Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery pstrągowe do twitchingu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
411 odpowiedzi w tym temacie

#221 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 31 lipiec 2016 - 18:32

Moja propozycja twichów pod pstrąga jest bardziej krajowa w designu oraz pracy. Po części dlatego, że jest to wynik moich doświadczeń z pstrągami, niż zapatrywanie się na rozwiązania Japończyków.  Póki co mogę śmiało polecić pływające szóstki o masie 4g wraz z kotwicami. Balast stały, lotne i celne, na pierwszy ogień dwie wersje, płytka SR do 0,6m i R do 1,2m. Poza twichowaniem Boss60 jest świetnym klasykiem o akcji iksowo-lusterkującej. Zapraszam na priv.

 

Załączony plik  post-46021-0-87327800-1469787331.jpg   46,33 KB   23 Ilość pobrań


Użytkownik joker edytował ten post 31 lipiec 2016 - 18:36


#222 OFFLINE   Sicu

Sicu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaGdańsk/Warszawa
  • Imię:Maciej

Napisano 01 sierpień 2016 - 08:15

A masz takie tonące?



#223 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 01 sierpień 2016 - 12:18

Jak wspomniałem, póki co tylko ten. Tonące ze sterem nie w tym roku, nie mam na nie czasu.

Polecam też do twichowania za pstrągiem bez-sterową tonącą Komę 35/2g albo 45/3g.

 

To te dwa maluchy.

 

Załączony plik  post-46021-0-94038800-1469116028.jpg   450,79 KB   19 Ilość pobrań



#224 OFFLINE   gringo

gringo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 557 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Grzegorz

Napisano 05 sierpień 2016 - 11:48

woblery z przesuwnym dociążeniem moim zdaniem raczej średnio nadają się na rzekę, to bardziej jekbait minnow na stojącą

A czemuż to? Chodzi o to, że nurt wody może zmieniać pozycje samego woblera, a co za tym idzie również obciążenia?



#225 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 05 sierpień 2016 - 11:54

bardziej chodzi o to, że w nurcie nie wykorzystasz do końca ich potencjału



#226 OFFLINE   yffea

yffea

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 530 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 07 sierpień 2016 - 21:23

może, ale tego typu woblery, to zupełnie inny temat i ryby (szczupak, sandacz, okoń), konstrukcja (przesuwny balast) jest stricte pod wodę stojącą inną technikę podszarpywania

 

a nawet zaryzykuję, że pod inny zestaw - cast

 

To nie jest przesuwny balast tylko system rzutowy :).



#227 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 07 sierpień 2016 - 21:32

http://sjp.pl/balast



#228 OFFLINE   gringo

gringo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 557 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Grzegorz

Napisano 07 sierpień 2016 - 23:18

Kamilu, czy w kilu słowach mógłbyś objaśnić różnice w technik prowadzenia woblera między wodzie płynącą a stojącą?



#229 OFFLINE   yffea

yffea

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 530 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 08 sierpień 2016 - 00:17

http://sjp.pl/balast

Spoko. Znam znaczenie tego słowa. Tylko nie bardzo wiem o co ci chodzi ze stwierdzeniem cyt. "...(przesuwny balast) jest stricte pod wodę stojącą inną technikę podszarpywania".

Użytkownik yffea edytował ten post 08 sierpień 2016 - 00:19


#230 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 08 sierpień 2016 - 00:23

ogólnie, to jutro coś spłodzę, bo dziś już nie mam siły, będzie to oczywiście subiektywne i żaden wyznacznik, bo będzie to tylko to co ja o tym myślę

 

o tym nieszczęsnym balaście / obciążeniu (który ma dwie formy) też napiszę :)



#231 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 08 sierpień 2016 - 07:36

To nie jest przesuwny balast tylko system rzutowy :).

 

Pozwolę sobie napisać, że system rzutowy jest niczym innym jak balastem, zwykle częścią całkowitej masy balastu, chociaż są woblery, w których system rzutowy jest jedynym balastem. Więc tu nie ma o co kopii kruszyć.

 

Oddzielnym zagadnieniem jest wpływ ruchomych elementów balastu na działanie woblera w wyniku poszarpywania go przez wędkarza za pomocą wędki. Uff...

 

Mamy dwa sposoby.

1. Komora

2. Komora z prętem dla przesuwnego balastu

W ramach tych dwóch rozwiązań mamy kolejne możliwości dla toru po jakim będzie się ruchomy balast przesuwał, dzięki temu balast będzie też miał wpływ na lotność woblera, a więc będzie pełnił rolę lub nie systemu rzutowego. Nie będzie pełnił tej roli jeśli to skopiemy, krótko mówiąc.

Mamy możliwość budowania komór otwartych, albo "zamkniętych". Zamknięte to takie, gdzie balast po powrocie na macierzystą pozycję utrzymuje się w niej dzięki odpowiedniemu profilowaniu gniazda dla balastu.

 

Jeżeli jakiś wobler nie nadaje się do twichowania w wodzie płynącej, to według mnie po prostu nie został pod takie warunki skonstruowany, albo, nasze wyobrażenie o tym jak powinien działać w rzece dyskwalifikuje dany wobler do takich zastosowań. Nie stawiałbym na ostrzu noża takiego stanowiska - woblery z ruchomym balastem nie mają zastosowania na rzekach. Jeśli już, to bym napisał - wobler ten i ten nie za dobrze się sprawdzi na rzece i dlaczego.


  • guciolucky lubi to

#232 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 08 sierpień 2016 - 11:06

tak ogólnie to każdy wobler można podszarypwać, zarówno w wodzie stojącej jak i w rzece, nawet Rapala Orginal czy Glog Nike, o czym sam się przekonałem (skuteczności)
moje doświadczenia są dość skromne, możne nawet nie dlatego, że nie próbowałem, co przez dostępność wody i ryb w mojej okolicy i co za tym możliwości potwierdzenia sam sobie stawianych tez

moje doświadczenia ograniczają się do podszarpywania woblerów w rzece :

- woblerów tonących/szybko tonących stricte pstragowych, które mają stałe obciążenie i są wyważone tak na granicy (przy źle dobranym kiju można je przekoziołkować), ale o wędce później

woblery te są zazwyczaj spłaszczone, mniej lub bardziej wygrzbiecone i prowadzi się je agresywnie, rytmicznie z równoczesnym zwijaniem linki ze stałą prędkością i ewentualnymi krótkimi przerwami na opad i lusterkowanie - prowadzenie z nurtem ! (głównie przeze mnie stosowane)
oraz w miejscach o leniwym nurcie pod prąd, 3-4 szarpnięcie z równoczesnym wybraniem linki i dłuższą przerwą na opad lub wpuszczankę w zagłębienie - prowadzenie pod prąd

- woblerów pływających i neutralnych w trakcie nocnego sandaczowania (w tym roku będę ćwiczył równoległe do nurtu przykosy z woblerami o wyważeniu neutralnym), wtedy wykonuję krótkie pojedyńcze lub podwójne szarpnięcia co 1-2 obroty korbki, tym częstsze im bliżej mnie jest przynęta, w grudniu miałem dużo brań bezpośrednio po szarpnięciu, nie jest to jedynie słuszna metoda, raczej na miejsca z cieplejszą wodą, a i tak pierwsze dwa rzuty zwijam klasycznie powoli i jednostajnie

jeśli chodzi o wodę stojącą, to klasyczne twitch-twitch i przerwa (krótsza na ciepłej wodzie i dłuższa na zimnej), ważne : po podszarpnięciu wybieramy tylko luz linki, starami się nie ruszyć dodatkowo woblera (znacznie łatwiejsze zestawem castingowym !)

- woblery o wyważeniu neutralnym, z przesuwnym obciążeniem osiowym (system rzutowy) lub nie, moim zdaniem ważne aby :

wobler po powrocie kulek z pozycji "rzutowej" do pozycji "normalnej" zawisał głową w dół w bezruchu
wobler posiada przesuwne obciążenie w komorze w okolicach głowy, co w dużej mierze przyczynia się do tego, że każde odejście jest inne, niepowtarzalne, a prowadzenie nie monotonne

dlatego pisałem, że klasycznych jerkbait minnow z przesuwnym balastem nie stosuję na rzece, bo nurt w znacznym stopniu niweluje te dwie w/w cechy i nie wykorzystujemy ich potencjału, albo inaczej : większy sens ma ich stosowanie w wodzie stojącej

wędka wg mnie powinna być dość sztywna (np. japońskie Regular niewiele ma wspólnego z naszym pojmowaniem tego określenia i spokojnie można nimi jigować), mocny i bardzo mocny dolnik, sprężysta część środkowa i ustępliwy, ale szybki szczyt, co by nie wyrywał i koziołkował / obracał woblera wokół swojej osi, ale szybko wracał i się stabilizował po każdym podszarpnięciu

oczywiście również klasyczne dość duże woblery typu jerkbait minnow można stosować w rzece z sukcesami (oczywiście nie w ostrym nurcie), jak są ryby w łowisku, to nie ma problemu :)

https://www.youtube....h?v=aTWslsNnvqw

Użytkownik -BazyL- edytował ten post 08 sierpień 2016 - 11:59


#233 ONLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 821 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 08 sierpień 2016 - 12:25

woblery z przesuwnym dociążeniem moim zdaniem raczej średnio nadają się na rzekę, to bardziej jekbait minnow na stojącą

 

Całkowicie się zgadzam z tą opinią choć ... wpadł mi w ręce wobler posiadający patent rzutowy  

polegający na magnetycznym blokowaniu przesuwnego balastu.

 

System jest skuteczny,bo metalowy walec (jedyne obciążenie woblera) tylko podczas energicznego

rzutu jest w stanie odkleić się od magnesu i pozostać w trakcie lotu blisko tylnej kotwicy.

Po wpadnięciu do wody wszystko wraca do normy i jest tak jak być powinno .Głowa woblera ustawia

się tak jak pisze Bazyl. Pozycja woblera pozostaje niewzruszona,pomimo agresywnego prowadzenia.



#234 OFFLINE   yffea

yffea

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 530 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 08 sierpień 2016 - 14:37

Całkowicie się zgadzam z tą opinią choć ... wpadł mi w ręce wobler posiadający patent rzutowy
polegający na magnetycznym blokowaniu przesuwnego balastu.

System jest skuteczny,bo metalowy walec (jedyne obciążenie woblera) tylko podczas energicznego
rzutu jest w stanie odkleić się od magnesu i pozostać w trakcie lotu blisko tylnej kotwicy.
Po wpadnięciu do wody wszystko wraca do normy i jest tak jak być powinno .Głowa woblera ustawia
się tak jak pisze Bazyl. Pozycja woblera pozostaje niewzruszona,pomimo agresywnego prowadzenia.


Właśnie podobnie jest w większym Three Shocie. Z tym, że za utrzymanie obciążenia w miejscu odpowiedzialna jest specjalnie skonstruowana komora. Samo obciążenie jest w kształcie walca wykonanego z wolfram. Jest to o tyle istotne, że wolfram ma o okolo 40% większą od olowiu gestosc. Co za tym idzie obciążenie jest bardziej skupione, to przekłada się z kolei na większe odległości przy rzucie. Tylko w trakcie energicznego rzutu walec przesuwa się do tył przynęty. Podczas prowadzenia obciążenie jest nieruchome.
  • Lepton i Little Wing lubią to

#235 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 08 sierpień 2016 - 21:28

zapomniałem o prowadzeniu woblerów tonących/szybko tonących w sposób typowo pstrągowy (opis - z nurtem), ale na wodzie stojącej, podczas polowania na aktywnie żerujące okonie pod powierzchnią



#236 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 09 sierpień 2016 - 09:03

Przy okazji warto zwrócić uwagę na pracę niektórych "Japończyków" dedykowanych ichniejszym pstrągom. Jak np. IMA pokazana na filmie dwie strony do tyłu. Ta przynęta (jej praca) ma już mało wspólnego z woblerem, a więcej z małą odpowiednio profilowaną wahadłówką. Wahadełka do twichingu są cool.



#237 OFFLINE   marcin1741

marcin1741

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 75 postów
  • Lokalizacjablisko Warszawy
  • Imię:Marcin

Napisano 25 sierpień 2016 - 08:15

To nie jest giełda!


Użytkownik mario edytował ten post 25 sierpień 2016 - 13:56


#238 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 26 sierpień 2016 - 19:58

Osobiście wykonuję taki model ponad rok czasu z tym, że jest to wobler jedno-kotwiczny z myślą o łowiskach No Kill i tak też nazwałem ten wobler. Dwie wielkości 5 i 6cm tylko tonące póki co. Bardzo łatwy w manewrowaniu i lotny.

 

 

Popper

Robert, z tylną kotwą na kropasa? 

 

Waldku, ponieważ Nurt wyprzedził na OS-ach No Kill, wstrzymałem prace nad rozwojem tej konstrukcji.



#239 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 26 sierpień 2016 - 20:13

szkoda, taki z góry zaprojektowany po jedną kotwiczkę byłby w moim zainteresowaniu



#240 OFFLINE   Siasiu

Siasiu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 160 postów
  • Imię:Staszek

Napisano 22 wrzesień 2016 - 09:05

Witam. Zakupiłem ostatnio coś takiego na przyszły sezon pstrągowy:

http://www.palms.co....res/en/stroud/#

Rozmiar 43mm 1,9g pływający.

Ktoś z Kolegów już się tym bawił. Jak to najlepiej pstrągowi podawać, może ktoś ma link do jakiegoś filmu.

Pozdrawiam Staszek






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych