Woblerowe patenty
#1261 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 23:17
- woblery z Bielska i Bułka lubią to
#1262 ONLINE
Napisano 17 luty 2019 - 00:10
Drut od Janusza jest świetny, tylko go już nie pchaj w ognisko,bo Ci jeszcze stwardnieje...
Ten nadaje się od razu do użytku!
- woblery z Bielska lubi to
#1263 ONLINE
Napisano 17 luty 2019 - 10:39
- eRKa lubi to
#1264 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 10:12
- woblery z Bielska lubi to
#1265 Guest_szkutnik_*
Napisano 06 marzec 2019 - 10:48
Zakupiłem i polecam
- woblery z Bielska lubi to
#1266 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 11:18
Również polecam drut od Janusza. 0.9 mm jest świetny, zarówno do robienia wkrętek, ja i gięcia stelaży.
Jak dla mnie albo jedno albo drugie, nie może być świetny do tego i tego.
#1267 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 12:08
Jak dla mnie albo jedno albo drugie, nie może być świetny do tego i tego.
A dlaczego nie?
Skoro jest miękki to i jedno łatwo się wygina, a drugie łątwo się skręca.
#1268 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 12:16
Może koledze chodziło o wkrętki do gum, to ok.
#1269 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 13:05
A dlaczego nie?
Skoro jest miękki to i jedno łatwo się wygina, a drugie łątwo się skręca.
Łatwo się skręca - to i owszem. Ale tu moim zdaniem kończy się zaleta zbyt miękkiego drutu przy wkętkach. Wiercę otwór nieco mniejszy niż średnica skręconego drutu, tak aby wkręcać z oporem. I tu niestety taki drut potrafi się rozkręcić , oczka się deformują.
- adamos i eRKa lubią to
#1270 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 21:38
Łatwo się skręca - to i owszem. Ale tu moim zdaniem kończy się zaleta zbyt miękkiego drutu przy wkętkach. Wiercę otwór nieco mniejszy niż średnica skręconego drutu, tak aby wkręcać z oporem. I tu niestety taki drut potrafi się rozkręcić , oczka się deformują.
Też wiercę otworu mniejsze niż średnica wkrętki:) Jak dobrze pamiętam to przy skręcaniu daje obroty na wkrętarce w lewo, wkręt wkręcam w prawo i nie ma prawa nic się rozginać. Z tego drutu 0.9 wychodzą wkręty z grubym gwintem, w lipę wchodzą z oporem. Wcześniej używałem drutu dentystycznego. Dla mnie komfort bez porównania na rzecz tego od Janusza. Każdy ma swoje przyzwyczajenia, więc niech każdy stosuje co mu pasuje
#1271 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 22:22
Do wkręcania wolę jednak twardszy.
A rozkręca się czasami, przy samym końcu, gdy trzeba dokręcić trzymając za oczko. Właśnie od strony oczka.
#1272 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 22:50
Łatwo się skręca - to i owszem. Ale tu moim zdaniem kończy się zaleta zbyt miękkiego drutu przy wkętkach. Wiercę otwór nieco mniejszy niż średnica skręconego drutu, tak aby wkręcać z oporem. I tu niestety taki drut potrafi się rozkręcić , oczka się deformują.
Moim zdaniem taki sposób montowania wkrętek to błąd. Według moich doświadczeń lepiej jest wiercić otwór nieco większy od średnicy wkręta. Wtedy wkręt jest całkowicie zatopiony w kleju i nie pracuje w drewnie tylko właśnie w o wiele mocniejszym i przede wszystkim wodoodpornym kleju.
Standardowo przyjęło się robić to w sposób opisany przez Ciebie,ale ja nie mam zaufania do tej metody.
Ciekaw jestem opinii innych osób które próbowały obydwu sposobów
- eRKa lubi to
#1273 OFFLINE
Napisano 06 marzec 2019 - 23:32
Ten sposób jest chyba zdecydowanie łatwiejszy.
A o wytrzymałość to w każdym przypadku bym się nie martwił.Będzie wystarczająca.
Można spotkać filmy gdzie oczka są wkręcane bezpośrenio w drewno, bez żadnego kleju, nawet do dużych jerków.
- Night_Walker lubi to
#1274 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2019 - 05:11
Całą noc szukałem tego filmu😀
- eRKa lubi to
#1275 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2019 - 12:47
Piszę o woblerach boleniowych , gdzie konstrukcje ,są zwykle delikatne i z miękkich gatunków drewna...
- miramar69 lubi to
#1276 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2019 - 13:37
Ale to nie wklejanie zawodzi, lecz materiał korpusu...
To samo może się dziać ze stelażem pełnym.
Nie da sie przewidzeć wszystkich sytuacji, ani też przypadku, że te wkrętki były po prosty kiepsko wklejone - przypadki bywają...
Ale nie bardzo sobie wyobrażam taki rozkład sił aby takie zjawisko zaszło.
Masa woblera jest znikomo mała aby mogła stanowić wystarczający opór do prostopadłej siły jeśli przyjmiemy, że wkrętka była wklejona w osi woblera.
Pancernik Jamamoto też zatopiono....
- rybson i lenny lubią to
#1277 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2019 - 14:20
Z pełnym stelażem też oczywiście może się to zdarzyć ,ale myślę ,że ryba by jednak wyjechała.
Siły oczywiście nie działają takie przy braniu bolenia ,jak w przypadku wspomnianego przezemnie testu, gdzie wobler byłby unieruchomiony...ale ryby te jak każdy z łowiących je wie, są nieobliczalne😉 do tego plecionka, szybki kij, branie na krótkim dyszlu i mina może być bezcenna😉
#1278 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2019 - 17:32
Wkrętki poszły z kawałkiem drewna...rozłupały korpus.
...ale ryby te jak każdy z łowiących je wie, są nieobliczalne do tego plecionka, szybki kij, branie na krótkim dyszlu i mina może być bezcenna
Kij na pewno takie coś zamortyzuje chyba że nie bierze kompletnie udziału w akcji i jest w linii prostej z pletką, czyli tak jakby go nie było.
Rozrywanie korpusów, rwanie żyłek, rozginanie kółek łącznikowych, rozpinanie agrafki biorą się z biciem ogonem ryby po lince, otwieraniem/zamykaniem szczęk (miażdżenie agrafki), szarpaniem głową na boki z jednoczesnym biciem przynętą po powierzchni wody, w wodę, itp.
Głowacica, boleń, szczupak, sum ma tak silne szczęki że rozgina nie tylko wiele kotwiczek ale i kółek łącznikowych, Cóż może powiedzieć na to biedny kawałek drewienka, zwłaszcza balsa.
- miras1983 i lenny lubią to
#1279 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2019 - 18:04
#1280 OFFLINE
Napisano 07 marzec 2019 - 20:48
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych