W rzeszowskim okręgu nie ma wód o charakterze górskim, i również nie widziałem tabunów depczących każdy cm2 dna
PZW Okręg Rzeszów - zakaz brodzenia, zerwane porozumienia
#41 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 18:04
- Little Wing lubi to
#42 ONLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 18:07
W rzeszowskim okręgu nie ma wód o charakterze górskim, i również nie widziałem tabunów depczących każdy cm2 dna
Dla mnie dziwne, bo dotyczy wszystkich wód. Gdyby tylko płynących, o charakterze górskim........
- Kamil_Be lubi to
#43 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 18:37
Nigdy nie zadowolimy 100% ogółu .
Ale szkoda ze nie wprowadzili tego koło mnie .
Domyślam się , ze będę w zdecydowanej mniejszości, Ale jak dla mnie brawo PZW
- Lepton lubi to
#44 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 18:59
#45 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:06
Łowienie będzie trudniejsze.
Czy ktoś kontaktował się z okręgiem w celu weryfikacji tego zapisu?
#46 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:08
Podejrzewam Panie Antoni ,
że wprowadzenie tego typu ograniczenia było wbrew woli większości wędkarzy i wbrew jakiejkolwiek logice wędkarskiej.
Czy zatem jakieś widzimisię kilku -decyduje o większości.
Na pewno należy rozliczyć towarzystwo w następnych wyborach .
A teraz walczyć o swoje .
Możliwość wejścia do wody przez wędkarza w celu uprawiania przez niego własnego hobby jest tak oczywista i naturalna -że zarząd w tym przypadku strzelił sobie w stopę -i działa na szkodę wędkarzy .
A z tym są związane określone konsekwencje wobec takiego zarządu .
Użytkownik JACOB01 edytował ten post 31 styczeń 2016 - 19:16
#47 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:13
Obserwując górskie rzeki (np: górny Dunajec,Poprad) zauważyłem,że tabuny
brodzących skutecznie zadeptują każdy centymetr dna. Praktycznie wszystkie
płycizny będące ostoją narybku są zniszczone buciorami.
Skoro z różnych powodów nie można zmniejszyć presji na szczególnie atrakcyjnych odcinkach, to taki zakaz
może choć odrobinę poprawić stan dna górskich rzek. Nie wszędzie da się zamoczyć ciężką nimfę. .
Presja ! Jaka presja ? wystarczy pojechać na San odcinek poniżej OSa , wędkarz na wędkarzu ,wszyscy łowią i rybom to jakoś nie przeszkadza . Jest ich w piernik dzięki realnym działaniom gospodarza a nie głupawym zakazom.
- damien79, yffea i pawlikowski lubią to
#48 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:15
Trochę wkurza mnie tylko jak trzcinowiska wokół bajorek koło mnie sa nagminnie zadeptywane bo co 5 metrów trza zrobić dostęp do wody ,Cóż złego w brodzeniu? Łowiłeś kiedyś w ten sposób? Na spinning? Na muchę?
Poza tym nic do tego nie mam i nigdy tak nie lowilem .
Zgadzam się z kolega całkowicie ze jest to kolejny idiotyzm PZW .Podejrzewam Panie Antoni ,
że wprowadzenie tego typu ograniczenia było wbrew woli większości wędkarzy i wbrew jakiejkolwiek logice wędkarskiej.
Czy zatem jakieś widzimisię kilku -decyduje o większości.
Na pewno należy rozliczyć towarzystwo w następnych wyborach .
A teraz walczyć o swoje .
Nie lowie w ten sposób i tylko dlatego mnie to nie rusza , ale tak jak mówiłem wkurza mnie niszczenie trzcinowisk przez ludzi w spodnio butach .
Cieżko wytłumaczyć głupie zakazy PZW a jest ich w brud .
#49 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:24
Antoni tu się rozchodzi o zakaz który w głównej mierze będzie przeszkadzał w rzekach nizinnych, typowo górskich cieków okręg rzeszowski nie posiada i też nie o trzcinowiska idzie.
Użytkownik Apioo edytował ten post 31 styczeń 2016 - 19:26
#50 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:35
Czy zwykły zjadacz chleba może sobie pozwolić na to co Pan Jacek Kolendowicz ,który wrzuca do sieci jak pływają po strefie ciszy na silniku spalinowym .
Uważam , ze takie zachowania sa nie w porządku i powinny być z tego wyciągane konsekwencje .
#51 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:55
Zarejestruj w starostwie czy u sołtysa?! rękawki albo dętkę i łów ze środka pływającego...który osiadł na mieliźnie.
ale to nie na górskich
Użytkownik darek1 edytował ten post 31 styczeń 2016 - 19:59
- Hesher lubi to
#52 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 19:56
[...]ale tak jak mówiłem wkurza mnie niszczenie trzcinowisk przez ludzi w spodnio butach .
Antoni, co do niszczenia trzcinowisk przez spiningistów mam inny obraz. U mnie nad zalewem trzcinowiska wykończyli miejscowi mięchole z żywcem, którzy nie mogli się dobrać do szczupaków świetnie czujących się pośród twardych łodyg tych roślin.
Kiedyś i w O.TBG obowiązywał zakaz brodzenia powyżej ,,linii roślinności". Było z tym sporo kontrowersji, bo według regulaminu wyglądało to tak jakby wędkarze byli zmuszani do deptania potencjalnych tarlisk, gdzie w wielu łowiskach można było dać po prostu krok w głąb wody aby tego uniknąć. Zapis ten w teorii nie pozwalał na wejście w łowisko poza pas trzcinowiska czy innej roślinności. Na szczęście ktoś się opamiętał i zakaz brodzenia obecnie wygląda tak, że można brodzić tylko do wysokości posiadanego obuwia. Cokolwiek ma to oznaczać nie wnikam, choć wiele razy miałem mokro w butach to nie lubię jak mi się przelewa.
Co do O.Rzeszowskiego zapis dla mnie nie zrozumiały i myślę, że wędkarzom należy się przynajmniej kilka słów wyjaśnienia dlaczego postanowiono tak, a nie inaczej.
- pawlikowski lubi to
#53 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 20:02
#54 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 20:08
Kiedyś i w O.TBG obowiązywał zakaz brodzenia powyżej ,,linii roślinności". Było z tym sporo kontrowersji, bo według regulaminu wyglądało to tak jakby wędkarze byli zmuszani do deptania potencjalnych tarlisk, gdzie w wielu łowiskach można było dać po prostu krok w głąb wody aby tego uniknąć. Zapis ten w teorii nie pozwalał na wejście w łowisko poza pas trzcinowiska czy innej roślinności. Na szczęście ktoś się opamiętał i zakaz brodzenia obecnie wygląda tak, że można brodzić tylko do wysokości posiadanego obuwia. Cokolwiek ma to oznaczać nie wnikam, choć wiele razy miałem mokro w butach to nie lubię jak mi się przelewa.
Do niedawna to Tarnobrzeg przodował w idiotycznych przepisach, ale Rzeszów chce ich przebić
#55 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 20:18
Presja ! Jaka presja ? wystarczy pojechać na San odcinek poniżej OSa , wędkarz na wędkarzu ,wszyscy łowią i rybom to jakoś nie przeszkadza . Jest ich w piernik dzięki realnym działaniom gospodarza a nie głupawym zakazom.
Odcinek o którym piszesz jest stosunkowo głęboki. Nie wszędzie dojdziesz
w woderach. Zostaje sporo miejsc odpornych na zadeptanie. Ponadto jest
to woda zasilana spływającymi z OSa rybami "chodowlanymi".
#56 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 20:44
Odcinek o którym piszesz jest stosunkowo głęboki. Nie wszędzie dojdziesz
w woderach. Zostaje sporo miejsc odpornych na zadeptanie. Ponadto jest
to woda zasilana spływającymi z OSa rybami "chodowlanymi".
Że co ? San na tym odcinku przejdziesz wszerz i wzdłuż ( poza paroma dołkami) . Co do Popradu i Dunajca OK respektuje ograniczenie presji ale najgorszym jest fakt ze tzw elita muszkarska napierdziela tam pstrągi na okrągło ,cały rok .A zakazy istnieją mam wrażenie po to żeby nikt się temu nie przyglądał, OS san traktowany jest jako ostoja ryb ,OS Dunajec maszynka do nabijania kabzy .Jest też wynikiem irracjonalnej ,wojny" muszkarsko -spiningowej . Podobnie w Rzeszowskim ktoś wyraźnie spininu nie lubi . Ale czy to ma sens ?
- yffea lubi to
#57 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 20:54
Ja nie oplacilem jeszcze karty i się zastanawiam czy to wogole robić. Do czego to doszło. Ciekawe czy straż wejdzie za mną do wody jeśli będę sobie brodził.
Kolego, jeśli strażnik wejdzie za Tobą do wody to tez złamie przepisy
- Milan lubi to
#58 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 21:32
- yffea i Little Wing lubią to
#59 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 21:45
Witam ja rozumiem ten zapis nie brodzić bo można się utopić w przyszłym roku będzie o jedną wykupioną kartę mniej
#60 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2016 - 21:56
Szaleństwo i bezmiar głupoty,ale przecież ten przepis nie wprowadzili ufoludki tylko grono ludzi wybrane w wyborach przez większości,tak że może w przyszłym roku panowie czas wybrać się na wybory i zmienić władze.daje ku temu powody dużo powodów.
- hlehle lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych