[patu]

Nieraz robiło się dwucyfrówki na głowę. Ostatnia to bodajże 13 grubych, jesiennych w 2009 ( kilka godz łowienia)...zdarzało się i więcej podczas całodziennych spływów.
Na Odrze widać też można
P.S. Numeromani mówimy stanowcze NIE !!!

[Guzu]

Nagle znalazło się ochronne kółko adoracji.
Po co wam te nerwy. Marcel się wypowiedział, dlaczego nie wstawi i sprawa wyjaśniona. A wy będziecie rozdrapywać dalej i zarzucać komuś zazdrość.
Ciekawe jak wyglądałaby sytuacja, gdyby Robert napisał, że złowił 18 szt a wstawił tylko dwie fotki.
W 100% sytuacja by się powtórzyła, tylko w roli tzw. zazdrośników byłoby więcej elity j.pl.

A jakby miala sytuacja wygladac ?

Pogratulowalibysmy Robertowi.

[szpiegu]

dla niektórych złowienie 4 ryb to już wyczyn dla innych 30 są ryby biorą jest ok nikt nikogo nie adoruje 18 uważam za wynik jak najbardziej możliwy

[barwena1977]

Tymon,chodzi Ci o elitę czy elytę ?
Dajmy sobie na luz i tyle.

[szpiegu]

@patu trzeba zebrać wszystkie numerki i puścić totka

[patu]

Dobra myśl Grzesiek ...problem w tym, że nie koduję numerków, a nie prowadzę dzienniczka połowów

[szpiegu]

to jest tak jak mówił mój koleś, jak z babami do trzeciej liczysz reszty już nie ma po co

[hlehle]

Marcel ile to razy przekonywałeś mnie, że nie warto się chwalić na necie ?

Swoją drogą - gratuluję rozpoczęcia sezonu. Ja dalej czekam na czerwiec

[Robert]

W ubiegłym roku mi zarzucono, że g... pokazuje i to prawda. A rok był rekordowy pod względem średniej. Tylko dla mnie łowienie to mam być przyjemność a nie wyścig szczurów. Po za tym łowię na tyle długo, że wiem doskonale, że to ile i jakie się łowi ryby zależy od wielu rzeczy i tylko idiota będzie to porównywał.
Poznałem wędkarze spoza Polski który ma fenomenalną rzekę boleniową i łowi rapy przy okazji. Jak bym pokazał ile i jakie łowi to by tu wszystkim jak jeden kopary poopaday do ziemi, tak jak mnie kiedy je zobaczyłem. PS. Guzu, przeleć Hiszpanowi żonę to się dowiesz czy zazdrość to tylko polska przypadłość

[Zulus]

Wszystko sie da - nawet w Polsce Ja w 2008 nie wierzylem, ze mozna w jeden dzien zlowic wiecej niz jednego suma do chwili kiedy nie trafilem na pewna magiczna glowke I wtedy mozna poczuc Ebro nawet w Gorzycy Mam nadzieje, ze kiedys jeszcze uda mi sie namierzyc takie miejsce

[Guzu]

PS. Guzu, przeleć Hiszpanowi żonę to się dowiesz czy zazdrość to tylko polska przypadłość

Dzieki za wskazowke - nie skorzystam...przelatuje tylko z kraju do kraju...


Guzu

[Mateusz Baran]

Daniel - nie dygaj. Poczujesz dreszcz prawdziwej corridy... hehehe

[Guzu]

Panowie...wracamy do tematu.


Bolenie 2010 ...

Guzu

[Krisu23]

No to ja wam powiem, że przez dwa dni byłem na szkoleniu w Puławach, czyli pojechał góral na niziny wędką machać. I złowiłem tylko dwa bolenie w przerwach między wykładami. Nie były wielkie 55 i 60cm. Ale ja jestem zadowolony. Ryba była poznałem piękne miejscówki i jak na warunki(woda z.........a z prędkością światła) to uważam, że i tak dobrze. Miejscowy mówił, że tam gdzie wyjąłem jedną z ryb to normalnie jest jakieś 20metrów żeby dojść do wody.

[Robert]

Krisu, ale mieszata w tych górach Przez parę dni woda spadła te marne 65 cn a dziś skoczyła 50 cm i rośnie. Na weekend zapowiadają po 100 l na m2. Jak to dowali do tego co już jest, to powódź. Ligę okręgową mamy jak w banku

[pietiabo]

Kolega na @M napewno cos złapał
U nas na przystani jest 1,5 m wody wiecej w porównaniu do zeszłego piątku.Kiszka

[Krisu23]

No to tak, co by nudno nie było.



Uploaded with ImageShack.us

[pietiabo]

Graty krisu super rapciak Ale to chyba nie Puławy.W tym kolorze rapy są najładniejsze tzn. niema czerwonawych płetw

[pirania74]

Graty krisu super rapciak Ale to chyba nie Puławy.W tym kolorze rapy są najładniejsze tzn. niema czerwonawych płetw

@pietiabo,

To raczej bolek z zaporówki Graty @Krisu

[Piotrek Milupa]

Ładny bolek fajnie zobaczyć rybkę po paru dniach posuchy tzn. wyżówki