No ja też wrzucę swoje 3 grosze... Nie polecam kapki szyjnej z kury (farbowana) kolor czarny też od Gawlika. Wybrałem taką bo nie znalazłem naturalnej czarnej. Pomijam fakt, że śmierdzi niemiłosiernie i żona wygania mnie z tym do piwnicy ale to chyba jakaś naftalina czy cuś do konserwacji. Kapka jest strasznie tłusta, każde pióro przez to nadaje się jedynie w 1/3 - 1/2 swojej długości do wykorzystania. Próbowałem to myć szarym mydłem / białym jeleniem tak jak zalecali w SzŁ. ale nic to nie daje. Ponadto pióro puszcza farbę w wodzie i nawet na rękach przy kręceniu. Ciężko to zmyć i palce później pieką jak po jakiś środkach chemicznych.
20160107_153312.jpg 50.55KB 17 downloads
Edited by Bugi86, 07 January 2016 - 15:39.