Z tego co się orientuję to zbiornik funkcjonuje kilka ładnych dekad i nie zawsze zakwity towarzyszyły letnim kąpielom specjalistą w tej dziedzinie nie jestem ale zdaję sobie sprawę że związki fosforu i azotu które przedostają się do wody z pól nie jest tak łatwo ograniczyć, ale z sinicami można walczyć np.słomą jęczmienną są artykuły w necie na ten temat, tylko ktoś musiałby podjąć odważne decyzje i kroki a kto wie może by pomogło w końcu każdy inwazyjny gatunek ma naturalnego wroga i może warto by ruszyć tym tropem , chciałem do tego poruszyć temat nieczystości trafiających do jeziora mimo oficjalnie posiadanych szamb, nie mówiąc już o miejscowościach leżących nad rzekami trafiającymi do zbiornika, ale zbliża się otwarcie sezonu i wolał bym porozmawiać o przygotowaniach do zanderkowych wypraw niż roztrząsać (gó...ny) temat. lecz nie stety problem jest i sam się nie rozwiąże.
Pozdrawiam
Użytkownik Damiano edytował ten post 20 maj 2018 - 21:38