[stoner]

Nawet nie Wiecie, jak mi się morda ucieszyła gdy zobaczyłem ten album.

Na tej płycie nie ma słabego kawałka.

 

Tutaj jedna z moich ulubionych ostatnimi czasy grup, z niesamowitym coverem.

Użytkownik stoner edytował ten post 25 czerwiec 2015 - 14:57

[didi]

Użytkownik didi edytował ten post 25 czerwiec 2015 - 20:28

[didi]

[MATIG]

Polecam przesłuchać całość, majstersztyk choć rzadko słucham czegoś takiego. 

 

[Dagon]

[Paweł Bugajski]

Było? A co tam...

http://podaj.to/post...plant-paka.html

[Novis]

Wracamy do klasyki. Lata 60-siąte i kapela, która doskonale wpisała się w zmierzch tychże lat swoją buntowniczą, wyrazistą i doskonałą w odbiorze przez ówczesną i nie tylko młodzież muzyką. Ciekawostka. Na większości swoich płyt kapela nie używała sekcji basowej. Zastępowały ją klawisze. To oczywiście The Doors wraz z Jimem Morrisonem. Poniżej kilka Ich hiciorów:

następny:

tego też nie może zabraknąć:

 i na koniec:

Następnym razem wracamy do muzyki filmowej. Przedstawię Wam tuza tejżej.

Pozdrawiam!!!

[pieczywko]

[maicke82]

[pepa73]

MOONSPELL tak bardziej melodyjnie.

[Dagon]

Nie mogą się chłopaki zdecydować, jak grać, a tak już było blisko. 

[MATIG]

A ja trafiłem ostatnio na Pearl Jam, odsłuchałem odrazu cały album "Ten", jest lżej niż to co wyżej zapodajecie  ale b.dobrze. 

 

[Dagon]

[Pisarz.......ewski Piotr]

Mój syn ma 10 lat i uczy się grać na perkusji tego utworu . Sam go sobie wybrał do nauki

Użytkownik pisarz edytował ten post 11 lipiec 2015 - 22:54

[didi]

[Novis]

Jeżeli ktokolwiek wie od dłuższego czasu, co to jest muzyka filmowa, na pewno jest...Grekiem.Posłuchajcie:

same hiciory:

i oczywiście, moim zdaniem majstersztyk, ścieżka dżwiękowa do filmu "Blade Runner" z Harrisonem Fordem i Rutgerem Hauerem w roli głównej z 1982 roku. Muzyka do tego dzieła skompilowana jest na 2 płytach, które oczywiście posiadam. Jeżeli ktokolwiek nie poznał jeszcze znaczenia słowa "relaks" muzyczny, to właśnie teraz ma tą szansę.

 

Natura:

Myślę, iż Wam się spodobało. Vangelis tworzył również muzę z Jonem Andersonem, wokalistą grupy Yes. Ale o tym w następnym odcinku.

Do usłyszenia

[pieczywko]

Na nowy Tool zapewne nie doczekamy się nigdy.. Póki co nowy  Puscifer

[kacper524]

[Novis]

Ku pamięci niedawno zmarłego Jamesa Hornera. Oto jego dzieła ( jedne z wielu):

Chylę czoła przed tym gościem. Wbrew pozorom też Go znacie. Wystarcczy posłuchać. RIP, James.

[MATIG]