[Bandit]

Właśnie dotarła do mnie smutna informacja o tym, że w grudniu PZW wykonało odłów kontrolny na Gnojnie.

Wieść niesie że z wody wyjechały tony ryb.

Czy ktoś może potwierdzić lub najlepiej zdementować tą plotkę?

Byłem tam przed świętami i woda wydawała się dziwnie martwa. Ten news o ile jest prawdziwy wyjaśniałby wiele.

[zybi]

Moim zdaniem odłów kontrolny powinien polegać na tym , że ryba wraca do wody, ale wiadomo, że w życiu może być inaczej.

[luk_80]

Możesz zapytać bezpośrednio dzwoniąc do OMPZW. Szczegółów pewnie nie uzyskasz ale informację czy taki odłów się odbył bądź nie powinieneś dostać. Każda woda ma również swojego opiekuna w postaci poszczególnych kół wędkarskich. Zapewno Gnojno jest pod opieką koła z Pułtuska. Tam też powinni coś wiedzieć o takim fakcie. Zazwyczaj ktoś z koła uczestniczy w takim odłowie.

[malcz]

Klasyczne kopanie leżącego....ta woda jest tak zgwałcona przez dziadów gumofilcowych z miejscowych wiosek że pomysł o jakimś odłowie po prostu wydaje mi się abstrakcyjny, ale cóż u nas wszystko jest możliwe. Aż żal pomyśleć że, tak można zniszczyć takie tarlisko sandacza...

[golenia]

Czy mógłby ktoś z kolegów wytłumaczyć pojęcie "odłowu kontrolnego'? Co ma na celu i jak go się wykonuje? Znam jedno jezioro koło Biskupca, które było tak " kontrolnie" odławiane, że zostały w nim żaby i pijawki...

[David77]

[quote name="malcz" post="1826691" timestamp="1454325755"]

Klasyczne kopanie leżącego....ta woda jest tak zgwałcona przez dziadów gumofilcowych z miejscowych wiosek że pomysł o jakimś odłowie po prostu wydaje mi się abstrakcyjny, ale cóż u nas wszystko jest możliwe. Aż żal pomyśleć że, tak można zniszczyć takie tarlisko sandacza...[/quote
Nie tylko miejscowi gwałcą,przyjezdni tez nie są gorsi!

Użytkownik David77 edytował ten post 01 luty 2016 - 13:34

[G_rzegorz]

A słyszał ktoś o tym, że takie odłowy kontrolne są przeznaczane na zarybienia innych zbiorników? Ostatnio coś na ten temat zasłyszałem...

[hlehle]

Odłowy kontrolne mają sens i są bardzo potrzebnym narzędziem w rękach opiekunów wód.

Niestety Polska to czasami jedna wielka patologia i oczywiście jak wszędzie tak i przy takich odłowach dochodzi do przekrętów.

 

Znam jednak okręg, który robi takie odłowy rzadko, ale jak już się to dzieje to zawsze z sensem. Drapieżniki wracają z powrotem do wody, a drobny białoryb ląduje w wodach, gdzie jest go znacznie mniej.

[grisha]

Najciekawsze dlaczego zrobili to podczas zimy kiedy to ryba z Narwi wchodzi na przezimowanie

[gregox]

Bo przed świętami najlepszy popyt na białko

[w6i6e6]

Po OM można się wszystkiego spodziewać...

[David77]

[quote name="w6i6e6" post="1826774" timestamp="1454333211"]

Po OM można się wszystkiego spodziewać...[/quote
Ale niczego dobrego...

[Bandit]

Rzekomy odłów miał być wykonany na jesieni. Zagalopowałem się trochę z tym grudniem (emocje wzięły górę).

[minkof]

A ten rzekomy odłów jesienny, co się nie odbył w grudniu, to się odbył, czy nie?

[malcz]

Najciekawsze dlaczego zrobili to podczas zimy kiedy to ryba z Narwi wchodzi na przezimowanie

 

 

Obecnie chyba nie ma połączenia z Narwią....

 

[quote name="malcz" post="1826691" timestamp="1454325755"]

Klasyczne kopanie leżącego....ta woda jest tak zgwałcona przez dziadów gumofilcowych z miejscowych wiosek że pomysł o jakimś odłowie po prostu wydaje mi się abstrakcyjny, ale cóż u nas wszystko jest możliwe. Aż żal pomyśleć że, tak można zniszczyć takie tarlisko sandacza...[/quote
Nie tylko miejscowi gwałcą,przyjezdni tez nie są gorsi!

 

Zgadzam się w 100%....ale miejscowi są częściej bo mają bliżej...i niestety mogą zrobić kilka "sesji"....zawody też zrobiły swoje....

[Bandit]

Połączenie z Narwią zostało pogłębione w listopadzie więc rybie jest jeszcze łatwiej migrować.

[malcz]

A widzisz tego nie wiedziałem, jak ostatnio byłem to słabo to wyglądało.

[David77]

[quote name="malcz" post="1826822" timestamp="1454336550"]

Obecnie chyba nie ma połączenia z Narwią....


Zgadzam się w 100%....ale miejscowi są częściej bo mają bliżej...i niestety mogą zrobić kilka "sesji"....zawody też zrobiły swoje....[/quote
Połączenie z Narwią juz jest ,od późnej jesieni.

[grzegorzyk]

A widzieliście siaty na Brzóze ? Tam też podobno często są odłowy ,tylko tyle że nie kontrolne i nie PZW .

[malcz]

Ja na Brzóze w zeszłym sezonie nie byłem, ale słyszałem od znajomego który regularnie tam łowi że z roku na rok widzi zdecydowaną różnicę w ilości łowionych przez siebie okoni...więc pewnie częste odłowy i inne "zabawy" robią swoje...