[stasiu]

Dzisiaj ukończyłem 2 nowe woblerki.

[adiz1]

Co - jaka konkretnie farba/lakier - kryje się pod określeniem biała akrylowa farba? Chodzi mi o ten specyfik, którym wielu strugaczy gruntuje korpus woblera przed właściwym malowaniem. Czy mam rozumieć, że stosujecie zwykłą białą farbę akrylową do malowania ścian we wnętrzach, bo na tych opakowaniach tez występuje ta nazwa?

[Szymel]

Co - jaka konkretnie farba/lakier - kryje się pod określeniem biała akrylowa farba? Chodzi mi o ten specyfik, którym wielu strugaczy gruntuje korpus woblera przed właściwym malowaniem. Czy mam rozumieć, że stosujecie zwykłą białą farbę akrylową do malowania ścian we wnętrzach, bo na tych opakowaniach tez występuje ta nazwa?

Nie wiem jak inni, ale ja używam zwykłej farby akrylowej do malowania ścian. Chyba Śnieżki. Lakier poliuretanowy nie rozpuszcza jej. Jednak coraz rzadziej zabieram się za dawanie podkładu w postaci farby - wolę woblerka okleić tkaniną

Pozdrawiam

[pitt]

do gruntowania (jako podklad) sa specjalne farby w sprayu, puszka 500 ml kosztuje moze ze 3 euro i wystarcza na kilkadziesiad woblerow, taki podklad nie jest rozpuszczany przez lakiery akrylowe
na warstwe ochronna wybieramy lakier epoksydowy, ktory nie tylko utwardza powierzchnie, ale takze nie reaguje chemicznie z praktyczne zadnym znanym mi lakierem (inkl. metallic)

[ssamer]

Oleix - świetna myszka. Bardzo mi się podoba.
Powiedz proszę jak podczepiony jest twisterek do korpusu.

[Kamil Z.]

Oleix - świetna myszka..

To kijanka

[wobler129]

[quote]
Oleix - świetna myszka..
[/quote]
To kijanka
[/quote]

Chodzi chyba o wcześniejsze fotki Michała...

[Kamil Z.]

[quote]
Oleix - świetna myszka..
[/quote]
To kijanka
[/quote]

Chodzi chyba o wcześniejsze fotki Michała...
[/quote]
a widziałeś myszki Micha z twisterami ??

[wobler129]

[quote]
Oleix - świetna myszka..
[/quote]
To kijanka
[/quote]

Chodzi chyba o wcześniejsze fotki Michała...
[/quote]
a widziałeś myszki Micha z twisterami ??
[/quote]

Moim zdaniem są to 2 myśli. Pierwsza dotyczy myszy, po czym jest ENTER i w następnej linii jest napisana druga myśl.

Miłego wieczoru

[stasiu]

Nowe wobki:) jeszcze bez sterów:)

http://video.google.pl/videoplay?docid=-6383303163976380157& amp;hl=pl

Tak pracują moje woblerki

[Ziom]

To i ja wrzucę coś od siebie
Owoc dzisiejszej pracy. Coś takiego owado-podobnego
http://img177.images...dsc02632bd1.jpg
http://img253.images...dsc02633lj3.jpg

[stasiu]

hmm ciekawe ciekawe:)
co się dzieje z tymi piórami po kontakcie z wodą...pracują w niej dodatkowo?

[Ziom]

Jeszcze nie wiem jak zachowują się piórka ponieważ woblera testowałem bez nich dodatkowo zmieniłem nóżki na takie z miękkiej czarnej gumy, a nie jak poprzednie zrobione ze sztywnej żyłki

http://img209.images...dsc02636wu3.jpg

[stasiu]

Żeby nie bylo, że się obijam:) Jeszcze bez steru


Wobler ma wypukle pokrywy skrzelowe ale nie widac tego na fotce niestety.

Wobler zwodowany. Fajna drobna praca:)

[Flls]

Dzisiejsza dłubanina, zobaczymy co z tego wyjdzie

[Szymel]

Witam !

Możecie zdradzić skąd pozyskujecie poliwęglan 1 mm ? Chodzi mi o większą płytę. Posiadam duży kawałek o grubości 1,5 mm , jednak do woblerków pstrągowy ok. 3,5 cm jest zbyt gruby.

Pozdrawiam

[WIŚNIA]

Czy ten zuczek nie ma drewnianych nozek? Jesli tak, to rybie ta przyneta bedzie sie odbijala od pyska. Zastap je jakimis miekimi rurkami i wklej dopiero po pomalowaniu wobka.

Apropo poliweglanu do sterow malych woblerkow to mozna dostac go w pracowniach produkujacych jakies reklamy i szyldy. Ja kiedys w takich miejscach sie zaopatrywalem.

[Flls]

@Wiśnia, no właśnie teraz się skapowałem, że popełniłem błąd Cóż, to mój pierwszy z nóżkami, wiec błędy muszą być,poprawię tego

[plakon83]

Witam, to mój pierwszy post na forum:)

Od niedawna sam zabrałem się za robienie woblerków i nawet nieźle mi idzie(między innymi dzięki doświadczeniom innych opisanych między innymi na tym forum, za co dzięki)

Jak na razie udało mi się zrobić około kilkudziesięciu woblerów, w tym około 12 sliderów, których teoria wyważenia zajęła mi chyba cały dzień
Jeśli mógłbym coś doradzić, o ile nie było to już doradzone to nie wyrzucać zniszczonych korpusów, bo można je bardzo łatwo odbudować i przy okazji wzmocnić, za pomocą cyjanoakrylatu dostępnego w handlu pod skromną nazwą super glue;) po prostu zalać uszkodzone miejsce i mocno wcisnąć w nie wcześniej przygotowany kawałeczek miękkiej balsy, odrobinę większy od ubytku, potem szlif i gotowe, poza tym moja teoria wyważania sliderów ze względu na kształt (działa tylko na jednolicie płaskich egzemplarzach) to policzenie pola naszego sliderka(oczywiście przybliżonego, chyba, że ktoś umie liczyć pola parabol etc.)i określenie, w którym miejscu pole dzieli się na 2 połowy w osi przynęty, w taki sposób określimy sobie punkt ciężkości, milimetr za nim bliżej tyłu przynęty powinno być umieszczone obciążenie. dobre przy klepaniu kilkunastu takich samych korpusów.
Drugim zdecydowanie łatwiejszym patentem jest zbudowanie sobie wahadłowagi(rysunek, wymiary tarczy w zależności od wielkości przynęt), wadą jest delikatne niszczenie korpusu, ale im mamy cieńszą igłę, tym mniejsze szkody poczynimy, patent polega na wbijaniu igły w brzuch korpusu w wytypowanym przez nas organoleptycznie miejscu i następnie wahnięcie do momentu aż się uspokoi w punkcie równowagi(niewielki opór wskazany), na skali sprawdzamy, czy to właściwy punkt równowagi(jeśli nie wbijamy igłę bliżej, lub dalej) i oznaczamy miejsce umieszczenia obciążenia, do sprawdzenia wyważenia używam dużego(ale bez przesady)słoika wypełnionego wodą do ok połowy wrzucam tam naszego sliderka i patrzę czy aby tył odpowiednio niżej od przodu się znajdował, jak na razie wszystkie slidery w ten sposób wyważane pracują conajmniej dobrze, czyli wykonują skręty conajmniej 70 stopniowe, a połowa zawija rewelacyjnie:)
Mam nadzieję, że jest to w miarę zrozumiałe i że komuś się przyda o ile ktoś wcześniej nie wpadł na podobne pomysły i ich w tym wątku nie opisał rysuneczek pomocniczy, a jak dopadnę aparat to wrzucę wobki.

[Homegeon]

Od 2 dni zacząłem się bawić w woblerki
pierwsze korpusiki:

Jak tylko dojdzie drut i stery, wobki nabiorą kolorków