Jeśli chodzi o rezerwacje łodzi to niestety w większości to wina wędkarzy/no można zapomnieć jak się zapisuje 2,3 miesiące naprzód/
Ktoś zarezerwuje łódkę a potem nie przyjeżdźa,tak to niestety wygląda w większości/bo za zimno,bo wiatr itp/
Już kiedyś proponowałem żeby wprowadzili zaliczkę za rezerwacje wtedy pewnie byłoby mniej
niepoważnych ludzi a większa możliwość łowienia/mam nadzieję że tak zrobią w przyszłym roku/
Byłem w poniedziałek 22.12 i łowiliśmy sami/super było/ i te wspaniałe orły nad nami latające/4szt/
Zębate jeszcze nie były grube/czyli że jeszcze czas/a złowiliśmy 15szt/75 największy/,była przygoda z mamuśką
Po spłynięciu sami zamknęliśmy bazę,a propo kilowania zębatych to można pisać dużo a trzeba od siebie po prostu wymagać przestrzegania C&R no i jest dobre to
że faktycznie mięsiarze z okolic przestali przyjeźdzać/już nie będę pisać o gamoniach co na całym łowisku na spalinie pływają/
Łowię na Drużnie od początku a bywały dni lepsze i gorsze a idzie ku lepszemu,oby