręgu mazowieckiego wykazane przez kontrole ZG PZW
Jak wspaniały jest okręg PZW Lublin można poczytać na https://pl-pl.facebo...45928678942620/ Był tam też bardzo ciekawy filmik, został już usunięty, osoby wypowiadające się będą postawione przed sądem koleżeńskim a może już były.
Ciekawa jest wypowiedź pani Dominiki ichtiolog ale jej mogą skoczyć sąd koleżeński jej nie zlinczuje.
Członkowie PZW mogą się cieszyć z połowu ryb na wielkich jeziorach, rzekach czy też pobliskich zbiornikach i zbiorniczkach. Ale wszyscy chcą by była tam prowadzona dobra gospodarka, zarybienia, kontrole (no może to nie wszyscy)
Użytkownik jajakub edytował ten post 23 lipiec 2022 - 11:18
Napisano 23 lipiec 2022 - 12:59
A tu byś się zdziwił
Przynajmniej na poziomie okręgu
Szczegulnie jak się tam dostaną ludzie którym się jeszcze chce
Nie będę po raz drugi pisał tego samego. Zechciej przeczytać mój post z poprzedniej strony.
Zgadzam się, że są jeszcze ludzie którym się chce. Społecznicy. Chwała im za to, że im się chce. To bynajmniej nie jest ironia. Byłem na super zorganizowanych zawodach. Kilkukrotnie. W różnych częściach Polski. Było wszystko, jedzenie, nagrody, koleżeńska atmosfera. I wielki dysonans z organizacją zawodów w okręgu.
Bo ci już musieli takie zawody zrobić.
A morał z tego taki. Tam gdzie są chęci, a nie regulaminy, statuty przepisy - tam jest faktyczne hobby, a nie zwykła biurokracja.
Co korzystnego wynika z tych posiedzeń zarządów, wniosków zgłaszanych, protokołów skoro w wodzie ryb praktycznie nie ma???
Czy to jest wędkarstwo???
Napisano 25 lipiec 2022 - 09:44
Nie no, umówmy się. Bezpośrednio z piastowania stanowiska to kasa jest żadna.
Kilka razy kalkulowałem i w żaden sposób mi się nie opłaca.
Jeśli już, to trzeba szukać pośrednio przy zarybieniach, rybactwie i innych takich.
Napisano 25 lipiec 2022 - 13:37
Najgorzej jak się trafi jakiś wredny, uczciwy skurwiel, dyrektor biura, albo wice ds ochrony i zagospodarowania. Wtedy cały misterny plan w p............... i tylko worek nieszczęść i cztery lata w plecy
Napisano 25 lipiec 2022 - 16:26
A trafił się już gdzieś taki i realne limity ustanowił?
Ilość papierków i uczciwość zupełnie nie przekładają się na stan ryb w wodach związku...
Napisano 26 lipiec 2022 - 08:55
A trafił się, nawet kilku.
Tobie, Romku, niczego nie będę udowadniał, Ty wiesz lepiej.
Napisano 26 lipiec 2022 - 11:03
Ha haa.. widzę, że jestem pierwszym wszystkowiedzącym... Nie jestem. I z tego powody zadaję pytania. A że one są niewygodne to już inna bajka.
To gdzie są ustanowione realne limity?
Limity. Uczciwości sprawdzał nie będę bo i niby jak?
I w sumie to mniej ważne od wód pełnych ryb.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych