Napisano 10 lipiec 2017 - 01:18
Pozwolę sobie krótko napisać o Savage Gear Trigger 220cm 15-50g, ponieważ jak byłem zainteresowany zakupem to nie było żadnych informacji. Zakup świeży, testowałem przez ostatni weekend.
Wędka współpracuje z Tatulą CT 100HSL i plecionką 0.20.
Jakość wykonania na wysokim poziomie, przelotki równe blank estetycznie wykończony, wygodny uchwyt, krótki dolink.
Bardzo lekka, w połączeniu z Tatulą bardzo lekki, dobrze wyważony i niemęczący zestaw.
Akcja szczytowa, fast opisana przez producenta trafnie. Brania bardzo dobrze wyczuwalne. Największą rybę miałem sandacza 60cm, 2kg oraz szczupaka 58cm, 1.5 kg i był to pikuś dla tej wędki. Przy tych rybach blank ładnie pracował, moim zdaniem wędka na duże ryby najlepiej metrówki:) Najmniejszego miałem szczupaka 40cm i powiem szczerze, że zabawy nie było żadnej, hol jak by to był narybek okonia;)
Co do cw ja testowałem najlżej 10g (3g guma + 7g główka), a najciężej 52g (32g guma + 20g główka). Przy tej masie przynęt było idealnie, szczególnie miło mnie zaskoczyło, że świetnie sobie radzi z 10g. Oprócz różnego rodzaju gum używałem woblery, koguty i blachy w przedziale cw wędki. Niestety zapomniałem zabrać Salmo Sliderów, ale jestem pewny, że o ile z 10s poradzi sobie perfekcyjnie to z 12S 70g może mieć problem.
Jak następny raz wybiorę się nad wodę to sprawdzę jak radzi sobie z jerkami od 7cm do 12cm, zrobię edycję i wstawię dwa zdania.
Podsumowując, super kij na sandacza i szczupaka.
Moim zdaniem cw od 10g do 60g.
Ciężko polecać coś po jednym intensywnym weekendzie nad wodą, więc tego nie zrobię, ale dodam, że nie żałuję zakupu.