Mylisz się To łuska odciśnięta na alu
Też tak mi się wydaje..tylko chyba nie jest odciśnięta za pomocą siatki a jakiegoś walca z odpowiednim wzorem...ale nie wnikam:)
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 09 luty 2015 - 19:53
Mylisz się To łuska odciśnięta na alu
Też tak mi się wydaje..tylko chyba nie jest odciśnięta za pomocą siatki a jakiegoś walca z odpowiednim wzorem...ale nie wnikam:)
Napisano 09 luty 2015 - 21:55
Napisano 09 luty 2015 - 23:02
Trzeba wypatrywać takich radełkowanych uchwytów, takie wykończenie powierzchni metali (zwane też moletowaniem) jak wiadomo stosuje się powszechnie w celu poprawy pewności chwytu np. w latarkach, pokrętłach, uchwytach narzędzi ręcznych, itp. można coś sobie dobrać do tłoczenia imitacji łuski.
Są też dedykowane narzędzia tokarskie, które służą właśnie do wygniatania takiej faktury na metalowych detalach, zwą się radełkami, wyróżniamy, np. radełka proste, skośne i krzyżowe, są niestety dosyć drogie (nawet same rolki), ale można by było z nich zmajstrować ciekawe wygniatarki łusek, prążków, etc.
Użytkownik Vigo edytował ten post 09 luty 2015 - 23:04
Napisano 10 luty 2015 - 06:30
Pomaluj ciemnym podkładem, na to jasny (np srebrny) na boki. Wtedy uzyskasz wyraźniejszy efekt łuski.
Posłuchałem i efekt jest znacznie lepszy. Prysnąłem na czarno, a potem przez siatkę dałem srebro i jest o wiele lepiej. Dzięki!
Napisano 10 luty 2015 - 08:49
a gdzie takie pokretla najlepiej kupic? sprzydalyby mi sie le do czegos innego
Napisano 10 luty 2015 - 11:57
Witam Panowie. Mam pytanko. Otóż będę miał do polakierowania kilka większych woblerów tak 9+cm. Z taką wielkością woblerów jest raczej ciężko z zanurzeniowym lakierowaniem i szkoda mi lakieru, by robić to metodą zanurzeniową, czy można woblery lakierować pędzlem? Jakiego pędzla użyć do tego typu lakierowania, i jak go później doczyścić po tym lakierowaniu ?
Napisano 10 luty 2015 - 13:13
Nie oszczędzaj na tym, wobek musi być dobrze zabezpieczony.
Napisano 10 luty 2015 - 13:34
Witam Panowie. Mam pytanko. Otóż będę miał do polakierowania kilka większych woblerów tak 9+cm. Z taką wielkością woblerów jest raczej ciężko z zanurzeniowym lakierowaniem i szkoda mi lakieru, by robić to metodą zanurzeniową, czy można woblery lakierować pędzlem? Jakiego pędzla użyć do tego typu lakierowania, i jak go później doczyścić po tym lakierowaniu ?
Na lakierze się nie oszczędza
Napisano 10 luty 2015 - 13:45
Wystarczy lakier wlać do wąskiego i wysokiego pojemnika (np. słoiczka po oliwkach czy pieczarkach) wtedy bez problemu polakierujemy nawet kilkunastocentymetrowego woblera metodą zanurzeniową.
Pojemnika nie należy wypełniać po sam brzeg, trzeba wziąć pod uwagę wyporność korpusu woblera, który po pełnym zanurzeniu spowoduje podniesienie się poziomu lakieru w słoiczku.
Napisano 10 luty 2015 - 14:31
Spokojnie możesz lakierować za pomocą pędzla, tylko zajmie to dużo więcej czasu...i kilka warstw więcej
Napisano 10 luty 2015 - 16:35
A pędzel jakiś nylonowy? Czy rozpuszczalnik nitro pozwoli doczyścić pędzel po poliuretanie ?
Napisano 10 luty 2015 - 16:40
... Czy rozpuszczalnik nitro pozwoli doczyścić pędzel po poliuretanie ?
Nie .
Taniej wyjdzie kupić nowy pędzelek u chińczyków.
Napisano 10 luty 2015 - 16:53
Tak jak napisał Vigo słoiki po oliwkach takie wysokie i wąskie idealnie nadają się do lakierowania większych woblerów...Sam urzywam takiego nie tylko do tych długich wobków.
Napisano 11 luty 2015 - 12:44
Jeszcze jeden sposób na ułatwienie sobie pracy. Tym razem przy malowaniu, a dokładniej przy psikaniu "łuski"
Do budowy potrzeba: gruby karton, ostry nóż, zszywacz, mocna taśma klejąca i siatka
Robiąc sobie dwie takie ramki można w krótkim czasie pomalować w kole 10 woblerów. Przy malowaniu sprejami co ok 5 woblerów siatkę trzeba przeczyścić rozpuszczalnikiem. Przy aerografie może starczyć na dłużej.
Tak dla przypomnienia dla leniwych siatek nie trzeba spinaczami ani innymi wynalazkami...
Napisano 11 luty 2015 - 14:38
Dokładnie o takie cudo mi chodziło, już jakiś czas temu skorzystałem z instrukcji Artecha. I łuska idzie miodzio:D
Napisano 11 luty 2015 - 15:52
Tez używam od dawna patentu Artecha, sprawda się wyśmienicie
Napisano 12 luty 2015 - 22:21
Kurde, nie rozumiem, co da wsadzenie obciążenia blisko przedniego oczka, na zwiększenie "agresywności" woblera... Bardziej "agresywne" wydają mi się być woblery, krtóre "łamią" się w środku swej długości, więc- na mój gust- taki zabieg zmieni pracę, ale agresji woblerowi nie doda...Obciążenie daj w sam pysk,miedzy ster a przednie oczko.Stery montuje jak cały wobek jest gotowy(tak mi jest wygodnie),nie raz nacięcie na ster wychodzi w ołowiu.Ster skróć o połowę ale za to daj trochę szerszy. Ten ostatni z foto powinien być agresor tylko mu to jajo przeszkadza .No i przednie oczko w dół.
Kathir fajna łuska,na czym wygniotłeś?
Napisano 13 luty 2015 - 09:23
Kurde, nie rozumiem, co da wsadzenie obciążenia blisko przedniego oczka, na zwiększenie "agresywności" woblera... Bardziej "agresywne" wydają mi się być woblery, krtóre "łamią" się w środku swej długości, więc- na mój gust- taki zabieg zmieni pracę, ale agresji woblerowi nie doda...
Z obciążeniem w pysku będzie ostro zamiatał dupką. Co do agresywności to trzeba najpierw określić co się ma na myśli - dla mnie wobler z agresywna pracą to taki który ostro miesza wodę, z dużą amplitudą drgań.
Napisano 13 luty 2015 - 19:15
Napisano 14 luty 2015 - 13:04
Czy ktoś z Was spotkał się z takimi oczkami wkręcanymi w korpus jak np. na tym filmie: https://www.youtube....h?v=1Frw_6AQjeE ? Gdzie można takie kupić?
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych