Zwykle na początku linkę się pcha ...potem ciągnie he,he,he ...a na końcu posyła minimalnym wysiłkiem.
Wielu z etapu pierwszego nie wyrasta i dlatego uważają posługiwanie się luśnią za mordęgę.
Nic na siłę!-wszystko...sposobem.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 kwiecień 2016 - 18:40
Zwykle na początku linkę się pcha ...potem ciągnie he,he,he ...a na końcu posyła minimalnym wysiłkiem.
Wielu z etapu pierwszego nie wyrasta i dlatego uważają posługiwanie się luśnią za mordęgę.
Nic na siłę!-wszystko...sposobem.
Napisano 11 kwiecień 2016 - 07:27
Użytkownik Z Olsztyna edytował ten post 11 kwiecień 2016 - 07:48
Napisano 11 kwiecień 2016 - 11:48
Film jest prywatny i nie da się go obejrzeć.
Napisano 11 kwiecień 2016 - 12:24
Napisano 11 kwiecień 2016 - 14:13
1.Luz na lince...zarówno przy przełożeniu jak i wysyłaniu pętli.
2.Podnosisz tipa nad wodę-słaba kotwica.
3.Za duża amplituda wychyleń kija.
4.Punkt zakotwiczenia nie spływa pod szczytówkę-dużo energii rozproszone na ich zbliżenie.
5.Chyba zbyt prostopadle podajesz-lepiej podawać 45-60st to się przyda przy lekkiej,powietrznej kotwicy z głowicami scandi,spey.
6.Obie ręce za nisko-górna na wysokości brody,dolna mostka.
7.Nie oglądasz co dzieje się z pętlą ,kotwicą i tipem.
W wolnej chwili dopiszę antidotum na dolegliwości.
Napisano 11 kwiecień 2016 - 15:23
Subiektywnie moje wrażenia:
Rzucasz jak spinningiem, dolna ręka w fazie wymachu do przodu praktycznie nie bierze udziału. Spróbuj prawą ręką uchwycić grip niżej, tak mniej więcej w połowie, i trzymać bardzo luźno, nie ściskać. To ci utrudni egzekwować rzuty jedną ręką gdyż część roboty z wymachem długiego bądź co bądź kija będzie musiała przejąć dolna ręka. No i łatwiej będzie utrzymać prawą przez cały czas zgięta w łokciu.
Uniesienie kija (lift) jest ważnym elementem całego rzutu, robisz to niedbale, jedną ręką dopiero później dokładając lewą na Dolnik. Najpierw właściwy chwyt, potem pozycja, wreszcie lift.
Podcięcie jest za płytkie, albo rób je głębiej w dół rzeki, albo poczekaj ze sweep'em aż prąd poniesie głowicę metr w dół i dopiero zacznij ruch, kij się lepiej naładuje.
Wiem, wiem
Łatwo powiedzieć i recenzować kogoś niż samemu zrobić to optymalnie... Ale sam chciałeś...
Użytkownik mack edytował ten post 11 kwiecień 2016 - 15:32
Napisano 11 kwiecień 2016 - 15:26
Rzucasz rękami bez skrętu i pracy nóg -pchasz linkę górną(wyprost).
Szczytówka prowadzi pętlę obserwuj co dzieje się ze szczytówką...
ad.1 po wyprostowaniu linki np rolką szczytówka nad lustro wody 10-15cm.
ad.2 wolniej rozpoczynaj przekładkę i konstrukcję pętli D.
ad.3 z wychylenia 10-14 przejdź do 11-13.
ad.4 dopasuj tempo konstruowania pętli D do spływu połoączenia tipa z głowicą.
ad.5 skieruj ciało przodem do kierunku rzutu 45-60 st wzzzględem brzegu-i rzucaj sprzed siebie.
ad.6 podnieś obie zgięte ręce-nie prostuj w trakcie rzutu-nie opuszczaj szczytówki z 11 do wyprostowania linki.
ad.7 patrz do tyłu i na punkt kotwicy i koryguj tempem...
Lepiej stanąć w wykroku -prawa w przód to w przyszłości ułatwi...
Użytkownik darek1 edytował ten post 11 kwiecień 2016 - 15:30
Napisano 11 kwiecień 2016 - 19:13
Napisano 22 kwiecień 2016 - 18:38
Dopiero czwarty raz nad rzeka .
Dzis zimno 3st i snieg z deszczem.
Chcialem zeby samo rzucalo i tak jakos bylo
Napisano 23 kwiecień 2016 - 21:17
Napisano 25 kwiecień 2016 - 14:56
Nie widzę byś wprowadził którąkolwiek z podanych przeze mnie wskazówek...
jeśli nie wprowadzasz zmian to skąd ma powstać postęp?!