Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie 2010


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1284 odpowiedzi w tym temacie

#761 OFFLINE   Xavi

Xavi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaPruszków
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Lis

Napisano 29 sierpień 2010 - 21:07

ja bym zawsze na wyprawie chciał łowić takie maluchy :D
pozdrawiam

#762 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 29 sierpień 2010 - 21:09

Widzę Tomek, że fotoinstruktaż na slipie przyniósł efekty ;) .
U nas jaź, kilka boleni i sandaczy... w tym jeden na Rh12 :D

#763 OFFLINE   LASSOjbait

LASSOjbait

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 708 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 29 sierpień 2010 - 21:30

Tylko miny Tomku takie bardziej radosne rób! :lol:
Zawsze taka... hmm... walka w oczach :mellow:

Gratz!

#764 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8448 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 29 sierpień 2010 - 21:49

65 i 66 cm to sa maluchy? :wacko: :wacko:


W tym roku nie mogę się dobrać do 70+ :unsure:

#765 OFFLINE   Tomek Sulej

Tomek Sulej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 30 sierpień 2010 - 05:26

Czesc Patryk.

Michal zrobil mi piec szybkich fotek......chyba cos mu nie zagrało bo na nie których brakowało głowy badz ogona :lol: Dzieki za instaruktaż.

Pozdrawiam Tomek

#766 OFFLINE   Tomek Sulej

Tomek Sulej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 30 sierpień 2010 - 05:27

Milupa, Lasso dzieki za gratki. Mocnych brań zyczę..

Pozdrawiam Tomek

#767 OFFLINE   Tomek Sulej

Tomek Sulej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 30 sierpień 2010 - 05:39

Ok. Wiesz miny sa uzaleznione od wielkości ryby :lol: :lol: :lol:

Pozdrawiam Tomek

Tylko miny Tomku takie bardziej radosne rób! :lol:
Zawsze taka... hmm... walka w oczach :mellow:

Gratz!



#768 OFFLINE   and67

and67

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 681 postów
  • LokalizacjaOświęcim Małopolska

Napisano 30 sierpień 2010 - 09:17

65 i 66 cm to sa maluchy? :wacko: :wacko:

Widzisz Marcel u mnie np; bolaski w przedziale 65/ 70 to już ryby duże, wszystko zależy gdzie się wędkuje.A zauważyłem że im niżej Wisły tym ryby coraz większe.Chociaż trafiają mi się 80+ ale to pojedyńcze sztuki.Nie każdy ma szczęście mieszkać w rewirach super boleni very long. :mellow: .

#769 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5838 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 30 sierpień 2010 - 09:42

Nieprawda że wielkość boleni rośnie wraz z rzeką. Duże bolenie można jak widać złowić wszędzie w Wiśle, w górze jak i w dole. To czy je będziemy łowić jak zwykle zależy od wielu czynników. Moim zdaniem im większa rzeka tym trudniej te duże znaleźć i tym samym złowić. Odcinki płytkie, wąskie jakie są w górze rzeki często to nam ułatwiają, choć z drugiej strony są bardziej narażone na przełowienie. Duża szeroka Wisła jest na to mniej narażona, ale niestety duże ryby mogą stać w miejscach zupełnie niedostępnych dla spinningu. U nas bolki 65-70 to też spore ryby, ale każdy boleniarz ma ich trochę na koncie i w pewnym momencie oczekuje czegoś więcej i szuka okazu.
pozdrawiam
wujek

#770 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8448 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 30 sierpień 2010 - 10:00

U nas bolki 65-70 to też spore ryby, ale każdy boleniarz ma ich trochę na koncie i w pewnym momencie oczekuje czegoś więcej i szuka okazu.
pozdrawiam
wujek



Dobrze powiedziane

#771 OFFLINE   and67

and67

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 681 postów
  • LokalizacjaOświęcim Małopolska

Napisano 30 sierpień 2010 - 10:29

I tak podtrzymuje to co pisałem wcześniej.Im niżej tym większe okazy i jest ich więcej.Na dużej wodzie ryby mają duże szanse dorastać do większych rozmiarów.Czynniki: no cóż większa woda trudniej dla mięsiarzy,kłusoli,wędkarzom też trudniej,ryby migrują z innych rzek dopływowych, czasami nie chcą ale są zmuszane np;wielka woda a powrotu raczej nie mają bo przepławki zle zrobione albo ich nie ma,większa ilość pokarmu,można by wymieniać dalej.U nas na rzece Sole w końcowym biegu jest wodospad,potem kilkaset metrów i już Wisełka płynie ale ryby nie mogą wchodzić do Soły bo przepławka dla ryb nie funkcjonuje.I dopływ zasila w ryby większą rzeke czyli w tym przypadku Wisłe.Na Wiśle w mojej okolicy są trzy jazo zapory które utrudniają rybom przemieszczanie się i raczej idą w dół rzeki niż do góry.Ale to tylko moje zdanie.A słowo nieprawda łatwo napisać.Bez urazy.

#772 OFFLINE   Acho

Acho

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów

Napisano 30 sierpień 2010 - 19:24

Kolega and67 ma rację w swoich postach. Ten kto nie łowił na naszej Wiśle, czyli górnej, nie ma pojęcia jak jest z rybą. Bardzo ciężko trafić bolka dość grubego, jest tego sporo, ale przedział to 60-70cm. Naprawdę trzeba wiele czasu i pracy, aby coś trafić w przedziale 80-...

#773 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5838 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 30 sierpień 2010 - 19:43

Coś w tym jest że każdy narzeka na swoją wodę i wydaje mu się że tam gdzie go nie ma jest eldorado. Jakoś na forum nigdzie tego eldorado nie widać. Jeśli ktoś ma wodę gdzie regularnie się łowi te 80+ to ja z chęcią się na taką wodę wybiorę, a jak ktoś chce przyjechać na moją dużą wodę gdzie roji się od mega boleni to zapraszam :D
Acho@ szczerze to myślę że też nie masz pojęcia o tym co piszesz, a łowienie jak napisałeś 80- jest wszędzie cieżką pracą bez względu na wodę.
w

#774 OFFLINE   Tomek Sulej

Tomek Sulej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 30 sierpień 2010 - 20:11

W kazdej no moze w prawie każdej wodzie plywaja te najwieksze te które przyprawiaja nas o zawrót głowy bolasy......U mnie Odra to gruba woda w porównaniu z odcinkami górnymi jak Słubice, Sulechów. Skłamałbym, ze jest na naszym odcinku mało ryb. Koledzy z innych odcinkow Odry łowiąc u nas byli w szoku mała ilością wedkarzy i zasobnościa rzeki. Na Odrze za boleniami pływam juz bardzo długo i skłamalbym gdybym napisał, ze 80-tke lowię regularnie...nie. O okaz jest cięzko, ale wiem i widzialem kilkakrotnie zlowione bolki których gabaryty nie jednego z kolegow przyprawiłyby o zawrot głowy. Jedno jest w tej całej smutne, że te bolki lowili zazwyczaj miejscowi gumofilce na duże obrotówy z dna. Łowilem grube bolenie w róznych ilosciach, ale wtedy kiedy to namierzyłem je na jesiennym zgrupowaniu. Ryby braly jak głupie i były to sztuki które niejednokrotnie przekraczaly 80+. Bylo tak tylko jesienia. W tym roku mam tylko jedną 80 grubą zla rape ze stojacej wody. Złowienie jej traktuje jednak jako przyłów. Wiem jednak, że są (ponieważ widzialem)duże grube bolenie tylko, ze ja nie umiem jak na razie sie do nich dobrać. Przyczym moze byc kilka. Ponadto istotnym elementem tej całej układaniki jest jeszcze odpowiednia przyneta która bez problemu penetrowac bedzie te głebsze doły, które jak dotychczas były poza moim zasiegiem. Ostatnio zacząłem lowić regularnie na Rh 12 i stwierdziłem że jest to idealna przyneta na moj odcinek Odry. Guma 32 gr to jest to. Kazdy wyjazd przynosi mi nowe doswiadczenia. Dużą tutaj robotę wykonal Robert, który poinstruowal mnie jak i gdzie szukać tych grubasow. Nie złowilem co prawda jeszcze na Rh 80, ale mysle, że jest to kwestia czasu poniewaz wierze w ta przynetę....Sama wiara takze czyni cuda. Kiedy to zacząłem analizować miejsca w których nie lowilem, poniewaz nie mialem praktycznie czym (ze wzgledu na gruba wodę)to stwierdziłem, ze tych mieksc jest u mnie na rzece mnostwo. Tak wiec wierze w to, ze i ja znajde sposób na regularne łowienie w okresie wiosenno -letnim bolasów pod 80+. Życze tego Wam wszystkim

Pozdrawiam Tomek

Coś w tym jest że każdy narzeka na swoją wodę i wydaje mu się że tam gdzie go nie ma jest eldorado. Jakoś na forum nigdzie tego eldorado nie widać. Jeśli ktoś ma wodę gdzie regularnie się łowi te 80+ to ja z chęcią się na taką wodę wybiorę, a jak ktoś chce przyjechać na moją dużą wodę gdzie roji się od mega boleni to zapraszam :D
Acho@ szczerze to myślę że też nie masz pojęcia o tym co piszesz, a łowienie jak napisałeś 80- jest wszędzie cieżką pracą bez względu na wodę.
w



#775 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 30 sierpień 2010 - 21:06

W sprawie Spiritów możecie pisać privy do Pasiastego Irokeza bo Andrzej się nie może odłączyć od kompa tyle ma maili i privów.

Jakby ktoś mnie szukał- a sądząc po ilości chętnych i zadowolonych klientów pewnie tak jest. Pasiasty Irokez i Kamil Z. To ja :D Zmieniłem nick, ale persona bez zmian :D

Pozdrawiam
Kamil

#776 OFFLINE   Marcel

Marcel

    pasjonaci

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1391 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Leloch

Napisano 30 sierpień 2010 - 22:44

[quote]
65 i 66 cm to sa maluchy? :wacko: :wacko:
[/quote]
Widzisz Marcel u mnie np; bolaski w przedziale 65/ 70 to już ryby duże, wszystko zależy gdzie się wędkuje.A zauważyłem że im niżej Wisły tym ryby coraz większe.Chociaż trafiają mi się 80+ ale to pojedyńcze sztuki.Nie każdy ma szczęście mieszkać w rewirach super boleni very long. :mellow: .
[/quote]


To ja juz Ciebie nie rozumiem. :wacko: Raz piszerz ze złowione 65cm i 66cm to maluchy, a zaraz piszerz ze 65/ 70 to juz ryby duze. :wacko:

#777 OFFLINE   tymon

tymon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 864 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 30 sierpień 2010 - 23:23

Tomek piękny połów. :D

#778 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 31 sierpień 2010 - 07:50

Z tą małą Wisłą, to jednak jakoś tak jest. Moim zdaniem największa szansa trafienia grubego bolka na górnej Wiśle to początek sezonu w okolicach wspomnianych przez kolegę and67 stopni wodnych. Wtedy ryby są skupione przy tych strukturach i łatwo o dużą sztukę. A czym później tym gorzej. A jak chodzi o wodę stojącą, to też do końca nie rozgryzłem gdzie szukać ryb w jesieni i jak je łowić. W maju i czerwcu jest łatwo, bo bolki wracają z tarła w cofkach dopływów. Później rozpraszają się po jeziorze i są o wiele trudniejsze do złowienia.

#779 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5838 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 31 sierpień 2010 - 08:27

Tomek widać wie co pisze. Duże bolki są w każdej większej rzece, problemem tylko jest ich dostępność dla wędkarza na co składa się mnóstwo czynników, dlatego w jednej wodzie będą one bardziej dostępne, a w innej mimo że są będzie to tylko ślepy traf, przyłów lub bardzo ciężka praca związana z wieloma wyrzeczeniami. Ja nie chcę się licytować gdzie jest mniej, czy więcej boleni bo to nie o to chodzi. Gdzie łatwiej złowimy dużego bolka, w miejscu gdzie są zgrupowane np. pod progami wodnymi w wąskiej płytkiej rzece, czy w rzece gdzie potencjalnych miejsc jest setki i duże bolenie zajmują najbardziej niedostępne z nich w zwaliskach, głębokich, szybkich rynnach lub po prostu w równym nic nie mówiącym nurcie? Biorąc pod uwagę fakt że dużych boleni jest mało w porównaniu do potencjalnych miejsc rysuje nam się obraz z czym musi się zmierzyć wędkarz łowiący w dużych, szerokich rzekach. I nawet jeśli są tam bardzo duże bolenie to przeważnie będą one przyłowem jak napisał Tomek przeważnie złowionym na dużą obrotówkę lub gumę z opadu lub wahadło. Świadome ich łowienie to ciężka praca, ja niestety na razie nie mam tyle czasu żeby się temu poświęcić.
w

#780 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 31 sierpień 2010 - 08:39

Wujek i dlatego panuje opinia, że dużych bolków nie ma. Na wiosnę jak są łatwe do namierzenia to co innego. Później się rozpraszają i dupa. Nie przypuszczam, żebym szybko miał możliwość wziąść dwa tygodnie wolnego i jechać nad rzekę szukać bolków. Większość z nas ma mało czasu na łowienie, zdecydowanie za mało żeby dobrze rozpracować ryby. Bo tego się nie robi wyjeżdżając raz na tydzień w niedzielę na co ja nawet nie zawsze mogę sobie pozwolić.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych