Rzeka Łyna w centrum Olsztyna
#1 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2016 - 00:16
#2 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2016 - 07:41
Ja tam kiedyś pstrągi łowiłem:) a poniżej "Niagary" klenie. Okoni to złowiłem może ze 3. Wiosną okonie bardzo dobrze brały na Łynie w okolicy osiedla Brzeziny. Pozdro
- wobler129 i Chups lubią to
#3 OFFLINE
Napisano 05 styczeń 2016 - 11:04
Przy moście Brzeziny masa okonia,dalej przy burtach wieksze,przed świętami tam połapałem z doskoku będąc w Olsztynie.
Kropki Michał dalej tam są,dziady z żywczykami i glizdami też niestety.
- wobler129 i Chups lubią to
#4 OFFLINE
Napisano 06 styczeń 2016 - 12:37
Ładna rzeczka...widziałem ją kilka razy będąc w Olsztynie ale nie miałem okazji nigdy na niej łowić...
A łowi ktoś na niej regularnie ? Czy częstym gościem jest Kropkowany salmo?
Z góry dzięki za wszelkie info
- esoxmar lubi to
#5 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2016 - 19:06
Ładna rzeczka...widziałem ją kilka razy będąc w Olsztynie ale nie miałem okazji nigdy na niej łowić...
A łowi ktoś na niej regularnie ? Czy częstym gościem jest Kropkowany salmo?
Z góry dzięki za wszelkie info
Witam ,
Regularnie łowię na łynie , o " Kropkowym Salmo" słyszałem tylko opowiadania.
Mozesz spróbowac przy Zamku , moze tam da sie wydłubać Kropka.
- Gadget lubi to
#6 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2016 - 19:51
#7 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2016 - 20:38
Może ktoś z Was wrzucić zdjęcie miejskiej Łyny ? Jestem ciekaw jak się prezentuje olsztyńska rzeczka
#8 OFFLINE
Napisano 08 styczeń 2016 - 20:51
Co do drapieżników to Okoń, Szczupak oraz Jaź i Kleniu.
- wobler129, malinabar, Lars i 1 inna osoba lubią to
#9 ONLINE
Napisano 08 styczeń 2016 - 23:29
Piękna rzeka i to w centrum miasta. W wielu innych miastach już tylko kanały z chodnikami i ścieżkami rowerowymi po obu stronach zostały.
- wobler129 lubi to
#10 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2016 - 09:20
Ukazany na filmie to już chyba ostatni odcinek z tak dzikim charakterem, a po zwalonych drzewach już zapewne nie ma śladu. Tak myślę na podstawie tego co widzę na odcinku ciut wyżej co wyprawiają bobry i jak szybko jest to sprzątane. A w centrum kolejne odcinki rzeki są "naprawiane " i regulowane przy okazji nowych projektów parków i skwerów.
- Guzu, wobler129 i pawcio449 lubią to
#11 OFFLINE
Napisano 09 styczeń 2016 - 22:18
Chups łowisz jazie w mieście?, masz może jakieś zdjęcie?
#12 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2016 - 07:10
Wysłane z mojego GT-I9060I przy użyciu Tapatalka
#13 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2016 - 14:37
Spotykałem takie jazie na wysokości Bartąga, od kilku lat PZW wpuszcza narybek na brzezinach i daje to rezultaty, ogólnie słabo jest z jaziem w mieście chociaż spory odcinek wydaje się być idealny dla tego gatunku. Sytuacji nie polepsza grono wędkarzy łowiących je na spławik i traktujących jako płoć.
#14 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2016 - 16:16
A to moja ostatnia rybka w 2015 roku. Prawie 40-to cm łakomczuch próbował zeżreć 10 cm bastera . Był to mój pierwszy jaź jakiego złowiłem- z okolic Brzezin, ale nigdy się na nie nie nastawiałem. 20151230_153951.jpg 35,9 KB 39 Ilość pobrań
Użytkownik yakoto edytował ten post 10 styczeń 2016 - 16:17
#15 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2016 - 17:11
Gratulacje !! Jaźiu pierwsza klasa! W 2016 życzę więcejA to moja ostatnia rybka w 2015 roku. Prawie 40-to cm łakomczuch próbował zeżreć 10 cm bastera . Był to mój pierwszy jaź jakiego złowiłem- z okolic Brzezin, ale nigdy się na nie nie nastawiałem.20151230_153951.jpg
Wysłane z mojego GT-I9060I przy użyciu Tapatalka
#16 OFFLINE
Napisano 16 styczeń 2016 - 19:27
Piękna rzeka i to w centrum miasta. W wielu innych miastach już tylko kanały z chodnikami i ścieżkami rowerowymi po obu stronach zostały.
Już niedługo będzie piękna.Właśnie się robią projekty tzw. Łynostrady .Ścieżki rowerowe,chodniczki spacerowe,itp.od Rusi do Dywit.Trochę lasu wytną i betonu wyleją......(Obym się mylił,bo naprawdę szkoda by było)
#17 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2016 - 09:43
Witam ,
Regularnie łowię na łynie , o " Kropkowym Salmo" słyszałem tylko opowiadania.
Mozesz spróbowac przy Zamku , moze tam da sie wydłubać Kropka.
... za kropkiem na Łynie byłem "raz" (dwa, trzy sezony wstecz... styczeń, bez śniegu, temp. na wyraźnym "plusie")... i jednego zaliczyłem (niewielki)... "robiłem" odcinek vis a vis ul. Gietkowskiej - tak mniej-więcej...
#18 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2016 - 10:24
W Łynie ryby jeszcze są, trzeba się tylko sporo nachodzić i trafić na dzień. Szkoda,że nasz gospodarz nie dba o nią tylko o kajakarzy (chociaż osobiście nic do nich nie mam) . Jak kilka dni nie ma spływów to można nie tyle połowić co zobaczyć rybki. Woda w mieście jest dość specyficzna. Na docinku w centrum ciężko coś złowić bo i woda trudna. Płytka i właściwie tylko kilka miejsc godnych uwagi.
W zeszłym roku dość intensywnie deptałem nad jej brzegami. Powyżej miasta króluje drobny okoń, trafia się szczupak (jak go ktoś wcześniej nie "wytorbaczy"). Jest ładny jaź (ja nie złowiłem) ale są koledzy na forum którzy regularnie je tam łowią na spinning.
Poniżej niagary jest inny typ wody. Tu do samej elektrowni można spodziewać się już prawie wszystkich gatunków z kropkiem włącznie. Trzeba się przejść jej brzegiem żeby ją zrozumieć a ryby same się nam pokażą. Jak je złowić... trzeba się nachodzić
F4.jpg 479,42 KB 33 Ilość pobrań
F1.jpg 78,18 KB 31 Ilość pobrań
F2.jpg 228,48 KB 30 Ilość pobrań
F3.jpg 311,17 KB 30 Ilość pobrań
F2.jpg 329,19 KB 32 Ilość pobrań
F1.jpg 482,44 KB 33 Ilość pobrań
PS. Gońmy śmieciarzy bo syf nad wodą straszny, szczególnie na docinku za miastem.
- shavt i partyzant lubią to
#19 OFFLINE
Napisano 17 styczeń 2016 - 10:52
#20 OFFLINE
Napisano 02 luty 2016 - 09:34
Czy, patrząc na dzisiejszą pogodę i prognozę na najbliższe dni, warto już wybrać się ze spinningiem na Łynę w granicach miasta? Gdzie uderzyć w pierwszej kolejności i na co się nastawiać?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych