Piękna ryba ! Na pewno łososiowata
Danielu, często łowisz pstrągi "na muchę". Doprecyzowałbyś o jaką metodę chodzi i jakiego sprzętu używasz?
Alez Danielu,
Ja juz w zeszlym roku "pokazywalem" na co lowie.
Jak lowie...to nie pokaze. Filmow nad woda nie nagrywam
Ale w skrocie wyglada to tak.
Biore do reki wedke zbudowana przez Yglo. Spining o dlugosic 215 cm.
Do tego kolowrotek Shimano w rozmiarze 2500.
Na szpulce zylka 0.25 mm.
Przywiozuje na koncu agrafke dragona.
I w rzeke !
Poruszam sie powoli idac pod prad i oblawiam potencjalne stanowiska ryb. Badz to powyzej mnie prowadzac wabik w naturalny sposob z nurtem rzeki. Badz na przeciwko mnie. Rowniez prowadzac wabik w sposob dosc naturalny. Nie wykonuje zadnych przytrzyman w nurcie, nie symuluje gwaltownie uciekajacej rybki metoda twitchingu czy innych trikow znanych zaawansowanym wedkarzom.
Staram sie prowadzic przynete w naturalny sposob. Z predkoscia, ktora mi narzuca w danym miejscu nurt rzeki.
Wabiki zmieniam rzadko. Najczesciej mam w pudelku 2- 3 wzory po kilka sztuk. Tak na zapas.
Pokazana tu ryba zostala zlapana na taka mniej wiecej przynete, jak na zdjeciu ponizej :
Wykonane na haku Tiemco numer 2. Calkowita dlugosc do konca piorek to okolo 12/13 cm.
Przed wedkowaniem zadziory w wabikach zostaly zlikwidowane. Lowie tylko na haki pozbawione zadziorow.
Rybe podbieram duzym, gumowym podbierakiem i szybko wypuszczam.
Dbam o mieszkancow wod, ktore odwiedzam
Mam nadzieje, ze choc troche przyblizylem techniczna strone moich spacerow za pstrazkami
Pozdrawiam