Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Uwaga na Osy!!


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
40 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 524 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2016 - 17:27

"Osy swoje larwy karmią "mięskiem" czyli owadami i między innymi naszymi ulubionymi komarami   :)

Pod koniec sezonu młode osy wylatują z gniazd i zimują pojedynczo i nie wracają już nigdy do gniazda a całe gniazdo zdycha(dlatego zawsze zimą są puste gniazda ). I zima i mrozy nie mają tu nic do gadania"

 

:) Szukam tylko domysłów nie posiadam takiej wiedzy:) Co prawda ta osa zdziwiła mnie bo pogoda nie była jakaś letnia ciepłą październik temperatura już spada wiatr, ale jednak wtedy chyba są najbardziej agresywne. Nadal szukam jakiegoś środku do posmarowania się może jakies niekonwencjonalne sposoby domowe na osy. Muszę powiedzieć Ojcu żeby wzioł mi recepte na adrenaline od lekarza moge być również uczulony.



#22 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 524 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2016 - 17:32

Swoją drogą jaki pomysł dla koncernów produkujących takie rzeczy sukces gwarantowany.... :)



#23 OFFLINE   delux64

delux64

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 490 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:delux

Napisano 18 kwiecień 2016 - 18:20

Koniec sierpnia 2015,Polańczyk Bieszczady, popijamy  w gronie przyjaciół  cydra na tarasie naszej kwatery,na ...zapleczu cukierni gdzie pod dachem osy uwiły sobie gniazdo,nagle moja przyjaciółka mówi że ją ugryzła osa w kolano,więc wzieła kawałek cebuli i posmarowała sobie to miejsce,patrzymy za chwilę a dziewczyna osuwa się na krześle i zaczyna się dusić nieprzytomna,w pierwszej chwili myslimy że udaje ale dociera do mnie że to wstrząs anafilaktyczny,przez ulicę jest sanatorium Plon,wpadam tam z krzykiem żądając lekarza,którego ...nie ma,,poszedł sobie do domu ,ryczę na pielęgniarkę  która szuka adrenaliny,i wracam na miejsce,gdzie zastaję straszny widok ukąszona dziewczyna zwisa nieprzytomna na krześle,kolezanka trzymając ją za rękę łka żeby nie umierała,minuty lecą a pomocy nie ma,karetki też mimo że parkuję 300 m dalej ,w sąsiednim sanatorium Amer-Pol,wreszcie po około 20 min wpada pielęgniarka,ręce jej się trzęsą gdy wyciąga strzykawkę ale tuż za nią wpadają 3 ratownicy medyczni przejmują reanimację,,,jedna adrenalina ,za chwilę druga,,hydrokortizon ,tlen,ratownicy krzyczą tracimy ją! Koleżanka szlochając modli się,osy latają nad nami jak wsciekłe,ja trzymam kroplówkę,jeden z ratowników krzyczy żeby je odganiać bo...też jest uczulony,koszmar trwa ,jedną z koleżanek osy żądlą 3 razy drugą  2 razy.ale nie są uczulone.mnie omijają,,,,słychać wycie karetki jadącej z Leska trwa to wiecznosć  wpada druga ekipa ratowników z medykiem akcja ratunkowa trwa  wreszcie po około pół godz ratownicy,pakują Izę  pod tlenem na noszę i z powrotem do Leska...tyle razy byliśmy daleko w górach od cywilizacji ,i na jeziorze Solińskim hen daleko na wodzie i pamiętam jak pytałem ją czy nie jest uczulona,na osy jak Aktorka Sałacka która zmarła tragicznie od ugryzienia osy,a osy  latały wtedy często gęsto,  powiedziała że chyba nie bo ją NIGDY osa nie ugryzła,pszczoła tak.i nic nie było...to stało się koło godz 12, o 16 lekarka na SOR w Lesku powitała wracającą do świata żywych Izę słowami -witamy z powrotem wsród żywych pani Izabello  kostucha  była naprawdę BLISKO....teraz dziewczyna musi nosić przy sobie 2 adrenaliny,i jezdzić raz w miesiącu przez prawie 5 lat na..odczulanie, gdzie podają jej ..też..jad osy.pod kontrolą lekarzy..a urodziny świętować będziemy podwójnie drugie 28 sierpnia...Nie życzę NIKOMU tego co widziałem i przeżyłem....


Użytkownik amstaf358 edytował ten post 18 kwiecień 2016 - 18:36


#24 OFFLINE   kubazmech

kubazmech

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 18 kwiecień 2016 - 18:23

Artech, on 18 Apr 2016 - 15:05, said:

Zwróćcie uwagę, że największa ilość i aktywność os przypada na drugą połowę lata. Od około połowy sierpnia do czasu aż zrobi się chłodniej. Myślę, że one wtedy szykują się na nadchodzącą zimę i dlatego są tak aktywne.

A szerszeni to boję się jak cholera, chociaż żaden mi jeszcze nic nie zrobił... i wolę żeby ak zostało 

Chodzi może nie tyle o ilość i aktywność, co o fakt, że ( jak pisał wyżej kol. Radek_U ) dopóki osy karmią larwy to potrzebują pokarmu mięsnego- wtedy nie rzucają nam się w oczy, polując sobie na inne owady. W późniejszych miesiącach jedzą chyba więcej słodkiego- soki owoców, nektar, inne cukry i wtedy je najczęściej widać. Taką teorię kiedyś przeczytałem i wydaje się być sensowna.

A co do szerszeni, to są trochę demonizowane, bardzo wiele osób się ich panicznie boi. W rzeczywistości, żeby uśmiercić człowieka (nie dotyczy osób uczulonych i "trafień" w strategiczne miejsca) potrzeba by kilkuset użądleń szerszenia. Dodatkowo są one dużo mniej agresywne w stosunku do człowieka niż np.osy. Dotyczy oczywiście "naszych" szerszeni, europejskich, bo np.azjatyckie są podobno bardzo agresywne.


Użytkownik kubazmech edytował ten post 18 kwiecień 2016 - 18:28


#25 OFFLINE   Bartas93

Bartas93

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Bartuś
  • Nazwisko:https://bartekwedkuje.blogspot.com

Napisano 18 kwiecień 2016 - 18:27

Przypomniało mi się jak kiedyś wspinałem się na koloni do dziewczyn w nocy po balkonach i jedna mnie użarła.

Nie dość, że nie pociupciałem to jeszcze prawie się zwaliłem na dół. ; <


Użytkownik Bartas93 edytował ten post 18 kwiecień 2016 - 18:27

  • godski lubi to

#26 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 524 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2016 - 18:44

Amstaf cieszę się że sie udało :) przeżyłem to samo i naprawdę nikomu nie życzę takiej sytuacji.... Jednak pytam nadal czy mamy jakieś środki na to jakąś chemie. Mój ojciec również raz w miesiąću jeździ do wrocławia na odczulanie.



#27 OFFLINE   delux64

delux64

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 490 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:delux

Napisano 18 kwiecień 2016 - 18:52

MaverikZagan, on 18 Apr 2016 - 17:44, said:

Amstaf cieszę się że sie udało :) przeżyłem to samo i naprawdę nikomu nie życzę takiej sytuacji.... Jednak pytam nadal czy mamy jakieś środki na to jakąś chemie. Mój ojciec również raz w miesiąću jeździ do wrocławia na odczulanie.

Dowiadywałem się ,nie ma ŻADNEGO środka chroniącego przed osami,,,tylko profilaktycznie nie skrapiać się perfumami ,wodami kolońskimi ,dezodorantami,oraz lakierem do włosów i nosić przy sobie wapno i hydrokortizon,,,,, :(



#28 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 524 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2016 - 18:56

Slyszalem zeby zarzywac witamine b skora wydziela zapach nie przyjemny dla owadow kurde na komary jest na kleszcze na osy nie ma...

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

#29 OFFLINE   siatkaz

siatkaz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 768 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Matyjasek

Napisano 18 kwiecień 2016 - 19:23

Ja w tamtym roku, również w Bieszczadach, jedną zjadłem na kanapce i choć nie jestem uczulony to były to dla mnie bardzo ciężkie godziny. 



#30 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 524 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2016 - 20:07

Postaram się zaczerpnąć wszystkich info na temat i dam wam znać gdyby ktoś z was cokolwiek słyszał o różnych metodach jak się uchronić tego gówna dajcie znać :)  :huh:  :huh:  :huh:  Boże... chyba mam fobie a tak lubie sie przedzierać przez krzaki bo tam stoją pstrągi klenie i inne  :unsure:  :unsure:



#31 OFFLINE   kubazmech

kubazmech

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 297 postów
  • Imię:Kuba

Napisano 18 kwiecień 2016 - 21:11

O środkach odstraszających osowate nic nie wiem ale mogę coś doradzić: unikajcie picia (oranżady itp. :)  ) z puszek i nieprzezroczystych butelek. Dodatkowo warto wyrobić sobie nawyk filtrowania napoju przez zęby przed przełknięciem. Ja tak robię od kilku lat, zawsze myślałem, że dmucham na zimne a w zeszłym sezonie dwa razy "odcedziłem" i wyplułem osę i co ciekawe- obie w ciągu jednego tygodnia a nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło. Użądlenie w rejonie przełyku może być tragiczne w skutkach a takim prostym nawykiem można się uchronić praktycznie w stu procentach.


  • Najeżony lubi to

#32 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 524 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 18 kwiecień 2016 - 21:19

Ten nawyk już mam niema mowy że coś zostaje bez korka nakrętki :) użądlenie w przełyk może się skończyć śmiercią nawet gdy ktoś nie jest uczulony, w przpyadku alergików jak widać może być nawet użadlenie w pięte. Nie chodzić na boso nad wodą :) 



#33 OFFLINE   Krzysiek Rogalski

Krzysiek Rogalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 877 postów
  • LokalizacjaMiędzyzdroje

Napisano 24 kwiecień 2016 - 13:45

Czy uczulonym na jad owadów jest się od urodzenia, czy też alergia może pojawić się w ciągu życia, u osoby wcześniej nie uczulonej?



#34 OFFLINE   nalewator

nalewator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 436 postów
  • LokalizacjaGóry Sowie

Napisano 24 kwiecień 2016 - 15:22

U mnie pojawiła się gdy dorosłem ,będąc dzieckiem nie miałem alergii 


  • Krzysiek Rogalski lubi to

#35 OFFLINE   MaverikZagan

MaverikZagan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 524 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:Paweł

Napisano 25 kwiecień 2016 - 08:36

"Czy uczulonym na jad owadów jest się od urodzenia, czy też alergia może pojawić się w ciągu życia, u osoby wcześniej nie uczulonej?"

 

i tutaj jest cały pies pogrzebany, to zmniejszyło by o wiele ryzyko niestety może być tak że za dzieciaka będa cię kąsały pszczoły osy gdy dorośniesz możesz być uczulony i ukąszenie może mieć poważne konsekwencje. Póki co jest wylęg pszczół zbierają te takie żółte mleczniki ? :) nie są groźne dopóki się ich nie wkurza:)


  • Krzysiek Rogalski lubi to

#36 OFFLINE   kris73

kris73

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 71 postów

Napisano 25 kwiecień 2016 - 18:48

Nie tylko picie słodkich napoi jest zagrożeniem .Miałem przygodę z drożdżówką osa usiadła,pod spodem i ugryzłem ją.Miałem tyle szczęścia że,użądliła mnie w język,ale mimo wszystko, nie życzę tego nikomu.



#37 OFFLINE   Pride

Pride

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3344 postów

Napisano 25 kwiecień 2016 - 19:13

Zanim nastała era komputerów i spędzałem na dworze praktycznie cały dzień użądlenia os i pszczół (tych o wiele częściej) były na porządku dziennym. Nigdy nie miałem z tym wielkiego problemu, zostawał punkcik po żądle i bąbelek koło 5mm jak po ugryzieniu komara. Kuzyn np. miał zazwyczaj bańkę na 10cm, każdy chyba reaguje inaczej.

Miałem też krótką anegdotę z trzmielem. Jeśli ktoś myśli, że ten owad nie żądli to jest w błędzie, żądli i to dość dotkliwie. W moim przypadku padło na szyję i przyznam bez bicia, że opuchlizna trochę mnie przydusiła.

Zeszłe lato zmagałem się z szerszeniami w klatce wentylacyjnej.



#38 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1918 postów
  • Imię:Robert

Napisano 25 kwiecień 2016 - 20:23

U mnie było tyle szerszeni , że okna nie mogłem otworzyć wieczorem . Byki takie po 4-5 cm były . Spędziłem kilka wieczorów na obserwacji i wyczaiłem gdzie są . Zrobiły sobie w pniu rosnącego drzewa otwór , a w środku gniazdo. Wezwałem straż pożarną i mieli 3 h roboty z nimi .



#39 OFFLINE   Panek

Panek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2387 postów
  • Imię:Karol

Napisano 25 kwiecień 2016 - 20:27

za parę lat będzie problem z azjatyckimi... ponoć mnożą się we Francji, a te już nie są tak ,,sympatyczne" jak nasze



#40 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 692 postów

Napisano 25 kwiecień 2016 - 22:24

Panek, on 25 Apr 2016 - 19:27, said:

za parę lat będzie problem z azjatyckimi... ponoć mnożą się we Francji, a te już nie są tak ,,sympatyczne" jak nasze

No,te Azjaty to są byki :o. W przeciwieństwie do Azjatek :D .

Ja za czasów dzieciństwa nieźle poczynałem sobie z osami,jak było gniazdo w ziemi,to szedł na to słoik i tupanie,raz słoik się przewrócił i kilka mnie dziabnęło,bez większych konsekwencji,a z szerszeniami "walczyłem" siatką na motyle,a nawet zwykłym kijem,siedziały sobie byczki na wierzbach i spijały soki,teraz już bym taki odważny nie był :lol: .






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych