Poświęciłem trochę czasu na poczytanie o tym i obraz jaki mi sie jawi:
Co roku spuszczają wodę i bedą to robić.
Co roku wędkarze zdziwieni i zniesmaczeni;-)
Tapatalknięte z komórki
Masz rację... w końcu to zbiorniki które mają inną funkcję niż wędkarską
Też poryłem trochę na ten temat i trafiłem na Instrukcję gospodarowania wodą na Turawie...
http://archiwum.opol...turawa_na_3.pdf
(polecam tabelę - nr 7 - Okresy krytycznych stanów wody w zbiorniku Turawa uwarunkowane zimowaniem i rozrodem ryb oraz lęgami ptaków s. 12)
Wynika z tego, że są pewne zasady które co roku się powtarzają jednak raz na 5 lat robiony jest przegląd okresowy i wtedy pojawiają się uzasadnione odstępstwa by tą wodę spuścić konkretniej dla bezpieczeństwa technicznego... tak więc patrząc na okresy czteroletnie nic się nie zmienia... jednak jak się pojawi już ten remont (raz na 5 lat) to tarliska przestają istnieć w sporej części.