GPS jest ok ale skąd weźmiesz do niego w przyczepie zasialnie? Są takie, że się uruchamia dopiero po kradzieży, nie pamiętam jak się nazywał system ale miałem w jednym z motorów.
Wątpię, żeby ktoś się spodziewał GPS w przyczepie ... i jak go w niej zagłuszył?
Nienawidzę złodziejstwa, ale się wychowałem na parafii gdzie chłopaki dorabiali się różnie i wiem od nich:
- najlepsze są samoróby, bo na każde rozwiązanie systemowe jest ... rozwiązanie
- złodziej jak wsiada do auta albo Ci próbuje dźwignąć przyczepę, to musi odjechać w minutę, dwie. Nikt się nie będzie pierdzielił z zabezpieczeniami w nieskończoność bo "obok" stoi auto/przyczepa bez zabezpieczenia, to po co się pierdzielić? Oni też się boją i nie ryzykują więcej niż muszą.
- oczojebne kolory felg, grilla, coś co się rzuca w oczy i łatwo zapamiętać - tego unikają
- no i ta przyczepa do łodzi ... droga jest? Nie wystarczy tania? Przerobiona, żeby nie była jak inne i żeby nie kusiła?
Profesjonalni złodzieje raczej na tanie przyczepy się nie czają
Jest też jedno fajne zabezpieczenie motocyklowe na tarczę. Z syreną. Jest pancerne, jak zapniesz na odpowiednio dorobiony uchwyt bez dostępu to niełatwo się tego pozbyć a przy ruchu drze to ryja fest. Kurna gdzieś to jeszcze mam - nie pomyślałem, żeby podpiąć pod zaczep dzięki!
Coś w tym stylu: https://allegro.pl/o...2a-82f805433d26
Użytkownik Qh_ edytował ten post 06 sierpień 2023 - 11:12