Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Najstarsze woblery w POLSCE


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
418 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 10:43

Cześć,

 

zastanawiam się od pewnego czasu kiedy wędkarze w Polsce zaczęli robić woblery i łowić na nie ?  Nie mam na myśli badań historycznych, raczej czasy współczesne.

Chodzi mi oczywiście o handmade, woblery robione ręcznie.

 

Może wspólnie będziemy w stanie ustalić autora pierwszych polskich, zapewne struganych, woblerków ? Takie małe "śledztwo" :)

 

Prosiłbym Was żebyście wytężyli pamięć i opisywali w tym wątku najstarsze polskie woblery z jakimi się zetkneliście albo o jakich słyszeliście. Najlepiej z krótkim opisem okoliczności a jak sie uda, to oczywiście zdjęć.

 

pozdrawiam !

 

 

Aktualizacja 14-01-2016:

 

http://jerkbait.pl/t...lsce/?p=1813953

 

Szanowni Koledzy,

 

miło mi poinformować iż pomysł zrodzony w tym wątku - spisania historii polskiego woblera i wydanie w formie książki - nabiera kształtów.

 

Pan dr Stanisław Cios zgodził się objąć patronat nad przedsięwzięciem i podjąć redakcji książki, która  z założenia ma być dziełem zbiorowym - zawierającym wspomnienia możliwie jak najszerszego kręgu Kolegów którzy byli pionierami woblerów powstających w Polsce. Za pośrednictwem jerkbait.pl  w imieniu dr Stanisława Ciosa oraz portalu jerkbait.pl chciałbym poprosić wszystkie takie osoby o współprace i o bezpośredni kontakt z dr Stanisławem Ciosem w celu przekazania swojego "rozdziału" do książki:

 

stcios@hotmail.com

 

Załączam również przygotowany szkic założeń do książki.

 

Bardzo prosimy o pomoc i zapraszamy do współpracy wszelkie osoby, które mogą pomóc w spisaniu i wydani historii polskich woblerów - ocalmy je od zapomnienia !

 

Pozdrawiam

 

 

Załączone pliki



#2 OFFLINE   OloPe

OloPe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1092 postów
  • LokalizacjaOtwock

Napisano 13 grudzień 2015 - 11:26

Ciekawy wątak, na myśl przychodzą mi MRM-y Marka Kaczówki ale to i większa produkcja i nie takie stare chyba.
Mój kompan od ryb chyba już w latach 80-tych strugał dla siebie i znajomych woblerki. Może nie pięknie polakierowane, ale bardzo poprawnie chodzące. Wiele pstrągów, troci ludzie na nie łowili. Sam też łowiłem ryby na te woblerki. Postaram sie w wolnej chwili wrzucić foty jak coś znajdę.

#3 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 12:31

@Olo

 

- dzięki, byłoby super gdybyś wrzucił fotki i ustalił informacje o których latach 80-ych mówimy, czy o pierwszej czy o drugiej połowie. Też mi się wydaje że poczatki obecnego handmade będą sięgać lat osiemdziesiątych ciekawy tylko jestem czy bliżej 1980 czy 1989. Mam nadzieję że wspólnie to ustalimy



#4 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 13 grudzień 2015 - 12:34

Myślę, że warto by też zapytać Dariusza Duszy- może nie będą to najstarsze produkcje, ale strugał lata temu. Piotr Piskorski też zaczynał od ręcznej produkcji. A więc też musiało być to ponad ćwierć wieku temu ;)

Musiałbym zapytać Andrzeja Lipińskiego, kiedy swoje pierwsze dzieła wystrugał ;)
  • Friko lubi to

#5 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1994 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 grudzień 2015 - 12:48

Hej!

W 1980 roku założono NZS czyli Niezależne Zrzeszenie Studentów.

Zapisałem się niezwłocznie, a pamiątką pozostał ten wobler wystrugany właśnie wtedy.

Widzicie napis NZS? :)

Wzorem była 9 cm rapalka typu Oryginal wisząca obok.

Inne z tej serii nazwane KOR i Solidarność były podobne, połowiły, że ho ho..

Ster złamany (linijki robili kiepskie), ale wobler pozostał i kilka lat temu z przyczyn nostalgicznych wykonałem tę fotografię.

 

                                          Załączony plik  IMG_8975.JPG   89,82 KB   98 Ilość pobrań

 

Tak więc ta przynęta ma ...35 lat :wacko:

 

pozdrawiam Paweł

 



#6 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 12:52

No pięknie, 1980 ! Pamiętasz może kto strugał woblerka ?



#7 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1994 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 grudzień 2015 - 13:00

No pięknie, 1980 ! Pamiętasz może kto strugał woblerka ?

Ja żem nie chwaląc się to uczynił :P

Nie samym flyfishingiem człowiek żyje!

 

I proszę, 1000 post w tych fajnych okolicznościach pyknął :D


Użytkownik Paweł Bugajski edytował ten post 13 grudzień 2015 - 13:04


#8 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2695 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 13 grudzień 2015 - 13:20

W latach 80-tych powstała giełda na stadionie "Skry" w Warszawie. Tam kupowałem swoje pierwsze woblery- rękodzieło :rolleyes: . Przed zakupem woblera można było sprawdzić jego pracę w takiej rynience z wodą . Rynna była zbudowana z dwóch plastikowych skrzynek na kwiaty , chyba w kolorze zielonym <_< .Może któryś z kolegów też zaopatrywał się tam w woblery , a może wie jak się nazywał się wytwórca . Pamiętam że woblery były wykonane profesjonalnie , były łowne i dość drogie.

Dla przypomnienia atmosfery  panującej na giełdzie.



#9 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 13:22

Pawle ... aż mnie zatkało  :o  jak wpadłeś na koncepcje wykonania repliki Rapali ? czy ktoś przed Tobą próbował czegoś takiego i to Cię zainspirowało ?


  • Paweł Bugajski lubi to

#10 OFFLINE   Maciej1979

Maciej1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 361 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Maciej

Napisano 13 grudzień 2015 - 13:32

Ja znalazłem u siebie coś takiego,chyba jedna ze starszych seryjnych kanstrukcji.


.Załączony plik  image.jpg   40,19 KB   84 Ilość pobrań

Na sterze ma nazwę ALMA
  • Friko, joker i Franc lubią to

#11 OFFLINE   klim

klim

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 348 postów
  • Lokalizacjamultikonto: darek1,

Napisano 13 grudzień 2015 - 13:36

W latach 80-tych powstała giełda na stadionie "Skry" w Warszawie. Tam kupowałem swoje pierwsze woblery- rękodzieło :rolleyes: . Przed zakupem woblera można było sprawdzić jego pracę w takiej rynience z wodą . Rynna była zbudowana z dwóch plastikowych skrzynek na kwiaty , chyba w kolorze zielonym <_< .Może któryś z kolegów też zaopatrywał się tam w woblery , a może wie jak się nazywał się wytwórca . Pamiętam że woblery były wykonane profesjonalnie , były łowne i dość drogie.

Dla przypomnienia atmosfery  panującej na giełdzie.

 

Ta rynienka to pomysł Kajaka(metal z ocynku) lub Bąbla(zielona zlaminowana),który potem inni podchwycili Łukanio,Manix...

K.Nowak i M.Kocielski uczyli strugać kolegów z sekcji 'juniorów'-'Bzdykfusa'.

Także pierwsze rękodzieło (koniec lat siedemdziesiątych)to chyba ich zasługa.

Myślę,że po wyjazdach klubowych do Płytnicy i Lędyczka zainspirowali 'Mordkę'-H.Gębskiego...


Użytkownik klim edytował ten post 13 grudzień 2015 - 13:43


#12 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1994 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 grudzień 2015 - 13:59

Pawle ... aż mnie zatkało  :o  jak wpadłeś na koncepcje wykonania repliki Rapali ? czy ktoś przed Tobą próbował czegoś takiego i to Cię zainspirowało ?

Friko, nie chcę przynudzać, martyrologicznie ględzić, zbyt się eksponować, ale... ;)

na chwilę o tym zapomnę  :D

Otóż łowię od dawna, pstrągi i trocie zawsze były moim głównym celem.

Pierwszego pstrąga złowiłem chyba ok.1975 roku na malutkiego meppsika.W moje łapy wpadła dość szybko niewielka złota pływajaca Rapala  "Oryginal floating".

Kosztowała majątek, równowartość mojej pierwszej lekarskiej premii :angry:

Każdy zaczep, nawet zimą kończył się kąpielą, odczepianiem i radością z uratowania skarbu.

Nurkowanie pod krą górnej Piławy? Tak!

 

Posiadanie prawdziwej rapali zdecydowanie zwiększało szansę na kropkowańca, lecz wobler ten był prawdziwym rarytasem.

Czy jestescie w stanie uwierzyć, że wędrując dwoma brzegami rzeki, bądżmy konkretni - była to Zbrzyca -przerzucaliśmy sobie z kolegą rapalkę z brzegu na brzeg by połowić nią 30 minut?

 

Refleksja pojawiła się szybko, musiałem sam zaimitować rapalę posługujac się sosnową listwą, dentalem, klejem i folią z opakowania papierosów.

Tak powstały pierwsze woblery sprawdzane w wannie , a potem weryfikowane przez ryby.

Kiedy więc pytasz Friko co mnie zainspirowało odpowiem wprost - brak pieniędzy! :wacko:



#13 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 14:18

 

Nurkowanie pod krą górnej Piławy? Tak!

 

(...)

 

Refleksja pojawiła się szybko, musiałem sam zaimitować rapalę posługujac się sosnową listwą, dentalem, klejem i folią z opakowania papierosów.

Tak powstały pierwsze woblery sprawdzane w wannie , a potem weryfikowane przez ryby.

Kiedy więc pytasz Friko co mnie zainspirowało odpowiem wprost - brak pieniędzy! :wacko:

 

to się chyba nazywa fachowo "gospodarka niedoboru" czy jakoś tak  :rolleyes:

 

niesamowita historia... a ten patent z folia od papierosów - gdzieś podpatrzyłeś ?


  • Paweł Bugajski lubi to

#14 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 14:21

Ta rynienka to pomysł Kajaka(metal z ocynku) lub Bąbla(zielona zlaminowana),który potem inni podchwycili Łukanio,Manix...

K.Nowak i M.Kocielski uczyli strugać kolegów z sekcji 'juniorów'-'Bzdykfusa'.

Także pierwsze rękodzieło (koniec lat siedemdziesiątych)to chyba ich zasługa.

Myślę,że po wyjazdach klubowych do Płytnicy i Lędyczka zainspirowali 'Mordkę'-H.Gębskiego...

 

 @klim

 

ze wstydem przyznaję że, Kajak, Bąbel, Łukanio, Manix, K.Nowak i M.Kocielski -nic mi nie mówią :(  czy mógłbyś przybliżyć młodszym kolegom kawałek historii polskiego wędkarstwa związany z tymi osobami?

 

O Bzdykfusie oczywiście słyszałem, można tez poczytać sporo w internecie, co najmniej dwóch członków znam osobiście



#15 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1994 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 grudzień 2015 - 14:33

to się chyba nazywa fachowo "gospodarka niedoboru" czy jakoś tak  :rolleyes:

 

niesamowita historia... a ten patent z folia od papierosów - gdzieś podpatrzyłeś ?

Folia - nie pomnę :(

Niedobór - a i owszem, wspomniany Bzdykfus i wyjazdy do Płytnicy - to moja młodość i przyjaźnie do dziś!

Swoją drogą wątek o tym akademickim klubie z Warszawy byłby baaardzo ciekawy.

Byłem Ich pyrlandzką, wysuniętą placówką rozpoznawczą i uczestnikiem wspaniałych spotkań :good:



#16 ONLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2863 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 13 grudzień 2015 - 14:34

Moja przygoda z woblerami trwa od początku lat 90-tych. Tak więc samych początków nie pamiętam - kto pierwszy wystrugał woblera. Swoją wiedzę o początkach strugania woblerów w Polsce opieram na dostępnej literaturze oraz rozmowach z rękodzielnikami. Zauważyłem, że w każdym regionie Polski jeden, dwóch strugaczy wybijało się, stawali się bardziej rozpoznawalni, ich wobki zaczynały krążyć po całej Polsce. Taki podział na regiony i przypisanie im konkretnych twórców starałem się przedstawić w swojej książce. Zapewne informacje nie są pełne, ale na ten czas tyle wiedziałem, pamiętałem. Z chęcią będę śledzić ten wątek. Dużo rozmawiałem z J. Sendalem. Inspiracją dla Niego do strugania woblerów było to samo, co dla Pawła. Woblery Rapali i "limitowany" do nich dostęp. Również słyszałem o nurkowaniu w styczniowych wodach Kwisy, podczas, uganiania się za pstrągami. Warto z Józkiem na ten temat porozmawiać. Słynny był "spór" kto pierwszy zrobił woblera: Józek czy też śp. H. Gębski. 



#17 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 14:42

@Banjo,

 

z tego co Koledzy pisza powyżej wynika chyba, że ani jeden ani drugi - bo woblery już robił ktoś przed nimi ?



#18 ONLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2863 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 13 grudzień 2015 - 14:51

Tak zgadza się, ale o tym nie wiedziałem. Mieszkam na Dolnym Śląsku i u nas królowały wobki Józka i Gębskiego. W tamtych czasach (90-te lata) przepływ informacji był zdecydowanie inny. O Bzdykfusie słyszałem, ale nie wiedziałem, że robione były woblery. Nie było ich u nas, myślę że nawet nie były rozprowadzane w takiej ilości jak gębale, czy też balskory.

Uważałem, że to grupka olsztyńskich studentów, wśród których był Piotr Piskorski rozpoczęła struganie woblerów.

A "spór" trwał pomiędzy nimi, a nie o to kto pierwszy w Polsce.

 

Cieszę się @Friko, że rozpocząłeś ten wątek. Warto pamiętać o wszystkich, którzy mieli jakikolwiek wpływ na postać "Polskiego woblera". W tamtych czasach nie było internetu, sami musieli dochodzić do rozwiązywania wielu problemów. Dzięki temu, że byli odizolowani od pozostałych, powstawały różne konstrukcje, różne sposoby rozwiązywania tych samych problemów itp.

 

Warto w ogóle założyć następne wątki o wahadłach, obrotówkach robionych ręcznie. Tę trójkę: (wahadła, obrotówki i woblery) nazywam przynętami klasycznymi.

 

Ludzie odchodzą, historia ulega zapomnieniu. Nie pozwólmy na to.


Użytkownik Banjo edytował ten post 13 grudzień 2015 - 22:28


#19 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18683 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 grudzień 2015 - 15:05

 

 

Ludzie odchodzą, historia ulega zapomnienie. Nie pozwólmy na to.

 

 :)


  • Paweł Bugajski i Mr.Happy lubią to

#20 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2695 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 13 grudzień 2015 - 15:33

 

 

Refleksja pojawiła się szybko, musiałem sam zaimitować rapalę posługujac się sosnową listwą, dentalem, klejem i folią z opakowania papierosów.

Woblery robione w tamtych czasach były oklejane sreberkiem z opakowań papierosów , najlepszy efekt dawało sreberko z Marlboro :o .

Efekt był tak dobry , że na tego samego woblera łowiłem z powodzeniem pstrągi w mazurskich rzeczkach , jaki i bolenie na warszawskiej Wiśle :o  , a może wtedy poprostu  ryby były mnie wybredne :D .






Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych