Leopard 1 też ma kąt podjazdu do 60% więc również ,,spuchł" by tak jak Abrams M1 na takim kącie podjazdu czyli 45 stopni. Skoro nowoczesne czołgi by nie podciągnęły przyczepy z łodzią pod tak nachylony podjazd to wątpię czy jakiś ,,cywilny " samochód by tego dokonał. O możliwości zjazdu autem z przyczepą po slipie zdecyduje kąt ,,rampowy" ale nie pomiędzy osiami samochodu, ani tylnej jego osi i osi przyczepy, ale kąt ,,rampowy" pomiędzy osią przyczepy a hakiem samochodu, a raczej jego wysokością nad jezdnią. I tu jesteśmy w czarnej d...pie bo wątpię żeby producenci przyczep mieli możliwość jego podania chociażby z powodu niewiedzy na jakiej wysokości zostanie zaczep przyczepy zwieszony na haku samochodu, a założenie że będzie to linia pozioma byłoby dużym uproszczeniem. Tak więc płaszczyzna slipu powinna być lekko pochylona na początku a potem kąt jej pochylenia w kierunku wody powinien się lekko zwiększać (w uproszczeniu jak prawa/lewa górna ćwiartka elipsy) tak żeby pojazd stał na niskim pochyleniu ale tylne koła lawety/przyczepy głębiej wchodziły pod wodę. Każdy zjazd pod kątem 45 stopni bez wstępnego łagodnego ,,zaokrąglenia" spowoduje kolizje krawędzi rampy z dyszlem i w rezultacie wyrwanie zaczepu przyczepy z haka pojazdu a to już wstęp do katastrofy.
Użytkownik Dziedzic Pruski edytował ten post 05 maj 2021 - 22:07