Sumy - na co i czym?
#641 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2024 - 12:14
Poleci ktoś jakiś patyk i kołowrotek na suma z brzegu? Jakiś taki dla poczatkujących😉
#642 ONLINE
Napisano 09 sierpień 2024 - 12:26
Jako początkujący kupiłem jakiś badyl do 150 gram i tak średnio jestem zadowolony tzn nie ma WOW. Jednak jeżeli chodzi o kołowrotek to jestem zachwycony spherosem sw 6000 PG. Kawał silnej maszyny. Powodzenia.
#643 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2024 - 16:18
Witam
Poleci ktoś jakiś patyk i kołowrotek na suma z brzegu? Jakiś taki dla poczatkujących
Zależy od budżetu. Jak możliwie niski to którąś seria Shimano Catana 270cm do 100g była ok.
Jak masz chęć wydać więcej to starsze serie Beastmasterów do 100g. Trochę gumowy więc z bardzo dużego dystansu źle sie wcina, natomiast 30kg sumka zatrzymuje prawie w miejscu nawet w silnym nurcie. No i fajnie rzuca mniejsze woby.
Używam też pracownianego na najmocniejszym blanku łososiowym z FishingArt. Szybki, dobrze wcina nawet tymi najmocniejszymi ownerami na dużym dystansie (ponad 100m). Z wad - małe woblery lepiej podaje Beastmaster. Mocy ma chyba więcej, bo utrzymał mi wariującego na płytkim 1,5m sumka praktycznie bez oddawania plecionki, gdzie bałem się o power pro 0.36.
#644 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2024 - 18:15
Przyjrzyj się też SG2 - niedrogi a całkiem fajnie wykonany. Da się tym rzucać (ja mam 50-110g z Pennem 6500) i ma długi dolnik co w razie W ułatwia pompowanie.
#645 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2024 - 22:07
Użytkownik czarny1 edytował ten post 12 sierpień 2024 - 22:11
- jersey lubi to
#646 OFFLINE
Napisano 13 sierpień 2024 - 18:06
Też racja. Ale jeszcze ważniejsze dobrać kij do plecionki. Ja mam 50-110 bo plecionka pe 3,0 (to będzie jakies 0,28mm?) Też dostosowana oczywiście do przynęt (30-120g) i spodziewanej wielkości ryb (100-150)
Poleciłem taki sprzęt bo na początek trzeba by mieć sporo szczęścia żeby przechytrzyć +2m. Z kolei już na tym kiju taki 70 siątaczek to się wyciąga jak zielsko …
PS. SG są zazwyczaj niedoważone wiec kij pewnie realnie 150. SG po prostu lubię. Za te pieniądze (240pln) jest naprawdę dobre wykonanie, materiały i uchwyt.
Ogólnie polecanie wędek przez forum jest bez sensu … ale ludzie ciagle pytają …
Użytkownik Qh_ edytował ten post 13 sierpień 2024 - 18:14
#647 OFFLINE
Napisano 14 sierpień 2024 - 15:30
#648 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 09:56
Dzięki
#649 OFFLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 11:45
Cześć. Jak i czy rozkręcać plecionka ze stacjonarki? Po kilku wywózkach strasznie się skręciła...
Dzięki
Najlepiej scyzorykiem . Później żeby nie korciło proponuje wypuścić te biedne żywce do wody i wziąć się normalnie za spinning
#650 ONLINE
Napisano 06 wrzesień 2024 - 12:31
Na wątrobę na Wiśle też łowią, wcale to nie musi być żywiec. Kiedyś wieczorem podjechałem to się goście rozstawiali na noc i wracając do auta zapytałem co tam na haku.
#651 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2024 - 23:05
Sprawa jest taka, wymyśliłem sobie, że spróbuję. Potrzebowałem do tego bodźców. Okazały się nimi przynęty. Nie byle jakie, bo powierzchniowe crawlery. Jakoś poszło. Łowisko pod nie jest wyjątkowo sprzyjające i co najważniejsze, są ryby. Oczywiście, żeby je złowić, to trzeba nieźle się natrudzić. Tam nie ma miękkiej gry. Wiedzą to znajomi, którzy poszli tą samą drogą. Nocny kilkugodzinny spinning daje się odczuć, ale w upalne lato, to takie wypady dają szansę na dłuższy pobyt. Mam satysfakcję, że mam teraz z kim o takim łowieniu czasami pogadać. Fajna sprawa. W tym roku byłem za nimi około 20 razy. Złowiłem 4 sztuki (110, 120, 135 i 175 cm). Brań miałem więcej.
Na zdjęciu macie trzy główne przynęty, po które najczęściej sięgam.
IMG_20240922_164038668.jpg 26,65 KB 19 Ilość pobrań
Pionierem w takim łowieniu była cicada z AliExpress. Na nią złowiłem najwięcej ryb i jakiś czas temu swoje PB 180 cm. Drugą, po którą najczęściej sięgam, jest nietoperz Savage Gear 3D. W tym sezonie prawie wyłącznie do wody leciała Adusta Yajirobee JR. Wcześniej trafiały się sumki na podobne przynęty, ale to były przyłowy. Z rozmysłem zacząłem na nie chodzić od 2019 r. Przez ten czas złowiłem lekko ponad trzydzieści sztuk. Nie jestem sumiarzem i nie specjalizuję się w ich łowieniu. Oczywiście jest sporo materiałów ukazujących akcje na whopper ploppery i poppery, ale na crawlery z bocznymi skrzydełkami nie widziałem. I to mnie mocno nakręciło, by przetrzeć szlaki. Jeżeli ktoś to wcześniej skutecznie uprawiał, to fajnie, bo tylko potwierdzi, że miałem rację i wybrałem fajny i bardzo widowiskowy sposób. O sprzęcie nie będę się rozpisywał, bo o tym już sporo napisano. Sam podpytywałem młodszych znajomych i czytałem komentarze co i jak. Przyjąłem, że będę się im poświęcał przez trzy letnie miesiące (czerwiec, lipiec i sierpień). Próbuję oczywiście czasami we wrześniu, ale tu moje wyniki drastycznie słabną. Sumy z łowiska odpływają na głębsze rewiry. Dodatkowo, przez ten czas sporo dostało po wąsach i zadanie jest coraz trudniejsze.
Zakończenie mojego sumowego sezonu 135 i 175 cm. Były jeszcze dwa nocne szczupaki. Jeden z nich 76 cm. Ich branie wygląda, jak naciąganie gumy. Zaś boleń, lub kleń potrafi nieźle przywalić. Chociaż kleń też czasami ciumka przynętę. Natomiast sumy, po nocach śnią się te brania;)
P1460846 a.jpg 91,1 KB 9 Ilość pobrań P1460802 a.jpg 93,6 KB 9 Ilość pobrań
pzdr.
- jersey, Mirek*, Piotr Gołąb i 14 innych osób lubią to
#652 ONLINE
Napisano 23 wrzesień 2024 - 10:57
Witaj, czy można prosić o opisanie specyfiki łowiska na którym Wędkujesz?
W tym wątku już był poruszany temat tych przynęt i obawa zdewastowania ich przez sumy.
Dziękuję za podzielenie się doświadczeniem i gratuluję połowu.
Pozdrawiam
Roger
Użytkownik SID edytował ten post 23 wrzesień 2024 - 10:58
#653 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2024 - 10:08
Ja postawiłem sobie takie zadanie, żeby na muchę łowić sandacze. I poradziłem sobie. Kolejny odcinek jest trochę głębszy, ale też przy niżówce można brodzić w spodniobutach. Kolejny odcinek, jak można się domyślić, jest jeszcze głębszy. Myślę, że średnio do 1,5m. Na ostatnim odcinku prawie nie łowię. Jest to najgłębsza część i łączy się z głównym korytem Odry. Tam prawie nie łowię. Interesują mnie te płytsze partie. Koryto jest usłane na całej szerokości tłuczniem. W 2/3 długości bardzo zaczepowe. Nie ma tam główek, głębokich rynien, wysp, blatów itp. To jest świńskie koryto usłane kamieniami. Fragmentami silnie zarasta, że łowienie staje się prawie niemożliwe. To "prawie" robi różnicę. Nie wszystkim, to przeszkadza. A wręcz to wykorzystują, by zaskoczyć ryby. Kanał jest mało stabilny że względu na poziom. Wachania bywają znaczne i to jest denerwujące. Nie ma jak sprawdzić nie będąc nad wodą. Czasami info podeślą znajomi.
- kostom63 i SID lubią to
#654 ONLINE
Napisano 24 wrzesień 2024 - 10:59
Jaceen, dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź.
Pozdrawiam
Ps na podstawie doboru przynęt zakładałem, że Twoja woda jest mocno zarośnięta.
#655 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2024 - 19:35
Jaceen, sprawdź gdzie w pobliżu odcinka jest wodowskaz. Poziom Odry sprawdzisz na stronie IMGW, poziom kanału jest konsekwencją poziomu Odry. Szybko złapiesz dość dokładną zależność pomiędzy poziomem na wodowskazie a Twoim odcinkiem.
Na Odrze trzeba mieć pecha, żeby mieć odcinek z progami i bez pomiaru. Ja na jednym takim łowię ale to rzadkość.
#656 OFFLINE
Napisano 24 wrzesień 2024 - 20:46
Tak, zgadza się, tylko najbliższy wodowskaz ma najczęściej bardzo wąski zakres wychyleń w granicach kilkunastu centymetrów. A kanał potrafi darzyć skokami wielokrotnie wyższymi. Czasami nawet nie ma z czym tego powiązać. Tylko obsługa urządzeń zna powody.poziom kanału jest konsekwencją poziomu Odry.
SID, zarośnięte tylko fragmentami. W jakimś sensie to dobrze, bo ryby mają tam schronienie i więcej pożywienia. W ślad za tym podchodzą drapieżniki;)
Użytkownik jaceen edytował ten post 24 wrzesień 2024 - 20:51
- SID lubi to
#657 OFFLINE
Napisano 25 wrzesień 2024 - 20:11
Hehehe bo zależy z której strony progu jest wodowskaz. Ja sprawdzałem Brzeg Dolny i zawsze sie zgadzało na starorzeczu a na innym odcinku Trestno i tam roznie bywało. Potem sie okazało, ze Trestno jest gdzie indziej niż myślałem i od wodowskazu dzieli mnie próg, a nawet trzy … i ten odcinek jest bez pomiaru.
Sumki w tym roku wybitnie siedzą w zielsku. Tylko jednego wyciągnąłem z „otwartej wody” z dołka. A tak albo tuż przy, albo wręcz pomiędzy kapelonami.
Podobno w lipcu brały na środku rzeki w nurcie, ale ja wtedy nie trafiłem.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 25 wrzesień 2024 - 20:19
#658 ONLINE
Napisano 19 listopad 2024 - 00:42
Jaceen, jak Mówiłeś, przynęta powierzchniowa ma duży potencjał i "rodzi" spektakularne brania.
- wilczybilet lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych