Jak dostac dobra przynete?
#61 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 09:02
Pozdrawiam
Remek
#62 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 09:16
Osobną sprawą jest przede wszystkim jakość kółek łącznikowych i w drugiej kolejności kotwic szczególnie w mniejszych modelach.
Temat był wiele razy drążony na poprzednim forum.
I niestety jak grochem o ścianę.
Nie zmienia to faktu, że woblery Salmo są jednymi z najłowniejszych przynęt jakie znam.
Pozdrawiam
#63 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 09:33
#64 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 09:52
kto kupi jeden to pomysli hmm, kupie kolejny bo moze ten jest jakis lipny, pisali w reklamie, ze kazdy inny a jak dostanie juz ten drugi to moze sie okazac ze drugi jeszcze gorszy od pierwszego.
przynajmiej ja mialem takie odczucia
skoro ich wagi sa tak rozbierzene, to po co jest w ogole ona podawana? powinno byc ~ a nie konkretnie stala waga
#65 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 10:39
Tutaj jest syt. podobna, z uwagi na problemy z pianka otrzymuje sie nie do konca ten sam wyrob.
Z racji niewykorzystywania przeze mnie ostatnio tych przynet trudno mi powiedziec, czy nalezy ta wlasciwosc uznac za wade.
Wiem natomiast, ze w przypadku niektorych modeli przynet oferowanych w US podkresla sie fakt, ze sa produkcja jednostkowa, w tym celu specjalnie maluje sie np. krzywo oczy w woblerze.
Ma to miejsce nie tylko w przypadku woblerow, rowniez wedzisk, gdzie sa sprzedawane specjalne zestawy z instrukcjami do montazu.
Zapewne spostrzezono, ze produkcja wielkoseryjna (zwlaszcza w ost. czasie) nie oferuje juz tego, co dawniej...
Nadal twierdze, ze najlepszym tworzywem, jakie wynaleziono do produkcji przynet (mysle przede wszystkim o woblerach)jest wysokoudarowy plastik, taki , z jakiego sa produkowane wyroby Manns i zapewne jeszcze kilkanascie firm tak postepuje.
Nie ma mowy o destrukcji przynety, zlamanych sterach, niepowtarzalnosci...co jest (jak wyzej stwierdzilem) zaleta i wada...
Gumo
#66 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 13:04
Jeśli lubisz powtarzalne wobki z plastiku i chcesz pooglądać w akcji zestawy castingowe (w rękach fachowca - z brzegu i łodzi) Remek ma kasety Megabass'a.
Gorąco polecam!!!
Pozdrawiam
kuzyn
#67 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 13:26
Nie mam nic do zest. castingowych byle nie lansowanych przesadnie, nachalnie. Juz zgodzilismy sie, ze kazdy z rodz. zestawu ma w okr. warunkach uzasadnienie...
Co do plastikowych wobkow zza Wody to chyba nikt im nie ujmie tego, ze moze go spokac z nimi przygoda z ryba.
Wiec czemu mialbym nie obejrzec tej kasety, oczywiscie jezeli wlasciciel pozyczy a ja bede mial czas na jej obejrzenie...
Gumo
#68 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 17:28
Salmo ma bardzo dobra kolorystyke , ma duza ilosc dobrych modeli , ma dobra jakosc lakierow , oferuje bogata oferte , woblery sa lowne co jest podstawa aby byly kupowane . Nie oznacza to ze sa bezwzglednie super . Trzeba caly czas pracowac aby poprawiac jakiekolwiek bledy . Pewne rzeczy po prostu trzeba udoskonalac bo technika idzie do przodu . Mimo techniki wiele detali robia ludzkie rece , tu juz nadzor tzw. inspektorow ktorzy musza wychwycic wszystko co wadliwe .
Sprawe kotwiczek traktuje tak jak Rocky , sam wymieniam na takie jak mi pasuja , czasami ostrze .Wypornosc generalnie traktuje w ten sposob ; jezeli F to ma byc plywajacy , musi wyplywac jak przestane zwijac linke . S czyli tonacy musi tonac i nie moze sie unosic na powierzchni . To sa zasadnicze standarty . Nie moze byc tak ze wobler S plywa , a F tonie . Po za tym uwazam ze kazdy wobler oprocz tego ze jest opisany na pudelku to powinien byc opisany np. na brzuszku literka S lub F, to jest dla mnie wazne jak mi sie wszystko w pudle wymiesza . Co ja bym poprawil w woblerach Salmo ?...dodal bym oczy 3D , uzbroil w najlepsze kotwice , powrocil bym do grubszych sterow plastykowych , metalowe u mnie odpadaja . Licze sie z tym ze moje kaprysy podroza wobler ale cos za cos. To moje subiektywne zdanie , zaznaczam ze interesuja mnie tylko srednio - duze szczupaki i muskie i na tym opieram moje wymagania . Po za tym - na luzie
#69 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 19:11
Gumo, oczywiście, że będę w stanie pożyczyć tylko jeszcze to troche potrwa. Wogóle to będę miał już pewnie z 10 filmów do wypożyczenia całkiem niedługo o muskie, szczupakach itd. Wszystko jednak muszę zinwentaryzować i później zrobię małą wypożyczalnię. A no właśnie ... może utworzę nową kategorię Wypożyczę. chętnie pooglądałbym jakieś filmy, poczytał ciekawe książki itd.
Pozdrawiam
Remek
#70 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 19:13
#71 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2005 - 22:59
A no tak Jurku, na luzie.
Gumo, oczywiście, że będę w stanie pożyczyć tylko jeszcze to troche potrwa. Wogóle to będę miał już pewnie z 10 filmów do wypożyczenia całkiem niedługo o muskie, szczupakach itd. Wszystko jednak muszę zinwentaryzować i później zrobię małą wypożyczalnię. A no właśnie ... może utworzę nową kategorię Wypożyczę. chętnie pooglądałbym jakieś filmy, poczytał ciekawe książki itd.
Pozdrawiam
Remek
trzeba zrzucic na kompa, przerobic na jakies AVI i na serwerek wrzucic,
#72 OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2005 - 06:05
Wszyscy wiemy ze kraza w obiegu woblery Salmo drugiego gatunku .
Jurku,
Od prawie dwóch lat takie woblery nie opuszczają już firmy, gdyż sa niszczone na pniu.. Raz w tygodniu człowiek odpowiedzialny za kontrolę jakości przekazuje wyroby odbiegające od normy do likwidacji..
O przyczynach takiego postępowania sam napisałeś.
Pozdrawiam serdecznie,
#73 OFFLINE
Napisano 15 wrzesień 2005 - 07:47
Oczywiście to nie prowokacja tylko żart! Yuki Ito niestety nie łowi na Wiśle... miałby chłop za swoje Trochę szkoda, że nie ma u nas bassów... ale nawet gdyby występowały to pewnie i tak by nie było Megabass robi świetne plastikowe wobki wykazując typową dla żółtego człowieka (z tych regionów) inwencję i dbałość o szczegół!!! Niestety ceny to obłęd!!! Natomiast kasetę gorąco polecam... jak nie będą brały!
Pozdrawiam
kuzyn
#74 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2005 - 11:44
SLIDERAMI 10S
GT i RGS
prosto z poczty na jeziorko i powiem Wam, ze w porownaniu do moich poprzednikow 7, te dyszki sa świetne, czuje kiedy tonie a kiedy robi odjazdy boczne, przy mocnym szarpnieciu ladnie pracuja, sa super
tylko szkoda ze nie udało sie nic na nie zwabic
ale spokojnie nie trace nadziei ze to sa moje KILERY na jesienne polowy 2005
moja wedeczka swietnie sobie z nimi radzi
pozdrawiam i dzieki za rade ze na poczatek dobry jest 10 do nauki
ps. oba pracuja identycznie
#75 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2005 - 16:55
Pozdrawiam
Remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych