Można kupić w wielu metalowych sklepach z aluminium w ofercie, albo anodyzowany w sklepie z wykładzinami, taki profil albo podobny. Umocować na Sikaflex i krótkie wkręty z nierdzewki. Wytrzymuje lata..
http://soctech.pl/pl...aluminiowy.html
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 styczeń 2018 - 21:37
Można kupić w wielu metalowych sklepach z aluminium w ofercie, albo anodyzowany w sklepie z wykładzinami, taki profil albo podobny. Umocować na Sikaflex i krótkie wkręty z nierdzewki. Wytrzymuje lata..
http://soctech.pl/pl...aluminiowy.html
Napisano 19 styczeń 2018 - 14:13
Napisano 19 styczeń 2018 - 14:15
Napisano 19 styczeń 2018 - 14:48
Napisano 19 styczeń 2018 - 19:40
Jak noga w gipsie.. Nie laminuje się na żelkot, nie będzie trzymało. Zaprawkę robi się punktowo poliestrem albo epoksydem położonym na goły laminat, a na nią żelkot albo lakier.
Napisano 18 luty 2018 - 21:02
Napisano 01 marzec 2018 - 13:55
Witam. Mam kilka zbednych otworow w konsoli . Sa to pozostalosci po wkretach i jeden wiekszy otwor wielkosci wtyczki od echa. Jak najlatwiej sie ich pozbyc?
Myslalem nas szpachlowka z zelcotem do malych otworow.
Wiekszy otwor szpachla z wloknem szklanym lub maty i zywica.
Na koniec szlifowanie i polerka.
Nigdy sie w to nie bawilem wiec bardzo prosze o porady.
Pozdrawiam
Napisano 01 marzec 2018 - 18:23
otwory po wkrętach zaszpachluj szpachla (szpachel możesz sam zrobić, bd potrzebował,żelkotu +kabosil+ korektor bo inaczej szpachel bd się kleić po wyschnięciu . Otwór po wtyczce najlepiej od spodu pod laminować jedną matą i w miejsce otworu dobrać drugi kawałek laminatu i zakleić stary otwór tak żeby było na 0 ,najlepiej wkleić na grawikol . Dalej zaciągasz białą szpachlą niechciany otwór , i szlifujesz
Napisano 27 czerwiec 2018 - 20:26
Witam serdecznie kolegow "po kiju"
Zwracam sie do Was z prosba o pomoc.
Od niedawna stalem sie posiadaczem lodki skladanej wykonanej z laminatu wydaje sie ze jest to wlokno szklane. Lodka ta jest juz paro letnia i nosi slady uzytkowania drobne/ srednie odpryski jakies pekniecia , obtarcia etc. korzystajac z wolnego dnia i pieknej pogody postanowilem wziac sie za uzupelnienie w.w. co by wyeliminowac wszystkie mozliwe ew. przyczyny zatopienia sie;)
Od poprzedniego dodam 1szego wlasciciela (znajomego) dostalem zestaw naprawczy skladajacy sie z zywicy poliestrowej, utwardzacza i maty szklanej i wlasnie przy jego pomocy chcialem zrobic powyzsze naprawy.
Przegladajac pare stron interentowych ubzduralem sobie ze mniejsze ubytki wypelnie sama zywica bez maty a wieksze z mata! obcierki przelece z grubsza zywica bo nie zalezy mi na wygladzie a chce zrobic to nisko budzetowo!
Idac za rada producenta zywicy (zestawu napr.) a nie producenta lodzi (ktory de facto okazal sie bardzo tajemniczy zaslaniajac sie tajemnica patentowa-gbor!) poszedlem smialo w papier P80 a wtedy zapalila mi sie lampka STOP! uzylem glowy i postanowilem zasiegnac rady madrzejszych odemnie! Poszedlem po rozum do krowy!
prosze was poradzcie czy sama zywica tu wystarczy czy ew musze dokupowac zelkoty/topkoty/ szpachle/farby/ i inne cuda wianki!
moim celem jest aby to plywalo bez koniecznosci wpompowania w to masy kasy! dodam tylko ze mieszkam i uzytkuje ja w UK a tutaj wszystko ze slowem "marine" w nazwie kosztuje kupe kasy!
Na dolaczonych fotach mam nadzieje ze widac bedzie moje "popisy"
Z gory dziekuje
LJB
Napisano 27 czerwiec 2018 - 23:45
Witam wszystkich
Pozwolcie ze podepne sie pod temat. Od niedawna jestem w posiadaniu lodki z laminatu ktora to z racji wieku nosi znamiona dosc frasobliwego uzytkowania- odpryski pekniecia przetarcia. Chcialem je troche podreperowac w wolnej chwili a ze nie dysponuje za duzym budzetem postanowilem ze zrobie to we wlasnym zakresie. Mam zestaw naprawczy zywice poliestrowa maty szklana aceton i reszte narzedzi potrzebnych do wykonania zabiegu. Dzis poszedlem za ciosem i sluchajac rady producenta zywicy zaczalem zabawe z papierem na poczatek p80 i tu sie zaczalem zastanawiac ze moze lepiej isc po rozum do krowy i zapytac madrzejszych glow czy aby nie narobie wiecej zlego niz dobrego robiac co robie!
Prosze o podpowiedzi czy aby nie robie jakiejs bzdury np za duzo szlifujac albo uzywajac czegos czego nie powinienim, Dodam ze nie zalezy mi na efekcie wizualnym natomiast chcialbym aby ta lodka stala sie bezpieczniejsza laminat nie nasiakal etc.
czy bede musial kupowac jakies specjaly chemiczne topkoty zelkoty farby i inne cuda czy ponizsze(patrz foty) zniszczenia da sie naprawic nisko budzetowo i solidnie?
Dziekuje bardzo
LJB
2.jpg 25,38 KB 13 Ilość pobrań
3.jpg 16,04 KB 14 Ilość pobrań
4.jpg 26,74 KB 15 Ilość pobrań
5.jpg 33,99 KB 16 Ilość pobrań
6.jpg 44,89 KB 16 Ilość pobrań
7.jpg 52,9 KB 16 Ilość pobrań
IMG_20180627_184953.jpg 37,33 KB 15 Ilość pobrań
Napisano 28 czerwiec 2018 - 20:27
Panowie Pomocy
dzis wpadlo mi w rece urzadzenie o nazwie drymel no i nie wytrzymalem troche pobawilem sie i odkrylem pekniecie ktore to okazalo sie obu stronne dodam ze lodka jest jedno poszyciowa rozprulem poczyscilem no i teraz stanalem w miejscu juz wiem ze nie obejdzie sie bez zakupow. Bardzo prosze o porade co kupic czy szachle zelkotowa czy zywice epoksydowa? zelkot a moze topkot?
troche poczytalem i dostalem zawrotu glowy wszedzie jest tak namieszane epoksy/poliester szpachlowka podklady lakiery poproki trabkoty mozna sie pogubuic!
Pan producent mowil ze naprawiac zywica pouliretanowa i taka sama farba malowac ale ja nie bede malowac przynajmniej na razie, chyba ze musze chce uszczelnic zalepic i poplywac tym wynalazkiem.
11.jpg 40,13 KB 14 Ilość pobrań
9.jpg 21,61 KB 14 Ilość pobrań 10.jpg 36,19 KB 14 Ilość pobrań
Napisano 29 czerwiec 2018 - 04:24
Witam serdecznie kolegow "po kiju"
Zapewne troche zasmiece bo wiem ze juz bylo w tym temacie duzo napisane aczkolwiek wlasnie to "duzo" zrobilo mi kociol w glowie i wole zapytac niz cos rozwalic!
Dlatego zwracam sie do Was z prosba o pomoc.
Od niedawna stalem sie posiadaczem lodki skladanej wykonanej z laminatu wydaje sie ze jest to wlokno szklane. Lodka ta jest juz paro letnia i nosi slady uzytkowania drobne/ srednie odpryski jakies pekniecia , obtarcia etc. korzystajac z wolnego dnia i pieknej pogody postanowilem wziac sie za uzupelnienie w.w. co by wyeliminowac wszystkie mozliwe ew. przyczyny zatopienia sie;)
Od poprzedniego dodam 1szego wlasciciela (znajomego) dostalem zestaw naprawczy skladajacy sie z zywicy poliestrowej, utwardzacza i maty szklanej i wlasnie przy jego pomocy chcialem zrobic powyzsze naprawy.
Przegladajac pare stron interentowych ubzduralem sobie ze mniejsze ubytki wypelnie sama zywica bez maty a wieksze z mata! obcierki przelece z grubsza zywica bo nie zalezy mi na wygladzie a chce zrobic to nisko budzetowo!
Idac za rada producenta zywicy (zestawu napr.) a nie producenta lodzi (ktory de facto okazal sie bardzo tajemniczy jesli nie nie mily delikatnie mowiac zaslaniajac sie tajemnica patentowa poradzil zeby uzyc szpachli i farby pouliretanowej) poszedlem smialo w papier P80 i dremela a wtedy zapalila mi sie lampka STOP! postanowilem zasiegnac rady madrzejszych odemnie! Poszedlem po rozum do krowy!
prosze was poradzcie czy sama zywica tu wystarczy czy ew musze dokupowac zelkoty/topkoty/ szpachle/farby/ i inne cuda wianki jesli tak to bardzo prosze o lopatologiczne wyjasnienie co i jak krok po kroku jak dziecku- dziekuje!
Moim celem i zalozeniem jest aby "to" plywalo w miare bezpiecznie bez koniecznosci wpompowania w to masy kasy!
Na dolaczonych fotach mam nadzieje ze widac bedzie moje "popisy"
Z gory dziekuje
LJB
9.jpg 21,84 KB 10 Ilość pobrań
10.jpg 37,55 KB 8 Ilość pobrań
11.jpg 43,59 KB 8 Ilość pobrań
5.jpg 33,99 KB 8 Ilość pobrań
Napisano 29 czerwiec 2018 - 05:52
Jeżeli masz duże pęknięcia to raczej użyj maty , zdrapać , zeszlifować , przemyć rozpuszczalnikiem , żywica mata , małe szlifowanie do gładkiej powierzchni i malowanie . Przy mojej w zeszłym roku trochę grzebałem łącznie z malowaniem używając farb chlorokauczukowych , tu trochę pisałem już wcześniej
W zeszłym roku malowałem farbami chlorokauczukowymi swoją łódkę , pierwsze szlifowanie ręczne bardzo grubym papierem ściernym , później drobnym , odkurzanie i mycie rozpuszczalnikiem chlorokauczukowym . Malowałem w bardzo ciepły dzień ale w cieniu , wałek troszkę robił pajęczynkę ale nie przeszkadzało to w malowaniu a farba bardzo dobrze się rozchodziła . Jak do tej pory wszystko jest ok
W tym roku małe poprawki farbą , rysy na farbie powstałe w skutek zwykłego użytkowania
Napisano 29 czerwiec 2018 - 07:56
Dzieki za rade.
W gwoli wyjasnienia sugerujac mate masz na mysli uzycie zywicy epoksydowej czy poliestrowej ? Czy po uzyciu zywicy epoksy badz poliester konieczne jest malowanie?
moj plan zakladal uzycie zywicy poliestrowej z mata od wewnatrz a od strony zewnetrznej uzycie szpachlowki epoksy min w celu wypelnienia sporej ilosci odpryskow zadrapan ew szpachlowki zelkotowej
czy taki zestaw ma sens czy jedno nie wyklucz drugiego?
Napisano 29 czerwiec 2018 - 08:17
20170714_145455.jpg 41,63 KB 9 Ilość pobrańPoliestrowej , jeżeli łódka ma wyglądać po remoncie jak w ciapki to raczej pomalować a tak wyglądała po malowaniu
Użytkownik Sławomir edytował ten post 29 czerwiec 2018 - 08:19
Napisano 29 czerwiec 2018 - 08:24
dzieki
czyli poliester od srodka a od zewnatrz szpachlowka zelkotowa albo inna tam? gdzies wyczytalem ze jak uzyje sie epoksydu do latania to i pozniej zelkot musi byc epoksyd bo poliester nie pokryje epoksy! ale na odwrot to dziala?
o malowaniu narazie zapominam przyjdzie czas i na to, narazie chce ja zwodowac jak najszybciej i zaczac lowic!
Napisano 06 październik 2019 - 20:13
Użytkownik compi edytował ten post 06 październik 2019 - 20:18
Napisano 07 październik 2019 - 12:37
Zanim będę mógł pokazać kupionego własnie używanego Solara 360 Scout, muszę zlikwidować dosyć głeboką rysę (1-1,5 mm)na burcie. Ma ktoś wiedzę czego i jak użyć? Wolałbym nie stosować maty z włókna, ale być może jestbto konieczność.
Szpachla epoksydowa.
Np, taka jak te https://zefir.sklep....achle-i-zelkoty niekoniecznie tej firmy.
Napisano 07 październik 2019 - 13:03
Napisano 07 październik 2019 - 13:41
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych