Drużno to dość łatwa woda ale najlepsze wyniki są gdy otwierają drugą, nieprzełowioną cześć zbiornika.Łatwiej poprawić sobie życiówkę w esoxie tam niż w Skandynawii, bo jest płytko i nie ma problemu z lokalizacją szczupaków. Nie potrzeba żadnej wymyślnej strategii.Tylko trafić w pogodę,wystarczy duża guma na lekkiej główce i dobry wynik niemal bankowy.
Nie do końca zgodzę się z tym postulatem, jako przestroga dla tych co myślą że jest to wanna z rybami.
Obszar jest bardzo rozległy, dużo zielska i zaczepów, ryb trzeba poszukać. Nie każdy lubi łowić na płytkiej 0,5 metrowej wodzie. Trudno na pierwszym wyjeździe od razu znaleźć głębsze miejsca.