Syrsan - zatoka świerszczy - nowy artykuł
#1 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 08:18
... Wszyscy stawiamy sobie jakieś cele. Od pewnego czasu moim wędkarskim celem numer jeden było złowienie szczupaka, którego długość przekroczy magiczną granicę 1 metra. Właściwie nie wiem, dlaczego akurat ta długość jest taka niezwykła. Przecież 1 metr to jedynie odległość pomiędzy dwiema rysami na wzorcu znajdującym się w Sevre pod Paryżem. A jednak właśnie te 100cm jest dla łowców szczupaków celem, który spędza im sen z powiek. Zapraszam serdecznie na nowy artykuł (relację) naszego kolegi Phalacrocorax'a z jego wyprawy życia.
Phala, gratulacje jeszcze raz dla Ciebie oraz dla całej Waszej ekipy. Przepiękny wyjazd, może za rok przyjdzie nam odwiedzić właśnie ten zakątek Szwecji.
Pozdrawiam
Remek
#2 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 08:57
cieszę się, że udała się wasza wyprawa. Gratuluję życiówki i witam w klubie metrowców.
Fajna relacja i zdjęcia.
#3 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 09:09
Mogę tylko pogratulować i cieszyć sie widokiem normalnych ryb, a nie słuchaniu dyskusji o wymiarach ochronnych.......szczupaczego narybku
Łowiłeś tym Rozemeijerem 80-120?
#4 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 09:11
super sprawa, pokazałeś klase
pozdrawiam
#5 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 09:15
Gratuluję i pozdrawiam.
#6 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 09:58
A ja przy najbliższej możliwej okazji jadę do Szwecji (jesień 2006? - ktoś się szykuje?) - bo nie wiem, czy jak przeczytam jeszcze artykuł z Roslagen, to mi gul nie wypadnie otworem gębowym ...
#7 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 10:19
Połowiliście aż miło, co więcej pisać Dziękuję za relację.
#8 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 10:49
Phala napisał:
Jeszcze dziś, gdy o tym piszę nie mogę opanować drżenia rąk i szybszego bicia serca.
Jeżeli to sen, to ja nie chcę się obudzić.
____________________________________________________________ _-
Phala - super, x-tra
Świetna relacja.
Czytałem z zapartym tchem.
Te szczupaki to się normalnie rozlewają na twoich kolanach.
Można jedynie dodać - ale KLOCE
I no i te fotki, WOW.
Wielkie gratulacje.
Pozdrawiam
Rafał
#9 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 12:47
@Bassy: tak łowiłem Rozemeijerem 2jerk-it 80-120g i multikiem Tica Sculptor 101HL z plecionką 30lb.
@Orion: te szczupaki były faktycznie bardzo grube. Czasami żałowałem że nie mam wagi (szczupaki się z tego pewnie bardzo cieszyły bo szybciej wracały do wody ).
#10 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 13:09
@Bassy: tak łowiłem Rozemeijerem 2jerk-it 80-120g i multikiem Tica Sculptor 101HL z plecionką 30lb.
Świetny zestaw za bardzo dobrą cenę. Łowiłem w zeszłym roku na identyczny (prawie - miałem innego rozemeijera - starszego; no i plecionkę 20 lb). Sprawdzał się wyśmienicie! Wogóle ten scupltorek do cięższych przynęt bardzo dobrze się nadawał. Sztywna i solidna konstrukcja.
Pozdrawiam
Remek
#11 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 13:21
#12 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 13:28
Sculptorek jest świetny poza jedną rzeczą, mechanizm zwalniania szpuli jest fatalny.
Zgadza się! Spotkałem się z tym samym.
Pozdrawiam
Remek
#13 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 14:44
...Sculptorek jest świetny poza jedną rzeczą, mechanizm zwalniania szpuli jest fatalny. A właściwie chodzi o to że nie odskakuje po przekręceniu korbką...
- potwierdzam ponieważ mam identyczną usterkę w swoim Sculptorze. Powiem szczerze, że już się nawet do tego przyzwyczaiłem i nawet nie próbowałem naprawić.
#14 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 14:54
#15 OFFLINE
Napisano 30 maj 2006 - 19:37
#16 OFFLINE
Napisano 31 maj 2006 - 00:40
A tymczasem pomału pakuję graty do Rajgrodu... Może coś tam pływa jeszcze...
#17 OFFLINE
Napisano 31 maj 2006 - 13:52
#18 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2006 - 09:58
#19 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2006 - 16:06
Rocky ty się nie wymiguj tylko pisz A my ocenimy czy wypadło szaro
#20 OFFLINE
Napisano 02 czerwiec 2006 - 05:37
Z takiej przygody wyplywa podstawowy wniosek dla wszystkich ...trzeba planowac i konsekwentnie dazyc aby te jedna [przynajmniej] wyprawe , najwazniejsza w roku zaplanowac i urzeczywistnic . To powinien byc cel numer 1 To jest nagroda za caly rok . Mi od 7 lat udaje sie odwiedzac Kanade i obiecalem sobie ze tak bedzie do urwania mojej nitki . Zdaje sobie doskonale sprawe ze pieniadze sa dla wiekszosci najwazniejszym problemem . Ten problem dwa razy i mnie przytlumil, kilka lat temu wygranie 3,5 tys $ totka uratowalo mi wyjazd w ostatniej chwili , a w zeszlym stracilem prace i tylko na rozpedzie jeszcze mi sie udalo wyjechac . Zdarzyl mi sie tez piekny rok w ktorym bylem dwa razy . Zauwazam ze duzo naszych chlopakow jedzie do Skandynawi [i nie tylko] i realizuja sie piekne wyprawy ...i marzenia . Zarowno Przyroda jak i wielkosci i ilosci ryb , oraz dobra kompania pozwala naladowac akumulatory i chce sie zyc .
Witam Cie Phala w Klubie Metrowych Szczupakow ....ja jeszcze ide sciezka do tego Klubu , zawila sciezka i nie moge trafic musze sobie kupic kompas hi,hi,hi
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych