Witam,
Poszukuje informacji na temat właściwości lakieru podkładowego Capon...Ale zacznijmy od początku, moja taktyka na woblery polega na tworzeniu woblerów testowych, które sprawdzam pod wszelkim kątem. Wykorzystuje przy tym metode SS, a jeśli wszystko zagra to robię całą serie. Wcześniej robiłem woblery przypadkowe, z których większość sie nie nadawała lub każdy pracował inaczej, bez ładu i składu. Wobler testowy robię od A do Z, łącznie z nakładaniem Harzlacka, jednak zajmuje to sporo czasu. Aktualnie chciałem uprościć sprawe i robić "testy wody" zaraz po zaimpregnowaniu w Caponie, i tu moje pytanie : Czy lakier podkładowy jest wodoodporny ? Nie chciał bym tracić wobków testowych przez ich spuchnięcie od wody itd...
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi.
Capon, właściwości wodoodporne ?
#1 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2016 - 12:33
#2 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2016 - 13:10
Capon po wyschnięciu jest trwale wodoodporny.
Możesz jednak ominąć wszelkie problemy strugając z drewna samba - nie wymaga impregnacji, nie wchłania wody i możesz bezpiecznie je wodować zaraz po struganiu.
- stoner, minecjusz i David77 lubią to
#3 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2016 - 13:39
Użytkownik Zandi21 edytował ten post 19 styczeń 2016 - 13:40
#4 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2016 - 15:16
Dziekuje za odpowiedź po jakim czasie od lakierowania caponem można woblera "wodować" ? Na puszce napisane jest że schnięcie trwa 1 h, a poliuretan nakładać można po 4 h. Czy Capon potrzebuje dłuższego utwardzenia ? zawsze robiłem zgodnie z instrukcją gdyż używałem produktów różnych firm. Aktualnie zalakierowałem na próbe jednego woblera i po 6 godz, śmierdzi na kilometr więc chyba nie dosechł ?
Zgodzę sie z Arkiem, rodzaj drewna zmienia dużo, jak bym spróbował samby to już na niej musiał bym lecieć, bo co drzewo, to inna gęstość i wyporność a co za tym idzie masa dociążenia. Jeśli chodzi o miejsca newralgiczne, łączenia, szpachlowania itd..to jeszcze w trakcie strugania utwardzam je cyjanoakrylem. Często miałem problem z pękającymi przy szlifowaniu "dziobkami" woblerów. zalewam je od razu super glutem i dopiero szlifuje.
#5 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2016 - 16:36
po jakim czasie od lakierowania caponem można woblera "wodować" ?
Temperatura schnięcia, wilgotność powietrza, rodzaj i wilgotność drewna - to wszystko ma niebagatelny wpływ na efekt końcowy. Najprościej, na pytanie "jak długo?" - aż wyschnie. Nie da się jednoznacznie podać, zwłaszcza bez znajomości powyższych czynników, ostatecznej wartości. Drewno chłonne będzie dłużej oddawało rozpuszczalnik. Zewnętrzna warstwa będzie już pyłosucha, a w środku będzie jeszcze sporo rozpuszczalnika, który uwalniając się, będzie śmierdział.
Co do samby - to jest oczywiście inne drewno, o innej wadze właściwej, a co za tym idzie, konieczne będzie inne wyważenie. Pytanie tylko - to źle, czy dobrze? Przechodząc na metodę połówkową, gdy dokładne wyważanie łączy się z całą serią "moczeń" woblera, ułatwiasz sobie życie przechodząc na materiał nieomal zupełnie niewrażliwy na wodę. Jest to wdzięczne w obróbce drewno i całkowite przejście na nie, zwłaszcza dla początkującego strugacza, winno być raczej rozpatrywane jako dobrodziejstwo.
Każdy jednak ma swój rozum i wybierze najbardziej, dla siebie, korzystną opcję.
Edyt: literówka.
Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 19 styczeń 2016 - 16:37
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych