Nie dawaj latexu bo wiesz że po jakimś czasie sie "roztapia".
Szkoda tak pięknych i skutecznych much żeby sie zamieniły w "plamę kleju z haczykiem" w pudełku.
Miałem kiedyś kielzyki z pochewką latexową w pudełku i niestety za szybko zaczęły sie topić i kleić. Latex ten (chyba Hends lub Gawlik) dalej mam ale much z niego już nie robie. A taki skuteczny kolor na zimowe kiełżyki.
Na fotkach niżej jest to o czym pisze. Po czym poznać latex lub inny materiał "topiący" (klejący) sie? Jest on najcześciej posypany jakimś proszkiem podobnie jak prezerwatywy i nie jest idealnie przeźroczysty a lekko matowy. Nie wiem czy na fotce pod światło to widać.
Pzdr.
____________
Masz rację, z wieloma gumami występuje problem roztapiania.
Latex którego używam jest latexem naturalnym firmy Veniard i tu na szczęście nie występuje w/w problem,
natomiast nad znalezieniem dobrej gumki do tzw san juan straciłem już cierpliwość, mija miesiąc - dwa i zostaje haczyk z nitką, pozostaje mi na razie
kręcić je przed samym wyjazdem