Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Uzycie silnika elektr. przy pontonie i nie tylko - wydzielone z tematu o pontonach PRO MARINE


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
31 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 24 styczeń 2011 - 10:46

Od czasu do czasu łowię na takiej wodzie (znanej niektórym użytkownikom j.pl), gdzie najlepsze wyniki w łowieniu szczupaków uzyskuje się dryfując wzdłuż pasa trzcin i szybko obrzucając przybrzeżne mini-zatoczki, kępy zielska, płycizny etc. Niestety, przeważnie wiatr wyklucza taki dryf wzdłuż brzegu, bez koniczności dokonywania stałych korekt. Ideałem w takiej sytuacji byłby kumpel przy wiosłach (który by dostawał białej gorączki, widząc, jak holujesz kolejne ryby) lub ekonomiczny elektryk. Zdolnego do takich poświęceń kolegę włóżmy między… bajki i zostańmy przy elektryku. W zeszłym roku wypróbowałem taki patent na pontonie – mix elektryka z dryfkotwą z ikeowskiej torby (innej nie stosuję). Mimo niesprzyjającego wiatru ponton szedł idealnie wzdłuż brzegu, dryfkotwa umożliwiała bardzo precyzyjne ustawienie prędkości (w zasadzie od kilku cm/s), a silnikiem robiłem tylko niewielkie korekty prędkości i kąta (były konieczne ze względu na zmienne ułożenie pasa trzcin względem wiatru i szkwały). Wygoda takiego rozwiązania – ogromna.

Na innych akwenach, na których przyszło mi łowić w dryfie przydatność powyższego patentu jest wątpliwa. Połacie do obłowienia były duże, mało urozmaicone i dryfkotwa wystarczała w zupełności. Do przelotów – spalina. Nawet, kiedy pojawiała się konieczność zmiany ustawienia łodzi związana z przepłynięciem po płyciźnie, nie zauważyłem wpływu spaliny na brania. Jeżeli konieczność zastosowania elektryka nie wynika z lokalnych przepisów – to dziękuje, postoję.


#22 OFFLINE   Monk

Monk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaWieruszów/Wrocław

Napisano 24 styczeń 2011 - 11:23

Gumo: Z przewodami to wiem z własnego doświadczenia tylko tyle,że u mojego kolegi w Minn Kocie gdy pływaliśmy w jesienią słotę to kable były na tyle rozgrzane,że cały czas parowały a przy dotknięciu nie parzyły ale były zdecydowanie gorące czyli jakieś tam straty na kablach były - ale jakiego rzędu to są strarty- nie mam pojęcia :unsure:

#23 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 styczeń 2011 - 13:21

Wlasnie sobie zerknalem na zagadnienie i musze powiedziec, ze jezeli wasze kable parowaly i to w czasie, gdy bylo dobre odbieranie ciepla to jest gorzej niz zle.
Mozna sobie tylko wyobrazic co bylo kiedy bylo złe odbieranie ciepla (lato) - gorzej niz zle.

Gumo

#24 OFFLINE   Monk

Monk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaWieruszów/Wrocław

Napisano 24 styczeń 2011 - 13:58

W moim silniku mam te kable 21mm2 i grzać się nie grzeją, ale co wydaje mi się bardzo istotne, to widziałem wcześniej jak były te seryjne kable podłączone do silnika przed tuningiem - zaśniedziałe konektory, jakość lutów żałosna.Wykonanie i jakość użytych materiałów po zmianie - zupełnie inna liga. A co do Minn Koty kolegi to pewnie ma już przegrzane kable wewnątrz silnika i stąd takie się ich nagrzewanie. Ewidentnie droga do destrukcji sinika, ale to już nie moja broszka.

#25 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 styczeń 2011 - 14:39

Spojrzalem sobie bo ciekawe...okazuje sie, ze nie wystarcza proste wzory do wyliczenia jaki potrzeba przewod...
Niby rezystancje przewodu mozna wziac z zaleznosci R = opornosc wlasciwa Cu * dł przewodu/ przekrój przewodu...

Jednak wlasnie cieplo wprowadza utudnienie - zachodzi szereg zjawisk termodynamicznych, ktorych wplyw okresla tzw. dlogotrwala obciazalnosc pradowa.

Przekroj kabla ma na nią wplyw jako jedynie 1 z wielu czynnikow, ponadto wazny jest rodzaj izolacji (odpornosc na wzrost temp i zdolnosc do oddawania ciepla (przewodnictwo cieplne) a takze sklonnosci do deformacji)...im wieksza ilosc żył w kablu tym mniejsza obciazalnosc (czyli wychodzi, ze najlepszy bylby lity kabel)..pozostale sprawy sa zwiazane z warunkami zewnetrznymi w funkcji wzrostu temp (im wyzsza tym gorzej - wzrasta opornosc i tworzy sie spadek napiecia)

Jakby ktos znalazl dobre tablice z ta dlugotrwala obciazalnoscia pradowa/ przekrojem kabla/ iloscia zyl to moznaby szacowac (po pomiarach swojego kabla oryginalnie zamontowanego) jaki jest wplyw zjawiska.
Moze byc duzy bo w gre wchodzi w mocniejszych modelach kilkadziesiat (50A?) Amperow poboru w cyklu ciaglym.

Oczywiscie jezeli wystepuja zjawiska extremalne, jak opisal @monk to by znaczylo, ze (mowiac po ludzku) silnik dostal porzadnie w dupe. Moze to byc zwiazane np. z polaczeniami..coz z tego ze kabel bedzie 100mm2 skoro laczowki beda mialy wielokrotnie mniejsza powierzchnie styku....jezeli juz takie zjawiska wytapily to pozniej bedzie tylko gorzej - powolne zweglanie stykow, wzrost oporu, wzrost ciepla - utrata wlasnosci przez izolacje - az do zniszczenia silnika.
A na razie analizujemy tylko polaczenia miedzy podzespolami silnika.

Gumo





#26 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 24 styczeń 2011 - 16:03

A ja już od dłuższego czasu kopię się po głowie jaki silnik zastosować do swojej łajby czy elektryka czy spalinę. Na głównym nie da się zejść poniżej 4,5kmg zakładając elektryka miałbym okazje podładować akku idąc na spalinie ale nie naładuje go do końca bo dzień za krótki.Zakładając drugą spalinę odcinam się od strefy ciszy.Ani tak ani siak aż ktoś mnie kopnie i tak zrobię. :lol:Gdyby wygrał elektryk to 55lbs było by ok, ale znowu te akku do niego w sumie razem dochodzi prawie 50kilo silnik akku a spalina jest dużo lżejsza już sam nie wiem .Tornado

#27 OFFLINE   Monk

Monk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaWieruszów/Wrocław

Napisano 24 styczeń 2011 - 17:40

Zjeść ciastko i mieć ciastko Ciężka sprawa. Ja generalnie wole na spalinie, ale że mam kilka łowisk ze strefą ciszy to musiałem mieć obydwa rodzaje napędu. Ale z drugiej strony ta absolutna cisza jest tak przyjemna,że często używam elektryka na zaporówkach i nawet na Odrze przy niżówce.
@gumo: No wreszcie jakieś konkrety, nisko się kłaniam :D
Ten producent podaje takie dane, ale dlatego może nie do końca być obiektywny i skąd takie optymistyczne dane ma - nie wiem :lol: :

1. Przewody zasilające nisko stratne w silikonie 14mm2 oszczędność prądu do 10%
2. Przewody zasilające nisko stratne w silikonie 21mm2 oszczędność prądu do 15%
4. Klemy ze stopów nisko stratnych z wyjściami pod widełki 8mm

Zwiększyłem także grubość montowanych przewodów z 8mm2 na 14mm2 w osłonie silikonowej-(dużo mniejsze straty), szczególnie polecam w silnikach powyżej modeli (38).
Montaż przewodów w silnikach poniżej modelu (38), też jest uzasadniony ponieważ na najwyższej prędkości zyskujemy ponad 10% mocy.

Przeprowadziłem ostatnio Tuning Silnika Minn Kota Endura 30 Wymieniłem na profesjonalne przewody zasilające w silikonie 8mm2 beztlenkowe
i zmieniłem wewnętrzne kable na 6mm2 biegnące od maximizera do szczotek, zmniejszyłem tym posunięciem straty o około 10% a zwiększyłem prędkość o około 0,3km/h.

Ile z tego to marketingowy bełkot ciężko mi powiedzieć, bo po prostu się nie znam.

#28 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 24 styczeń 2011 - 18:03

U mnie ta strefa ciszy jest papierowa, bo idąc spokojnie na swojej SUZUCE słyszę tylko chlupot wody z kontrolki. Wiem że ten mały będzie więcej hałasu produkował jak cała reszta na łodzi.

#29 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 styczeń 2011 - 01:19

To jest wlasnie ten bol, zeby bylo naprawde mocno to trzeba by zatosowac elektryka 24V i tachac jeszce wiecej aku bo trzeba laczyc w szereg 12V.

Ja to nawet nie probowalem tych danych ze strony brac powaznie.
Klucz do obliczenia wydaje sie dobry (w/w)

Znalazlem odpowiednie tablice, dotyczace instalacji energetycznych/elektronicznych (nienajlepsze bo tam zaklada sie ze wzgledow ekonomicznych jakis stopien rozgrzewania a my przy tych 2m kabla mozemy pojsc na calosc)
Sa tam podane straty w zaleznosci od wzrostu temp dla pojedynczego drucika o danym przekroju oraz poprawki w zaleznosci od tego ile drucikow przypada na splot.

Na razie nie przebrnalem... <_<

Policzylem opornosc 2m kabla i wyszly mi jakies bzdury, ze to bedzie w okolicy 1 Ohma przy normalnej temp. i niezbyt gruby...
Jutro wrzuce dane to policzymy wspolnie...sa jacys elektrycy..?

Gumo


#30 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 25 styczeń 2011 - 14:52

Wystarczy zwykłe prawo Ohma.R=U/I

#31 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 styczeń 2011 - 17:56

Czasem wystarczy...

Gumo

#32 OFFLINE   Monk

Monk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 497 postów
  • LokalizacjaWieruszów/Wrocław

Napisano 26 styczeń 2011 - 17:54

@gumo: Wrzuć te dane, mam paca, który wykłada na wydziale elektrycznym polibudy, może coś nam pomoże...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych