[Janir]

Głównie gumy w granicach 60 g już z główką jigową. Łowione będzie dość sporo bo ok. 80h miesięcznie. Zastanawiał mnie ten plastikowy trybek na szpuli przy prawym łożysku

[Sleepy Jeezy]

Ja na Twoim miejscu brałbym coś wielkości 300 czyli tak z 230m 0,30mm tylko ja przekładam wytrzymałość nad wagę. 

Mówisz o tych kółkach zębatych od wodzika szpuli? jeśli tak to kompletnie się nie przejmuj tym, one nie muszą być metalowe w moim svartzonkerze 5601 też są plastikowe tymbardziej  jeśli mówimy o gramaturach rzedu 60 g 

[RBTS]

Od jakiegoś czasu dyskusja zacieśniła się na relacji multika z przynętą. Całkowicie pomija zaś rybę i jej środowisko, rozumiane jako warunki połowu. Cóż z tego że rzucam 20-sto czy 50-cio gramową przynętą jeśli celuję (zwłaszcza z brzegu) w suma siedzącego blisko zwalonych drzew? Czy wówczas także polecicie Tatulę 200 lub inne małe multiki z nieruchomym wodzikiem?

[Sleepy Jeezy]

Od jakiegoś czasu dyskusja zacieśniła się na relacji multika z przynętą. Całkowicie pomija zaś rybę i jej środowisko, rozumiane jako warunki połowu. Cóż z tego że rzucam 20-sto czy 50-cio gramową przynętą jeśli celuję (zwłaszcza z brzegu) w suma siedzącego blisko zwalonych drzew? Czy wówczas także polecicie Tatulę 200 lub inne małe multiki z nieruchomym wodzikiem?

Oczywiscie że jest to ważne, myślę że większość osób posługuje się skrótem myślowym pisząc wage przynęty przy okazji określa troche rodzaj łowienia. Nawet uzywajac lekkich pryznet, jesli lowisz czesto, duzo i grubo, warto wziac mocniejszy model.
Jednakze w 95% chodzi o łowienie szczupaków w Polsce/skandynawi na duże przynęty. Czyli warunki dosyć jednorodne.  Nie uwazasz że Twój przykład łowienia sumów z brzegu na 20 gramowe przynety jest dosyc abstrakcyjny a przynajmniej nie dotyczy wielu wedkarzy?

[RBTS]

Każdego ciepłego wieczoru (i nie tylko) taka abstrakcja jest możliwa. Niestety częściej trafia się na zestaw boleniowy lub sandaczowy z wiadomym skutkiem.

[Janir]

To co byście polecili w przedziale do 500zl?

[Sleepy Jeezy]

 Czy wówczas także polecicie Tatulę 200 lub inne małe multiki z nieruchomym wodzikiem?

Przepraszam ale mówiłeś o sytuacji poszukiwania przez kogoś multiplikatora do takich zastosowań. Nie o tym czy taka sytuacja może mieć miejsce. 

[Sleepy Jeezy]

To co byście polecili w przedziale do 500zl?

Od siebie C4, mam uzywam chwale sobie ale chyba lekko wykracza ponad Twój budżet. Na Twoim miejscu poszukałbym cardiffa 301, słyszałem wiele dobrego o tym modelu ale sam nim nie łowiłem także powstrzymam się od poleceń. Być może czyta to ktoś kto ma ten model i moze się wiecej wypowiedzieć.

[Arek X]

Osobiście poleciłbym Curado 200/201 DPV/DHSV lub 200/1e7.
Ciężko je trafić, ale jeśli już- zyskujesz bardzo ,,plastyczny'' pod względem rzutowym multiplikator z mocą i świetną kulturą pracy.

[Novis]

Bierz Shimano Cardiff. 201A.To mocny młynek, uboższa wersja Callcutty 201 B. Górą poradzi sobie z palcem w d...e. Dół też niezły. Do przedmówców. Nie polecajcie multików wielkości 3..... Do tego zakresu przynęt, to bez sensu. Arek X, nie zastosowałbym 201 E7 do przynęt 80g. Te Curadziaki, starej generacji, które wymieniłeś dadzą radę, ale to będzie ich górna granica ( mam na myśli ciągłe używanie do takich przynęt) a poza tym są ciężko osiągalne i nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi.

[Sleepy Jeezy]

Do przedmówców. Nie polecajcie multików wielkości 3..... Do tego zakresu przynęt, to bez sensu. 

Proszę o argument dlaczego to jest bez sensu. Sam używam takiej wielkości pod podobne gramatury. Chętnie się dowiem dlaczego łowie bez sensu.

[Novis]

Nie lepiej jakies max toro lub revo x .

Jak można porównywać te multiki? Max Toro zapniesz do patyka do 200 g i sobie poradzi. To niskoprofilowa betoniarka. SX to zupełnie inna kategoria. Ot, niski profil do średnio ciężkiego łowienia. A poza tym czytajcie ze zrozumieniem. Kolega pytał o okrąglaka.

[Novis]

Proszę o argument dlaczego to jest bez sensu. Sam używam takiej wielkości pod podobne gramatury. Chętnie się dowiem dlaczego łowie bez sensu.

Argumentuję , po co 300-tka, jak wystarczy 200-tka. Cały czas trzymam się wytycznych kolegi, który prosił o poradę. Wyjąłeś jedno słowo z mojej opinii i stwierdzasz, iż łowisz bez sensu, Kolego. Jak dla mnie zapnij sobie co chcesz do Swojego zestawu, ale nie polecaj takich rozwiązań, skoro można lżej.

[godski]

Bierz Shimano Cardiff. 201A.To mocny młynek, uboższa wersja Callcutty 201 B. Górą poradzi sobie z palcem w d...e. Dół też niezły. Do przedmówców. Nie polecajcie multików wielkości 3..... Do tego zakresu przynęt, to bez sensu. Arek X, nie zastosowałbym 201 E7 do przynęt 80g. Te Curadziaki, starej generacji, które wymieniłeś dadzą radę, ale to będzie ich górna granica ( mam na myśli ciągłe używanie do takich przynęt) a poza tym są ciężko osiągalne i nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi.

E7 to faktycznie inna liga niż seria D. Miałem i jak dla mnie max. 50-60 gramów.

[Sleepy Jeezy]

Argumentuję , po co 300-tka, jak wystarczy 200-tka. Cały czas trzymam się wytycznych kolegi, który prosił o poradę. Wyjąłeś jedno słowo z mojej opinii i stwierdzasz, iż łowisz bez sensu, Kolego. Jak dla mnie zapnij sobie co chcesz do Swojego zestawu, ale nie polecaj takich rozwiązań, skoro można lżej.

To nie jest argument, równie dobrze mogę napisać "dlaczego łowić na 200 skoro można na 300"...

Nie wyjąłem "jednego słowa" tylko całe zdanie mające określony znaczenie, w którym jasno określasz że używanie tej wielkości pod 60 g jest bez sensu.

Dlaczego mam nie polecać takich rozwiązań z jakich korzystam? Mam do tego pełne prawo, takie samo jak Ty. Nie masz monopolu na rady i "rację". Rozumiem że możesz uważać inaczej ale nie znaczy to, że możesz z takim autorytatywnym tonie mówić, że coś jest bez sensu, nie argumentując tego w żaden sposób. 

Tzn. możesz, ale wychodzisz na  zadufanego forumowicza z rangą złotego karasia. Nie podoba mi się jak do mnie piszesz i nie zamierzam prowadzić z tobą rozmowy i tak pewnie wiesz lepiej. Nie sil się na odpowiedź, mam ja gdzieś.

Żeby nie robić totalnego offtopu:

Jest mnóstwo multiplikatorów które poradzą sobie z 60 gramami, możesz wybrać lżejsze 200 lub cięższe 300, wszystko zależy czy zalezy Ci bardziej na tym aby dłużej wytrzymał łowienie czy bardziej cenisz sobie niską wagę. Przynęty to zresztą nie wszytko jak ktoś wszystko wcześniej wspomniał ile i jak dużo łowisz, przy tym multiplikator dostaje najwięcej po dupie także jelsi łowisz często i dużo, nie przejmuj sie forumowymi opiniami. 300 jak najbardziej nadaje sie i sprawdzi przy tkaim łowieniu.

[Novis]

No cóż, łów sobie jak chcesz, ale nie narzucaj tego kolegom na starcie. Dla mnie waga zestawu trzymanego w ręce ma znaczenie. Zadufanie, powiadasz. Jak długo łowisz na casting? Z jakimi sprzętami miałeś do czynienia? I dlaczego uważasz, ze Twój sposób jest naj?

[BOB]

Bo najlepiej polecić komuś coś, czego się osobiście nie używało, ale wielu o tym czymś pisze dobrze
Piotrze daj sobie spokój z z polemizowaniem z teoretykiem

[Janir]

Miał ktoś z was może do czynienia z okrąglakiem Quantum NOVA 351?

[S.N.]

Kolego Janir: 60 gram skupionej masy to i tatula bez problemu ogarnie. Pytanie na jakie ryby się nastawiasz ? Jak na sumy to potrzebujesz niemal betoniarki z dużą ilością miejsca na szpuli. Jak szczupaki to nawet taki metrowy nie wyciąga dziesiątek metrów plecionki ze szpuli i możesz śmiało kupić mniejszy, lżejszy multiplikator, którym również polowisz i prawdopodobnie będziesz miał więcej radochy bo po co dźwigać jeżeli nie ma takiej potrzeby ...

[Janir]

Racja, zapomniałem dodać że pod szczupaki. Tatuli nowej niestety nie dostanę za 500