Jedna stołeczna gazeta naciskała właściciela miejscowego salonu wędkarskiego aby załatwił im wywiad i zdjęcie z gościem który miał złowić karpia 42 kg. Okazało się, że rybę kupił od kłusoli którzy złowili go na szarpaka. Facet przezornie nawet drzwi nie otwierał i spławiał faceta kilka razy. A pan z gazety na to, że nie interesuje ich jak ryba została złowiona, chcemy zdjęcie i relacje. Tak działają gazety. Sensacja to złota żyła którą dostają za friko od spragnionych rozgłosu moczykijów. OT do przemyślenia dla wszystkich potencjalnych łowców rekordowych ryb.
Bolenie 2016
#401 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2016 - 07:14
#402 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2016 - 07:32
Jedna stołeczna gazeta naciskała właściciela miejscowego salonu wędkarskiego aby załatwił im wywiad i zdjęcie z gościem który miał złowić karpia 42 kg. Okazało się, że rybę kupił od kłusoli którzy złowili go na szarpaka. Facet przezornie nawet drzwi nie otwierał i spławiał faceta kilka razy. A pan z gazety na to, że nie interesuje ich jak ryba została złowiona, chcemy zdjęcie i relacje. Tak działają gazety. Sensacja to złota żyła którą dostają za friko od spragnionych rozgłosu moczykijów. OT do przemyślenia dla wszystkich potencjalnych łowców rekordowych ryb.
Niegdyś dał mi do myślenia pewien artykuł z pewnego czasopisma wędkarskiego. Pamiętam opis łowiska (rodzimego, który znam od podszewki), ze zdjęciami ryb leżącymi na trawie rzekomo z tej wody i oczywiście bogaty opis dotyczący tejże wody. Gdybym nie wiedział... nie łowił tutaj.. nie znał tej wody... to nic bym nie powiedział...
Kończyć nie muszę.... !
Ale...
Napisać można dobry artykuł z metrowym sandaczem na trawie z górnego biegu małego górskiego potoku, w którym robiąc krok do przodu można przedostać się na przeciwległy brzeg strumyka.. "Moczykije" kupią to bez problemu, przyjadą i będą tam.... łowić z opadu na 20g główkach.
Użytkownik TomekSudety edytował ten post 05 sierpień 2016 - 07:34
- Slavobeer lubi to
#403 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2016 - 08:23
Sam stałem się obiektem manipulacji gazety kiedy to w rozmowie z naczelnym powiedziałem, że w jednym roku złowiłem ponad 250 boleni i dodałem, że gdybym mieszkał blisko Wisły to pewnie złowiłbym z 500. Ukazuje się mój pierwszy duży artykuł a na okładce kobylastymi literami, „500 BOLENI W ROKU!”. Po tym doświadczeniu już nic się nie ukazało bez mojej autoryzacji.
Użytkownik Robert edytował ten post 05 sierpień 2016 - 08:25
- Guzu, patu, Kamil Z. i 3 innych osób lubią to
#404 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2016 - 16:33
Popularny
Wracając do tematu
Dzisiaj miałem przyjemność spotkać się z takim oto jegomościem 86cm, na żywo gabaryty takiego klocka robią niesamowite wrażenie
Siadł na konkretną przynętę - gumę mojej produkcji 22cm.
DSC_0122.JPG 63,41 KB 51 Ilość pobrań DSC_0124.JPG 60,96 KB 48 Ilość pobrań
13956907_1039432889444889_2137904859_n.jpg 131,21 KB 48 Ilość pobrań
- Friko, Guzu, mario i 84 innych osób lubią to
#405 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2016 - 19:02
#406 OFFLINE
Napisano 05 sierpień 2016 - 21:14
Kolego, czy mógłbyś opowiedzieć coś więcej na temat samej przynęty i informacji na temat połowu?
To interesujące i ta piana na wodzie?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Użytkownik Dano-G edytował ten post 05 sierpień 2016 - 21:42
- Piotr 75 lubi to
#407 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2016 - 09:33
Gume prowadziłem z nurtem po łuku raczej leniwie i jednostajnie bardziej jak na suma, łowisko to kamienista rynna z średnio szybkim nurtem o głębokości 3.5m
Bolek zażarł w pół wody na ok.2 metrach, zapiął się na dozbrojce dosyć płytko ale pewnie (owner ST46 robi robote!). Czułem juz wcześniej, że coś się dzieje z przynętą bo 2 razy mi ściągnął ją z kołnierza na jigu.
Sama przynęta to taki uniwersał zarówno na szczupaka, suma czy też... grubego bolenia
Ciężko dostać tej wielkości wabiki i żeby nie kosztowały przy tym fortuny to na swoje i znajomych potrzeby zrobiłem sobie kilka sztuk na próbę co z tego wyjdzie.
- Friko, Guzu, popper i 9 innych osób lubią to
#408 OFFLINE
Napisano 06 sierpień 2016 - 12:51
Dwa ciężko wypracowane bolki z niskiej wody na swojego wobka cieszą podwójnie:)
- Friko, Guzu, Artech i 30 innych osób lubią to
#409 OFFLINE
Napisano 07 sierpień 2016 - 17:09
Niedzielny bolesław. Na Angusa Younga
Użytkownik riversider edytował ten post 07 sierpień 2016 - 17:09
- Artech, Traq, Przemek i 19 innych osób lubią to
#410 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 13:22
Popularny
Daleki zarzut, obrót korbką..
76.
- Guzu, Artech, tomas i 54 innych osób lubią to
#411 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 13:33
jaka przynęta?
#412 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 17:16
Dobra. Bolek piekny. A ja puszcze farbe Mansik dzisiaj klepnal zyciowke. Gratulacje nalezalo Ci sie
Dzieki, nic szczególnego ale zawsze do przodu!
Zresztą duza w tym twoja zasługa, te parę rad.. robi różnice.
Ale dobra nie ma co..
jaka przynęta?
Jeżeli nie wspominam, to pewnie jakiś swojak albo inne ustrojstwo
Wyjątkiem są woblery od Tomka z Bosoni, które od samego początku dały mi wiele radości i mam do nich sentyment, wiec zawsze chętnie je "pod reklamuje", tym bardziej ze trzeba trochę kreatywności włożyć w to żeby je okiełznać, co sprawia ze o ryby jestem dość spokojny. Wilk syty i owca cała..
- Slavobeer, Tomek1988, *Hektor* i 1 inna osoba lubią to
#413 OFFLINE
Napisano 08 sierpień 2016 - 21:24
Dzisiejsze z jednej miejscówki.
Mniejszy na woblera @Patzaw26, większy na Hegemona (jak dobrze pamiętam to kupiłem od niego model testowy, nie wiem czy ma go w ofercie - wygląda jak cygaro )
Podbierak trochę za mały...
Załączone pliki
- Artech, joker, slawito i 14 innych osób lubią to
#414 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 06:51
Coś mansik ściemniasz. Próbowałem dziś tak jak napisałeś, długi rzut, obrót korbką i - 0 : (
Widzisz
W tej sytuacji nie było innego wyjścia niż liczyć właśnie na takie dość szybkie rozwiązanie.. trasa po której poruszały się ciekawsze osobniki, była na styk z moim zasięgiem rzutowym.
#415 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 06:59
No to gratuluje bo wrzutka na długim dystansie musiała być precyzyjna. Sam to teraz ćwiczę z dobrym skutkiem. Setki rzutów z daleka na centymetry pod trzcinę, ciap, ciap i kita.
- MichałAspiusFishing, TomekSudety i leszekd lubią to
#416 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 12:12
#417 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 12:48
To chyba coś dziś rano w powietrzu było bo na jednej miejscówce bolki zaganiały ukleje w odmęt i wyskakiwały w powietrze wpadając w nie. Niestety mnie przy tym nie było Kolega wymęczył 3 szt. na nieudaną wahadłówkę, ale zaliczył nierzadkie widowisko.
#418 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 13:38
- joker, analityk, Slavobeer i 2 innych osób lubią to
#419 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 18:48
Przez dwie godziny podobnie zachowywał się boleń, w listopadzie w Warcie. Początkowo ignorował wszystkie podawane mu przynęty, a później zaczął je bezczelnie odganiać waląc w nie zamkniętym pyskiem.
- analityk lubi to
#420 OFFLINE
Napisano 09 sierpień 2016 - 21:20
Ja bym tego pukania w przynętę nie nazwał odganianiem To raczej wiadomość dla operatora kołowrotka - zmień wabik bo przynudzasz
- Friko, Slavobeer, Gobio Gobio i 6 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych