A mnie tknęło po tych fotkach i po tym jak ostatnio byłem w "drugiej pracy" na nocce - i termometr pokazywał +9 stopni Na wobki szczupakowe. Będę musiał zrobić krąpiki i wymyśleć nowy wzór coś smuklejszego - tak, żeby być gotowym tej jesieni!!! A nie jak zwykle - wszystko do ludzi i zero w moim pudełku... @Godski - zrobię ( w końcu ) od razu Twoje 10-tki bo to "po drodze"
Samoróbki - wobler129
#1101 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 08:53
#1102 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 08:56
Maćku, wczoraj odebrałem Zdechlaka. Dzięki Bardzo ciekawy kolorek na głowie. Kusząco się to wszystko mieni.
Dziś po pracy biorę cast'a, spodniobuty i lecę testować Twego wabia. Dzień dłuży się niemiłosiernie, gdy o tym pomyślę
- wobler129 lubi to
#1103 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 09:51
A nie jak zwykle - wszystko do ludzi i zero w moim pudełku...
Mam to samo, ale wczoraj (a w zasadzie dzisiaj) do 1ej w nocy kręciłem stelaże i trochę przycisnę z produkcją żeby żywicę wykończyć dopóki sie nadaje. To chyba bedą ostatnie w tym sezonie malowane farbą z puchy a potem aero.
- wobler129 lubi to
#1104 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 09:51
To taka fioletowa Perła Ale to nie jest jeszcze szczyt jej możliwości. Jak się patrzy normalnie to zwykły srebrno-kremowy, pod kątem fioletem bije po oczach
#1105 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 10:04
Bije bije - i oby bił nie tylko po ludzkich ślepiach Najbardziej intryguje mnie jednak praca, bo poza Dead Fishem, zbliżonym jedynie nieco kształtem, nie łowiłem na nic w podobie
#1106 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 11:03
Rób szarpnięcia w różnym tempie z przerwami. Najwięcej strzałów w opadzie
#1107 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 11:06
Poszarpię, poszarpię. A co do tych strzałów, to się zobaczy - warunkiem koniecznym jest tu ryba w łowisku, a u mnie o to niełatwo
#1108 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 11:26
A mnie tknęło po tych fotkach i po tym jak ostatnio byłem w "drugiej pracy" na nocce - i termometr pokazywał +9 stopni Na wobki szczupakowe. Będę musiał zrobić krąpiki i wymyśleć nowy wzór coś smuklejszego - tak, żeby być gotowym tej jesieni!!! A nie jak zwykle - wszystko do ludzi i zero w moim pudełku... @Godski - zrobię ( w końcu ) od razu Twoje 10-tki bo to "po drodze"
To na jesień się załapię????
Z tego co widzę to zdechlaki mają podobną pracę do wobków Payo. Ostatnio nawet staram sie coś z nich wycisnąć. Ale u mnie wody bezrybne....
#1109 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 11:49
Kupiłem pare szt Payo i wykonałem 4 rzuty ale nic z tego nie będzie, za płytko idą, za lekkie, gdzieś na płytkich wodach między grążelami bym je widział. Wersja Maćka znacznie lepsza chociażby ze względu na wagę, można sprowadzić na/lub w okolice dna i jakby to powiedział Mirecki, rajcować
#1110 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 12:15
Wiem, właśnie uzywam ich miedzy grążelami.
#1111 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 12:58
Mi parę szt wyszło tylko tak na płytkiego. Najlepiej w toni i przy dnie - tzn. u mnie najskuteczniej Stąd moja wersja=tonąca.
Tak na jesieni będą Nie wiem tylko ile szt
#1112 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2013 - 20:33
Maćku, pierwsze koty za płoty ze Zdechlakiem mam już za sobą Przynęta lata na spore odległości, można rzec, że "lata aż miło" Jednak praca jest tym, gdzie trupek pokazuje klasę. Jako że bałem się go stracić (zwłaszcza po tym, jak PP 30 lb wygrała z kotwicą i odzyskałem jerka z dna ), próbowałem łowić bliżej powierzchni, a nawet tuż pod nią. I tu okazało się, że Zdechlak potrafi wyskakiwać z wody, jak uciekająca rybka, ale w odróżnieniu od innych przynęt, ta skacze niemal pionowo do góry, a czasami "od wędkarza". Kapitalny efekt, który może przydać się przy łowieniu np. boleni. Docelowy tryb jest równie świeży - jerk raz ucieka na bok, raz kręci pionowe kółka, by za chwilę zanurkować pionowo do dna. Sporo trików ma w swym rękawie
Niestety, krótki wypad nad wodę nie przyniósł żadnych brań, również na Ronina Jokera i Slidery Salmo, ale... tak to w tym sporcie bywa
Aha, zauważyłem, że brzuszna kotwica lubi zahaczyć się na stałe o korpus. Będę kombinował z rozmiarem. Może większa rozwiąże problem.
Pozdrawiam
#1113 OFFLINE
Napisano 24 sierpień 2013 - 08:18
Hej Fajnie, że się spodobało. Co do kotwic - założyłem na szybkiego, jak jest problem to daj albo z węższym łukiem kolankowym albo z szerszym Powinno pomóc.
Tricków i możliwości - duuuuużo.... Na jesieni je potestuję dokładnie
Powstał nowy projekt smukłego "klasyka" 10cm oraz krąpik 8,5cm. Na razie tylko na kartce. Za jakieś 1,5miesiąca po testach może będą pierwsze sztuki
#1114 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2013 - 08:35
Podobało, oj podobało. Ta przynęta otwiera nowe możliwości, choć niekoniecznie będę umiał je wykorzystać/ docenią to ryby Jedno jest pewne, trzeba uważać na nadwodne ptactwo - spostrzegą taką rybę wyskakującą z wody i podniebny hol gotowy
- wobler129 lubi to
#1115 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2013 - 19:42
Klamerkowanie
- Tomala lubi to
#1116 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2013 - 23:17
praca zdechlaczków bardzo mi się podoba, gby jeszcze tylko więcej drapieżnika było w naszych rzekach PZW to byłby raj
- wobler129 lubi to
#1117 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2013 - 06:43
Dzięki Robią się kolejne krąpiki - parę szt - 8,5cm, 2x dla @godski - 10cm, parę 4cm, próbna "koza" dla @poppera - muszę sprawdzić, czy pamiętam "jak to leciało" , 10cm klasyki i parę szt krąpi 7cm. Wszystkiego po trochu.,.....
#1118 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2013 - 12:12
Przepraszam wszystkich oczekujących, nawał obowiązków i pacy, nic nie tworzę.
Historia z zeszłego tygodnia - znajomi wędkowali na Żarnowcu. Mieli duuuuużo firmówek, Rapali, Salmo itd itp..... Przed wyjazdem dałem koledze zdechlaczka 13cm-srebrnego. Efekt 9:0 dla kolegi ze zdechlaczkiem :-) Próbowali później innych - nic...
#1119 ONLINE
Napisano 23 wrzesień 2013 - 17:45
Hand made rządzi!
#1120 OFFLINE
Napisano 02 październik 2013 - 17:55
Maciek,
Nabylem kilka sztuk Twoich woblerow, jak na razie testowalem tylko uklejki 6 cm. Pare uwag z mojej strony:
- bardzo dobrze wykonane, kolory, wykonczenie, mile sie zaskoczylem bo na zdjeciach wygladaly zdecydowanie gorzej.
- praca- tutaj mam dylemat, byla kiedys ozywiona dyskusja na temat ''mykania''- dwa razy, na plytkiej wodzie wobler myknal w momencie gdy pstrag chcial go zezrec i nie trafil, wszystko widzialem jak na dloni, na glebszej wodzie tego problemu juz nie bylo. Sama praca nie uwzgledniajac odskokow na bok jest wedlug mnie super ( czyli tam gdzie lowie) i tu moje gratulacje. Zobaczymy po kolejnych wypadach na ryby.
Zlowilem kilka ryb, dwa pstragi 40+, sporego klenia, zdjec takim ''okazom'' nie robie. Jak trafi sie cos wiekszego to wkleje tutaj.
Bujo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych