[stoen]

Niedziela bez zmian, posucha.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[GIĘTY]

Ja również walczyłem dzisiaj od rana niestety efektów brak rybki nie współpracowały. Być może jest to spowodowane tym że jestem nowy na tym zbiorniku i brak mi rozeznania na tym łowisku. Nie zauważyłem także żeby inni coś łapali. Domyślam się tylko, że miejscowi specjaliści coś tam jednak wydłubali. Chyba, że jest jak pisze kolega stoen  całkowita posucha.

[Sailfish]

Jedynie szczupaki chciały dzisiaj współpracować.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[GIĘTY]

Słyszałem od znajomych wędkarzy, że Turawa to bardzo chimeryczny zbiornik i nie należy zniechęcać się tylko sukcesywnie pływać żeby trafić odpowiedni dzień kiedy rybka będzie na braniu i odwdzięczy się .

[elvis]

Byłem na wałach od 6 do 9. Przed świtem coś tam się działo, dwa brania, jeden siedział, ledwo wymiar więc do wody, do tego mały szczupak i okoń 35cm. Koło 7:30 jak już słońce ładnie świeciło totalna cisza...

[amalker]

My mieliśmy kilka rybek, wszystkie z jednego rocznika 45-49 ale rybki w świetnej kondycji i dały sporo emocji podczas brania i holu, do tego kilka pustych strzałów... czego chcieć więcej byliśmy z kolegą bardzo zadowoleni, łowimy przecież sandacze dla tych brań to czy ma 5 cm więcej czy mniej nie ma znaczenia... 

Ale dla odmiany coś się ruszyło dopiero z pierwszym podmuchem wiatru koło południa... 

[chlodnica]

amalker,pływaliście pontonem?

[amalker]

Nie, mieliśmy takiego białasa z korbą na dziobie od Wojtka z Syrenki...

[chlodnica]

Też was widziałem obok blaszaka...Tzn.w dalszej odległości...Dwóch panów "nie małolatów"...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik chlodnica edytował ten post 16 październik 2017 - 13:14

[amalker]

Tak naprawdę to z hektar wody kryje się pod tym określeniem

Wojtek ma 3 takie łodzie i tak zupełnie pod blaszakiem to nie łowiliśmy, ale jak wspomniałem to pojęcie względne

[amalker]

Pisałeś, chyba jesienią zeszłego roku o budowie krześliska na Turawie, jak to podsumowując, wyszło?

Rodzice Ci się jakoś odwdzięczyli za żłobek dla dzieci, czy projekt padł? Nie znalazłem kontynuacji tematu...

[chlodnica]

A propozycje krześliska to udało nam się złapać kilka sztuk.Nie powalały wielkością...A krześliska dalej na swoim miejscu.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[chlodnica]

A propos krześliska to udało nam się złapać kilka sztuk.Nie powalały wielkością...A krześliska dalej na swoim miejscu.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[amalker]

Fajnie, połączyliście przyjemne z pożytecznym

[GIĘTY]

amalker,pływaliście pontonem?

Jeżeli masz na myśli zielone Kolibri to ja nim pływałem.

[chlodnica]

Dokładnie

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[GIĘTY]

Jak spotkasz mnie na jeziorze to podpłyń to pogadamy. Jeżeli oczywiście będziesz miał chęć.

[chlodnica]

Ok

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[stoen]

My mieliśmy kilka rybek, wszystkie z jednego rocznika 45-49 ale rybki w świetnej kondycji i dały sporo emocji podczas brania i holu, do tego kilka pustych strzałów... czego chcieć więcej byliśmy z kolegą bardzo zadowoleni, łowimy przecież sandacze dla tych brań to czy ma 5 cm więcej czy mniej nie ma znaczenia... 

Ale dla odmiany coś się ruszyło dopiero z pierwszym podmuchem wiatru koło południa... 

Jeżeli można , to gdzie skubały te rybki. Wojtek mówił że ktoś połowił w korzeniach na płytkim, może to Wy?

[amalker]

Łowiliśmy na głębokości około 4,5 m czyli tam gdzie zazwyczaj jest ponad 6m trochę karczy, trochę górek. Standardowo raczej.