Clapton, bardzo długo tego kawałka nie chciał wykonywać (po rozstaniu z nią). Tak naprawdę Pattie Boyd, laska, która inspirowała (ładne słowo, na wyrażenie skądinąd prostych "chciejstw") nie tylko Harissona (swojego czasu najlepszego funfla Claptona) ale również i Jaggera i Lennona. Piękna historia do pięknego kawałka.
Użytkownik anpart edytował ten post 29 lipiec 2014 - 22:20