Ta granica stała się tak elastyczna jak guma w majtkach
Użytkownik maicke82 edytował ten post 02 lipiec 2017 - 09:23
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 02 lipiec 2017 - 08:41
Ta granica stała się tak elastyczna jak guma w majtkach
Użytkownik maicke82 edytował ten post 02 lipiec 2017 - 09:23
Napisano 02 lipiec 2017 - 21:43
Ta dyskusja nawet mi sie podoba :-) zawsze znajdą się tacy którym cos sie nie będzie podobało którzy mogą zrobić lepiej itp.
ale będą też zadowoleni wędkarze .
Ja przeszedłem juz długą drogę z woblerami jakieś 12 lat strugania potem pianki teraz czas od czasu tworzywo pomaluje ale zawsze jest to testowane i ma łowić ryby
tym sie kieruję jesli kupujący jest zadowolony i ryby na to biorą to temat się kończy :-) czy to sie komuś podoba czy nie
Co do moralności no cóz są inne aspekty życia w których jest potrzebna przy przynętach nie bardzo to tylko ryby hobby i wędkartwo
Bartek
Napisano 02 lipiec 2017 - 21:52
No, to dzie się kończy rękodzieło a zaczyna masówka?
to zależy co masz na mysli pisząc rękodzieło ,czy pianka z własnego wzorca to rękodzieło??!! czy plastik z wzorca to rękodzieło czy tylko mityczne drzewo to rękodzieło tu trzeba zadać sobie pytanie mysle że temat nie do wyczerpania a jeszcze jedno odlewanie gum z żywej ryby to rękodzieło czy też nie? czy cykady to rękodzieło?
Wszystko zależy od punktu widzenia klienta.
Napisano 05 lipiec 2017 - 17:16
Bartek, myślę, że gdybyś zaznaczył, że te poperki to tylko twój pomysł na malowanie to myślę , że nikt by ci tego nie miał za złe.
A tak, mimo wszystko pozostaje lekki niesmak.
Chociaż zdarzyło się tu na tym forum, że jeden z wielkich 'twórców" przedstawił wobler Rebela, oczywiście w trochę innych kolorkach jako swój wyrób i nikt mu jakoś nie zwrócił uwagi, że to jawna podróba. Wszyscy tylko piali i cmokali z zachwytu. Był to bardzo charakterystyczny woblerek.
A wracając do form robionych z naturalnych rybek i później chwalenie się wyrobami z tych form na tym forum. Mnie osobiście napawa to wielkim obrzydzeniem. Moralnie jest to dla mnie nie to zaakceptowania.
Wystawianie później takich wyrobów w dziale dla twórców jest zwykłym skur......wem. Parcie na kasę jest ogromne.
Można się z tym zgadzać lub nie. To jest moje zdanie.
Bartek. Przepraszam za zaśmiecenie twojego wątku.
Użytkownik mirkor edytował ten post 05 lipiec 2017 - 17:25
Napisano 05 lipiec 2017 - 22:00
Nie widze w tym zadnego problemu każdy robi co uważa za słuszne ja nie traktuje się jak co niektórzy na tym forum jako hand made ARTYSTA po prostu robię woblery bo to lubię owszem sprzedaje je ale robię to od 12 lat
po drugie robię to legalnie
Każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie szkoda że u nas w PL panuje taka zazdrośc i dziwne podejscie do tematu ale ja mam to generalnie w nosie robie swoje i tyle
Pozdrawiam handmaderów z krwi i kości.
Napisano 06 lipiec 2017 - 17:12
Nie widze w tym zadnego problemu każdy robi co uważa za słuszne ja nie traktuje się jak co niektórzy na tym forum jako hand made ARTYSTA po prostu robię woblery bo to lubię owszem sprzedaje je ale robię to od 12 lat
po drugie robię to legalnie
Każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie szkoda że u nas w PL panuje taka zazdrośc i dziwne podejscie do tematu ale ja mam to generalnie w nosie robie swoje i tyle
Pozdrawiam handmaderów z krwi i kości.
Witam,masz racje,robisz woblerki ,tym razem to był tylko malowany chińczyk ale kolorki fajne, a zazdrościć nie ma czego.
Bartek, myślę, że gdybyś zaznaczył, że te poperki to tylko twój pomysł na malowanie to myślę , że nikt by ci tego nie miał za złe.
A tak, mimo wszystko pozostaje lekki niesmak.
Chociaż zdarzyło się tu na tym forum, że jeden z wielkich 'twórców" przedstawił wobler Rebela, oczywiście w trochę innych kolorkach jako swój wyrób i nikt mu jakoś nie zwrócił uwagi, że to jawna podróba. Wszyscy tylko piali i cmokali z zachwytu. Był to bardzo charakterystyczny woblerek.
A wracając do form robionych z naturalnych rybek i później chwalenie się wyrobami z tych form na tym forum. Mnie osobiście napawa to wielkim obrzydzeniem. Moralnie jest to dla mnie nie to zaakceptowania.
Wystawianie później takich wyrobów w dziale dla twórców jest zwykłym skur......wem. Parcie na kasę jest ogromne.
Można się z tym zgadzać lub nie. To jest moje zdanie.
Bartek. Przepraszam za zaśmiecenie twojego wątku.
Po części z Tobą się zgadzam ale co masz przeciwko formą z rybich trupów ? Jeśli Ci chodzi o pozyskanie delikwenta to podejdź jak jest woda spuszczana ze stawów hodowlanych to tam by Ciebie obrzydzenie napawało albo zawody podlodowe ,tam to się dopiero dzieje,rybi trup ścieli się gęsto.Co się ma zmarnować ,lepiej zrobić formę a odlew pomalować po swojemu .
Napisano 06 lipiec 2017 - 18:24
Witam,masz racje,robisz woblerki ,tym razem to był tylko malowany chińczyk ale kolorki fajne, a zazdrościć nie ma czego.
Po części z Tobą się zgadzam ale co masz przeciwko formą z rybich trupów ? Jeśli Ci chodzi o pozyskanie delikwenta to podejdź jak jest woda spuszczana ze stawów hodowlanych to tam by Ciebie obrzydzenie napawało albo zawody podlodowe ,tam to się dopiero dzieje,rybi trup ścieli się gęsto.Co się ma zmarnować ,lepiej zrobić formę a odlew pomalować po swojemu .
nie mam nic przeciwko po prostu podałem odlew z ryb jako przykład nie ciągnijmy tematu każdy może robić co uważa za słuszne ja uznałem pomalowanie korpusów za słuszne i to mój wybór robię też 8 własnych modeli i dobrze mi z tym
Napisano 07 lipiec 2017 - 11:25
Nie widze w tym zadnego problemu każdy robi co uważa za słuszne ja nie traktuje się jak co niektórzy na tym forum jako hand made ARTYSTA po prostu robię woblery bo to lubię owszem sprzedaje je ale robię to od 12 lat
po drugie robię to legalnie
Każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie szkoda że u nas w PL panuje taka zazdrośc i dziwne podejscie do tematu ale ja mam to generalnie w nosie robie swoje i tyle
Pozdrawiam handmaderów z krwi i kości.
Tak reasumując to do handmaderowca z krwi i kości bardziej pasuje mi praca od podstaw przy produkcji....A samo pomalowanie gotowego produktu pasuje bardziej do artysty plastyka, też z krwi i kości może być....Malowanie to najprzyjemniejsza cześć lurebuildingu, więc w sumie nie dziwię się czemu niektórzy zbaczają na tą ścieżkę
Użytkownik maicke82 edytował ten post 07 lipiec 2017 - 11:26
Napisano 07 lipiec 2017 - 19:48
Tak reasumując to do handmaderowca z krwi i kości bardziej pasuje mi praca od podstaw przy produkcji....A samo pomalowanie gotowego produktu pasuje bardziej do artysty plastyka, też z krwi i kości może być....Malowanie to najprzyjemniejsza cześć lurebuildingu, więc w sumie nie dziwię się czemu niektórzy zbaczają na tą ścieżkę
no więc własnie :-)
Napisano 01 listopad 2017 - 20:06
Troche pstrągowego klimatu kilka zdobień magików 4,5 cm oraz trout 5,5 cm
magik1.jpg 56,09 KB 9 Ilość pobrań mag.jpg 47,03 KB 14 Ilość pobrań magik.jpg 59,85 KB 12 Ilość pobrań trout1.jpg 48,95 KB 12 Ilość pobrań troy.jpg 49,44 KB 12 Ilość pobrań
Użytkownik fishbartek1 edytował ten post 01 listopad 2017 - 20:06
Napisano 18 październik 2021 - 07:56
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych