Echosonda w praktyce
#1 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 09:26
Pozdrawiam Tomek G
#2 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 09:46
Pozdrawiam
Remek
#3 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 11:03
#4 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 13:13
Sonda pomaga w odszukaniu roslinnosci, spadkow dna, zatopinonych w toni przedmiotow, pokazuje na biezaco glebokosc (troling), Pokazuje tez ryby, przy czym w rzece mozna cos zobaczyc tylko w sporych dolach z wolno plynaca woda.
Na duzych akwenach i w trolingu sonda bywa nieodzowna.
Sredniej wielkosci jezioro przy uzyciu sondy poznaje w ciagu 3 dni i wiem, gdzie nalezy spodziewac sie dobrych wynikow. Bez sondy to szukanie po omacku, duzo czasu traci sie na poznanie. Wtedy jest sie zmuszonym sondowac glebokosc ciezarkiem lub z wedka w reku, lowisz wiec duzo czasu w m-cach, ktore nie sa najlepsze, jesli chodzi o wyniki wedkarskie.
Jezeli chodzi o konkretne modele to zrezygnuj z tzw. 3-wymiarowych (zdaje sie juz na szczescie trudne do dostania) i tzw. poszukiwanie boczne (rowniez watpliwej przydatnosci funkcja).
Najwazniejsza jest moc emitowanego sygnalu i ilosc pixeli wyswietlacza.
Na podstawie swoich doswiadczen...omijalbym Huminnbirda a krecilbym sie wokol Lowranca/Eagle'a
Gumo
#5 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 13:38
#6 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 14:04
Do takiego objasniania niezbedne sa obrazki z wyswietlacza sondy, ja przynajmniej opowiedziec o tym nie umiem.
Mnie np. nurtuje w dalszym ciagu pytanie, na ktore nikt mi w zasadzie nie odpowiedzial... .Istnieje cos takiego jak grey line (white line), ktorej szerokosc ma okreslac twardosc dna. Szkopul w tym, ze szerokosc grey line (przy zalozeniu tego samego rodz. dna) jest rozna na glebokosci 2m, rozna na 5m, 10, itd.
Jak okreslic (niektorzy chwalili sie, ze rozpoznaja juz zupelne detale) czy wyplycenie, na ktore wplywamy jest z piachu czy kamienne? Zmieniaja sie wtedy obydwie zmienne - zmienia sie glebokosc (nieraz gwaltownie) a wiec sila rzeczy (jakie to dno by nie bylo) grey line i zmienia sie rodzaj dna.
No wlasnie, zmienia sie czy sie nie zmienia?
Obrazki, przedstawiajace wyglad wyswietlacza, odpowiadajacy konkretnej sytuacji mozna znalezc:
www.garmin.com.pl
www.echosonda.pl
www.lowrance.com
Gumo
#7 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 17:37
Moje rady sa bardzo ogolne , Tomku najlepiej gdybys z kims doswiadczonym poplywal i troszke potrenowal po jakims jeziorku.
#8 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 20:03
#9 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 20:37
Mój znajomy miał smutną przygode, zatoneła mu mała łódka i zastanawiamy się czy można ją zlokalizować za pomocą sondy.Oriętuje się ktoś czy to możliwe i jak to widać na ekranie??
#10 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2005 - 21:28
Można jeszcze mierzyć głęgokość, określać typ dna, jego mulistość, prędkość łodzi czy temperaturę wody. przydatne głównie wiosną. natomiast poszukiwanie ryb polega głównie na analizie tych danych i jeszcze kilku innych.
pozdrawiam
#11 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2005 - 17:24
Grunt rzeczywistosci (echosondy i ich praca)
Autor: Geza Aschoff
tlum.: pitt
W najnowszym artykule niemieckiego miesiecznika Blinker wydrukowano ciekawy artykul o echosondach.
Czasopismo wyszlo wczoraj do kioskow, wiec numer jest jeszcze cieply.
Postanowilem go dla was przetlumaczyc i umiescic jako newsa na naszym forum.
Mam nadzieje, ze bedziecie go czesto czytac i ze bedzie dla wszystkich uzytkownikow echosond
i tych, ktorzy echosonde planuja pod choinke, pomocny ...
Kazdy szanujacy sie wedkarz lowiacy z lodzi, wie jak pomocne sa echosondy. Z ich pomoca mozna z latwoscie znalesc
kanty i rynny, gorki podwodne i inne ciekawe miejsca. Takze glebokosc na ktorej stoja ryby mozna szybciej zdefiniowac
niz przy pomocy haka i przynety. Nowoczesne echoloty moga nawet wiecej. Podaja nam informacje o twardosci gruntu
a takze o tym jak wyglada sytuacja z roslinnoscia podwodna.
Problem polega na tym, ze wedkarz otrzymuje na ekranie tylko schematyczne odbicie rzeczywistosci.
Jak ta rzeczywistosc dokladnie wyglada, pozostaje do interpretacji i fantazji lowiacego.
Abym w przyszlosci z moja fantazja byl jak najblizej rzeczywistosci, postanowilem zorganizowac mala ekspedycje:
wraz z dwoma znajomymi nurkami udalem sie w glebiny pewnego zbiornika wodnego z roznymi strukturami dna.
Tam szukalem interesujacych miejsc z wedkarskiego punktu widzenia. Nastepnie nurkowie dokumentowali te miejsca:
1. testowanie twardosci dna
2. ustalanie wysokosci wegetacji porastajacej dno
3. zdjecia podwodne
Jedno miejsce, dwa obrazy.
Nastepnie zaznaczalismy te miejsca bojami. W ten sposob moglismy z lodzi dokladie echolotem te miejsca zbadac.
Te badania tez zostaly uwiecznione na kamerze, aby mozna bylo wszystko ze soba porownac.
Porownania pokazaly nam kilka niespodzianek. Nie wszystko co znalezlismy pod woda, pokazywalo sie na echolocie
tak jak tego oczekiwalismy. I nie zawsze bysmy wiedzieli czego sie pod woda spodziewac. Tu ogranicze sie do trzech
przykladow, ktore sa dla wedkarza naprawde intersujace.
Jezeli w jednostajnym krajobrazie wedkarskim jak z niczego pojawia sie gorka usypana z kamieni, to mozemy
sie z dosyc duzym prawdopodobienstwem spodziewac sukcesu. Czesto takie miejsca przyciagaja magicznie ryby.
Dlatego tez nalezy je na echolocie odpowiednio interpretowac. W naszym przypadku byla to kupa kamieni o wielkosci
okolo 4X2 m. W miekki grunt do okola mozna bylo bez problemu wgniesc metrowke na 5-10 cm. Na echolocie moza rozpoznac,
ze kamienie nie sa plastycznie odbite. To wazne spostrzezenie. W kazdym przypadku mozna rozpoznac ze grayline
w okrego tych kamieni, jest o wiele bardziej szeroko przedstawiona niz poza kamieniami. To jest najwazniejsza wskazowka!
Grayline podaje nam twardosc gruntu. Im twardszy grunt, tym grubsza jest grayline na monitorze echolotu.
Takim strukturom na ekranie powinnismy wiec poswiecic treoch uwagi.
W naturalnych jeziorach latwo zlokalizowac zatopione i powalone drzewa, kiedy czesc pnia wystaje jeszcze z wody.
W wielu zbiornikach zaporowych jest bardzo duzo drzew pod powierzchnia wody. Taki miejscowki sa bardzo interesujace,
poniewaz ryby znajduja w nich ukrycie przed drapieznikam lub czatuja tu na swoje ofiary.
Obraz takiego miejsca na echolocie nie byl dla nas jednak zadowalajacy. Na ekranie widac kompaktowa warstwe w srodkowej
warstwie wody, od ktorej luzno odbite sygnaly rozchodza sie blisko dna. Sa to cienkie galezie drzewa.
Prawdopodobnie wedkarz zinterpretowalby taki obraz jako lawice ryb. Takie odbicie ma dla wedkarza dosyc otrzezwiajaca
wypowiedz, nie kazde zageszczenie w srodkowej warstwie wody jest powodowane przez ryby. Zawiera tez przestroge:
wedkowanie na takich miejscowkach moze sie skonczyc zaczepami lub zerwaniem zestawu.
Miejsca z bujna roslinnoscia wodna sa zawsze punktami zbiorczymi dla ryb. Maja one nie tylko pozytywne ale tez
negatywne cechy. Przy glebokim trolingu, czesto zaplatuja sie cale montaze w takich mijscach, co prowadzi do utraty
przynety lub calego zestawu. Dlatego tez jest wazne nie tylko aby wiedziec ze rosliny sa pod woda,
ale takze jak mocna jest ta wegetacja. W naszym przypadku zarejstrowalismy takie podwodne pole o powierzchni 0,7X1,4 m
i o wysokosci 50 cm. Echosonda podaje nam ta informacje dosyc dokladnie. Mozna rozpoznac polaczenie struktury z dnem.
A takze nierownomiernosc w gestosci struktury, im bardziej w gore, tym bardziej luzna struktura objektu. Takze wysokosc
daje sie dosyc dokladnie odczytac.
W porownaniu z porzednimi przykladami, obraz echolotu jest tym razem wyrazny.
Roslinnosc podwodna jest latwa do zinterpretowania, bez wiekszej fantazji czy tez doswiadczenia.
nie zalaczylem obrazkow, bo sa 'zbyt obfite'
Załączone pliki
#12 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2005 - 18:31
pozdrawiam
#13 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2005 - 21:20
Gumo
#14 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2005 - 21:46
#15 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2005 - 07:04
#16 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2005 - 09:02
#17 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2005 - 08:00
Pozdrawiam
Remek
#18 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2005 - 14:23
Nie jestem jednak przekonany czy za kazdym razem tak to wyglada. Gorki podwodne z racji sposobu powstawania jezior (moreny czolowa, denna) sa wylozone mat. bardziej zwiezlym (twardym)niz reszta plosa, niekoniecznie kamieniami.
Czesto zmieniajac lowiska, moga pojawic sie klopoty. Co innego jak dany akwen jest lepiej znany.
Gumo