Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Gumiak czy skarpeta

śpiochy wodery

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
33 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 styczeń 2016 - 18:26

Witam. Mam nadzieję, że nie powielam tematów. Chciałbym się dowiedzieć jakie zastosowanie mają buty w spiochach. Rozumiem że skarpeta plus but są
-wygodniejsze
-lepiej usztywniaja stopę, czyli są bezpieczniejsze
-buty mogą być wyposażone w podeszwy z wkretami bądź filcem w zależności od podłoża.
Takie rozwiązanie nadaje się podczas brodzenia w "czystych" kamienistych rzekach.
Śpiochy z gumowym butem są
-ciezsze
-mniej wygodne.
Podeszwy gumowe przydają się podczas brodzenia w "brudnych" rzekach tzn dno pokryte jest mulem i błotem.
Można używać obu rozwiązań na obu typach wody rzecz jasna, ale z uwagi na błoto i muł, lepszym rozwiązaniem będzie gumiak z racji utrzymania czystości. Czy dobrze mi się wydaje, czy jestem w błędzie. Dzięki za udział w temacie. Pozdrawiam


  • MarcinZet lubi to

#2 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 27 styczeń 2016 - 18:35

Jedno jest pewne jak raz założysz cienkie wygodne spodnie + buty ze śrubami to żadnego gumiaka nie będziesz chciał zakładać.

Co do Twoich rozważań są jak najbardziej celne :) .


  • Pavko, andrklim i Apioo lubią to

#3 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9505 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 27 styczeń 2016 - 18:35

Mam oba te rozwiązania. Za cholerę nie wiem, które lepsze.  Może dlatego, że gumiaki na filcu mam w neoprenach a skarpetę+but w "oddychaczach".

Specjalnie się nad tym nie rozczulam.

No, może z jednym wyjątkiem. Flicowe podeszwy gumiaka+śnieg, to kara dla idioty :lol:


  • Karol Krause, bartsiedlce i Negra lubią to

#4 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 styczeń 2016 - 18:41

Jozi tam gdzie chcę brodzic to niestety dużo błota, czasem się człowiek wbija powyżej kostki. Późniejsze czyszczenie butów od środka głównie oraz suszenie wydaje mi się trochę uciążliwe, do tego dojdzie zapach starego mułu :)
  • azhek lubi to

#5 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9505 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 27 styczeń 2016 - 18:54

A gumiak pod węża, ciśnienie H2O i po sprawie ;)

Rozumiem Ciebie dokładnie. Też by mi się nie chciało. Czym innym łażenie po kamlotach, czy pasku a czym innym grzęznąć w mule. 

Mnie z roztrząsań nad wyższością (tak w ogóle) ciucha, nad ciuchem wyleczyła obserwacja kolegów "po kiju", na Bałtyckich plażach.

Niejeden by się zdziwił widząc, w czym włazi do wody lokalny fachman od troci, czy belon :P

Oczywiście, ciuch/but, ważna rzecz ale  ;)


Użytkownik popper edytował ten post 27 styczeń 2016 - 18:54

  • Maraky lubi to

#6 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 styczeń 2016 - 18:57

Czyli? :) włażą bez? ;)

#7 OFFLINE   Niedzielny

Niedzielny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3780 postów

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:02

Do tej pory uzywałem cormoranowskich neoprenow z gumiakiem. Ciężkie, mokre, gorąco w lecie... Ale błoto im nie straszne, gałęzie zatopionych przybrzeżnych drzew nie straszne ;)

Dokładnie dziś przyszła do mnie paczka z nowymi śpiochami Vision Keeper Wader i butami Vision Hopper. Pierwsze co rzuca sie w oczy to... delikatność w porównaniu z neoprenem. Druga sprawa o której niestety nie pomyślałem, to poruszana juz powyżej kwestia mułu i błota. Na moim jeziorze, w którym głownie brodzę łowiąc z brzegu, jest w cholerę mułu i błota... Moze nie jakis mega głęboki ale na pewno do kostki w niektórych miejscach. Juz widzę jak bedą wyglądały buty po takim kilkugodzinnym "spacerku" po pas w wodzie wzdłuż brzegu... ;/

Tyle odnośnie minusów na dzien dobry.

Plusy to na pewno lekkość całego zestawu, jego "oddychalnosc" i wygoda poruszania sie. Zestaw łatwy do zapakowania, zdecydowanie łatwiejszy do noszenia na dłuższe dystanse.

Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. Na pewno zostawię sobie neopreny z gumiakiem na wypadek uszkodzenia śpiochów membranowych i na zimniejsze okresy w roku (choć brodzę w sumie jedynie w okresie maj-wrzesień).
  • MarcinZet lubi to

#8 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9505 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:03

Czyli? :) włażą bez? ;)

Wpadnij nad polskie plaże w sezonie. Sam zobaczysz. Może przyczyną zasobność portfela a może bardzo różne priorytety?


Użytkownik popper edytował ten post 27 styczeń 2016 - 19:03


#9 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:14

Jozi tam gdzie chcę brodzic to niestety dużo błota, czasem się człowiek wbija powyżej kostki. Późniejsze czyszczenie butów od środka głównie oraz suszenie wydaje mi się trochę uciążliwe, do tego dojdzie zapach starego mułu :)

No to jak tak, to gumiak z ceratką, ot choćby coś takiego.

http://allegro.pl/su...5927003545.html



#10 OFFLINE   paco321

paco321

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 138 postów
  • LokalizacjaWrocław- Psie Pole
  • Imię:Daniel

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:25

Nie ma co się bać, tego mułu i błota ;) czasami potrafię wpaść nie po kostki a po kolana :lol: .....gorzej jak

 zostawimy takie buty zawalone błotem do wyschnięcia to lipa....ale tak to but sam się czyści pod wodą w trakcie poruszania się...oczywiście na koniec łowienia

ręka...woda...buty... i jak nowe

 

Chociaż jak sam patrze, no nowe buty na ten sezon, to tak mi ich szkoda są takie ładne :D ale do tego zostały stworzone!



#11 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:30

Jozi ale mi chodzi o oddychające :) nie szukam na siłę po taniosci. Chociaż widziałem nawet oddychające ze skarpeta za 80 euro, tylko nie wiem czy można zaufać spiochom w takiej cenie. Ale np caperlany 3c są z gumiakiem i ze skarpeta. Żbiku neopren w lecie to bardzo słabe rozwiązanie :)

Użytkownik grunwald1980 edytował ten post 27 styczeń 2016 - 19:31

  • Jozi lubi to

#12 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:42

Jozi ale mi chodzi o oddychające :) nie szukam na siłę po taniosci. Chociaż widziałem nawet oddychające ze skarpeta za 80 euro, tylko nie wiem czy można zaufać spiochom w takiej cenie. Ale np caperlany 3c są z gumiakiem i ze skarpeta. Żbiku neopren w lecie to bardzo słabe rozwiązanie :)

Wiesz, że cudów nie ma się co spodziewać, jak stoisz w głębszej wodzie to woda chłodzi ceratkę i nie jest najgorzej, nawet jak nie oddychają, neopren w lecie dobry do gotowania jajek...



#13 OFFLINE   tasiek321

tasiek321

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1419 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Bartek

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:50

Łączenie materiału ze sztywną gumą kalosza to, częste miejsce występowania uszkodzeń (pęknięć, przetarć).

Troszkę inaczej rzecz się ma przy połączeniu materiału z miękką skarpetą neoprenową.

 

P.S.

Osobiście stosuje to drugie rozwiązanie, ale czasem krew człeka zalewa przy myciu buciora :)


Użytkownik tasiek321 edytował ten post 27 styczeń 2016 - 19:52


#14 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9505 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:51

W wodzie nic nie oddycha. 


  • kaczor lubi to

#15 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9505 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:56

Łączenie materiału ze sztywną gumą kalosza to, częste miejsce występowania uszkodzeń (pęknięć, przetarć).

Troszkę inaczej rzecz się ma przy połączeniu materiału z miękką skarpetą neoprenową.

 

P.S.

Osobiście stosuje to drugie rozwiązanie, ale czasem krew człeka zalewa przy myciu buciora :)

Dość długo i często, latem, używałem coś w tym rodzaju http://allegro.pl/co...5106600536.html

Z łączeniem nie było problemów. Szybciej się wytarła wewnętrzna warstwa izolująca. Jak w każdych oddychaczach, miałem rosę w środku.


Użytkownik popper edytował ten post 27 styczeń 2016 - 19:59


#16 OFFLINE   kaczor

kaczor

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 446 postów
  • LokalizacjaBielsko -Biała
  • Imię:daniel

Napisano 27 styczeń 2016 - 19:57

Szczerze mówiąc to właśnie stałem się szczęśliwszy o kilka stówek...miałem zamiar kupić na ten sezon śpiochy+buty,tylko właśnie ten muł i błoto u mnie...skutecznie mi ten pomysł wybiło z głowy.Tak więc zostanę chyba przy standardowych spodniobutach.Teraz tylko znaleźć produkt,który wytrzyma dłużej niż nieszczęsne lemigo...



#17 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 27 styczeń 2016 - 20:00

Jak się stoi cały dzień w wodzie to pewnie tak . Woda o której mówię ma płytkie kamienista odcinki za taką rafką nagle głębia, trzeba iść do brzegu, przejść nieraz 100-200 metrów, wejść do wody gdzie dużo mułu (z dużymi kleniami :)) przejść ta linia brzegowa nierzadko pod opadajacymi gałęziami. Jednym słowem dość ciężki teren, rafy, odcinki które trzeba przejść brzegiem, zaraz błoto i muł i tak w kółko. Swoją drogą, słyszał ktoś o firmie kinetic model waterspeed?

#18 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 27 styczeń 2016 - 20:29

W wodzie nic nie oddycha. 

 

powiedz to rybom...  :)  :ph34r:

 

Oczyszczenie butów do brodzenia z błota to żaden problem. Parę wesołych wymachów nóżką w rzece i już 90% roboty zrobione. Jak by się chciało je zdjąć nad rzeką i wypłukać dokładniej to niczego więcej im nie potrzeba. Jak się nie chce, a zwykle się nie chce, to w domu wystarczy chwilka pod kranem i gotowe. Ja płuczę głównie w środku celem pozbycia się piasku i innych drobin, które przy ponownym użyciu mogły by zaszkodzić skarpecie. 


  • andrklim lubi to

#19 OFFLINE   Kizior

Kizior

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 27 styczeń 2016 - 21:54

Dla mnie osobiście mół nie jest żadnm problemem. Jeśli chcesz się pozbyć błota i mułu ze śpiochów czy butów to tak jak napisał kolega wyżej, kilka wymachów nogi w wodzie i wystarczy. Jeśli chcesz mieć super czyste śpioszki i buty to podjeżdżasz na samoobsługową myjkę wrzucasz 1 PLN czy 1 EURO i spłukujesz wszystko jak leci - bez przywożenia brudów do mieszkania - no chyba że dom to problem z głowy. Jeśli nie masz ochoty na myjkę to wrzucasz wszystko do torby żeglarskiej (myjesz w łazience czy gdzie tam chcesz).

Oczywiście mówie tu o zamulonych zbiornikach a nie zbiornikach gdzie wchodząc do wody myślisz że to tylko 30 cm głębokości a zapadasz sie po jaja i nijak nie możesz dać kroku - dosłownie (np. staw Maroko w Katowicach na Tysiącleciu)

Osobiście nie używałem gumiaków i raczej nie bede bo jakoś nie mogę wyobrazić sobie mojego zapachu po spacerowaniu w gumie po brzegu w upały - przecież na miejscówkę trzeba czasami przejść kiklaset metrów.

Pozdrawiam


  • bartsiedlce lubi to

#20 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9505 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 27 styczeń 2016 - 21:58

powiedz to rybom...  :)  :ph34r:

....................

My wciąż o gaciach?







Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: śpiochy, wodery