Jest to całkowita prawda z tymi nurkami......niestety,kolegi ojciec był tam na ochronie....i kilka razy znalezli w trzcinach na brzegu poprzebijane szczupaki dosyc słusznych rozmiarów....
A i pracował ze mna w sezonie letnim jeden chłop co był w ochotniczej straży,i jak sie spotykali z 'państwówka" to ekipa nurków,strażaków opowiadała ciekawe historie z polowań.
A o zastawianych na noc sznurach przez strazników nie wspominając.
Watpie czy jak udostepnią go wędkarzom to uda sie im złowić tyle ryb...co zotało wyjetych gdy dołek był zamkniety.
Użytkownik gorgol edytował ten post 31 styczeń 2013 - 08:52