[...not here]

.....

Użytkownik Darecki72 edytował ten post 30 kwiecień 2015 - 05:05

[jerry hzs]

Gratuluje Darku dopiero pierwszy muskie zgloszony w tym roku 2010...desen przepiekny ...

[universumsandomierz]

co za ubarwienie! przepiękny gratuluje:)

[papur]

gratki, ale to sa fajne ryby!!! a ja musze lodke sprzedac

[Archie]

Gratulki Darek za rybe i otworzenie watku, patrzac na ten desen to zastanawiam sie czy to nie moze byc tiger muskie.

[...not here]

....

Użytkownik Darecki72 edytował ten post 30 kwiecień 2015 - 05:06

[pitt]

[jerry hzs]

Dziekuje Pitt za te wstawke ...szukalem tego . Zauwazcie ze musky Darka jest w polowie spotted a w polowie barret...tyl ma w plamki a przod w paski

[pitt]

w sumie nie, barred z obrazka wyglada tak samo

[jerry hzs]

masz racje

[pitt]

eeeeeee tam ... a ty? zlapales jakiegos zebacza w tym roku?

[jerry hzs]

Gdybym zlowil to by tu dawno byl . Mialem dwie wyprawy na Wisconsin River ..bez kontaktu . Jeszcze bede probowal . Niestety klasyczne wyjazdy na jeziora wziely w leb ..kryzys niesie zniwo ...i dalej bedzie niosl i sie poglebial ...tu jest zle .
Szanse na muskiego mamy do konca roku

[pitt]

pewnie niedlugo turnover, tak wynika z temp. wody podanej wyzej, wiec szanse na jesiennego glodomora rosna ... tight lines!

[jerry hzs]

catch and release...

[...not here]

pewnie niedlugo turnover, tak wynika z temp. wody podanej wyzej, wiec szanse na jesiennego glodomora rosna ... tight lines!

Dlatego z niecierpliwoscia wyczekuje chlodniejszych dni i wody w jeziorze przynajmniej 50F. Z zwiazku z tym zamowilem dzisiaj u dystrybutora Salmo w Minesocie Giant Chubby Drifter.
Walka do ostatniego dnia sezonu

[pitt]

jak kiedys pisalem o post tunover muskies z bobem meshikomer to mi napisal, ze u niego woda przewala sie w granicach 55°F, on potem szuka ryb pomiedzy 8 a 15 stop i to w trollu, bo ryby tenduja do odwiedzania cieplych partii wody i szukaja bialorybu, ktory z kolei przemieszcza sie na kwatery zimowe co powoduje, ze muskies przestaly oszczedzac energie i sa ciagle w drodze

w granicach 45°F lowi tylko i wylacznie duzymi wabikami w trollingu, ale zeby bylo smiesznie w roznych glebokosciach, nie tylko wokol struktury ale takrze w open water, 10-13 calowe suckery i ciscoes to jego faworyci

ryby w glebokiej wodzie i przy pionowej strukturze szuka od temp. w granicach 35°F, od tych temperatur ryby znowu zajmuja pewne okreslone stanowiska i ponownie oszczedzaja energie

[remek]

please nie pokazujcie nic już więcej bo nie wytrzymam

[...not here]

.....

Użytkownik Darecki72 edytował ten post 30 kwiecień 2015 - 05:06

[pitt]

zgadza sie, dlatego napisalem, ze 'woda u niego ...'

[Archie]

A wiec jak zwykle spozniona relacja z weekendu. Raniutko melduje sie nad tajnym jeziorem,a konkretniej pod tajna zapora ktora slynie z muskaczy. Mimo ze jest sobota I pogoda ladna,Jestem sam nad woda. Zaczyna sie muskowa orka, najpierw leci skinnerek, potem fatso crank,Swimmin Charlie Joe Buchera I cala reszta. Niestety 20 minut I bez zadnego znaku ryb. Woda z zapory ledwo sie saczy, ponizej jest prawie stojaca I dosc metna, widocznosc moze 30cm. Grzebie troche w pudelku szukajac inspiracji az wreszcie wpada mi w lapki jerk glidin rap koloru Metalik gold, co na ta wode powinno pasowac. Co prawda praca daleka od slidera ale jak sie go mocniej szarpnie to ladnie blyska boczkami. Pierwszy rzut, pozwalam troszke zatonac I zaczynam dzerkowac, powoli wobler zbliza sie do kantu sciany I nagle “lup” czyli klasyczne skubniecie ktore malo mi kijka nie wyrywa. Napinam linke ale czuje tylko tepy opor, zaczep? Nagle zaczep odjezdza kilka metrow a szczytowka zaczyna pulsowac. Mysle sobie kurcze, czy przypadkiem jakiegos karpika za chabety nie przyczaczylem, nagle wir na wodzie a potem zielonkawe cielsko strzela metr nad wode w pieknym salcie. O k@#a Muskieee!!!! Rybka robi jeszcze pare skokow I odjazdow ale nagle sie uspokaja I parkuje tuz pod betonowym podestem. Korzystam z chwili spokoju I laduje muskiego chwytem pod brzuszek. Niestety zazarl dzerka dosc gleboko I troche mi zajmuje odchaczanie co sie dla mnie tez troszke krwawo skonczylo. Miarka pokazuje 37 cali, niestety dalej muskowy junior ale pobilem swoj muskowy Rekord o cale 3 cale . Wkladam rybka do wody I reanimuje, gdy czuje ze napina ogon puszczam go a muskie odplywa w glebie. Niestety gdy bylem zajety ryba dwoch wedkarzy cumuje w bankowym miejscu ktore oblawialem . Gadalem potem z jednym z nich I sie okazjue ze to miejscowi spece z lokalnego muskie clubu. Twierdzi ze jego rekord z tego miejsca to “tylko” 12 muskich w jeden dzien . I chyba mnie nie bajerowal bo w ciagu 2 godzin maja 3 muskie, jeden pistolecik, jeden taki ok 25cali, I jedna metrowka. Ja mam jescze kilka wysc I jedno odprowadzenie. Po 12stej brania I splawy ustaja.Ja lowie jeszcze kilka godzin ale o 3 mowie pas bo zpowrotem do domu mam 3.5 godz jazdy. W nastepny weekend runda 2.

.

Załączone pliki

•  Picture 008 (600 x 450).jpg   52,52 KB   531 Ilość pobraÅ„
•  Picture 009 (600 x 450).jpg   41,09 KB   519 Ilość pobraÅ„