[Robert]

Nie wiem co to będzie w maju z bolkami, bo u nas w jednym miejscu 2 dni temu tak waliły, że aż się uklei w tyłków kurzyło

[długi]

Cholera a do maja jeszcze tak daleko

[maniak]

Cholera a do maja jeszcze tak daleko

Spokojnie, krócej niż Ci się wydaję

[szpiegu]

http://www.pzw.org.pl/lublin/wiadomosci/41639/60/uratowalism y_zycie_pieknej_tolpydze_w_dniu_6_lutego_2011_r_

[maniak]

http://www.pzw.org.pl/lublin/wiadomosci/41639/60/uratowalism y_zycie_pieknej_tolpydze_w_dniu_6_lutego_2011_r_

Piękny ten boleń

[Mariano Mariano]

Troche ich poniosło z nazwą ale najważniejsze,że nadal pływa

[maniak]

Może byśmy otworzyli nowy wątek BOLENIE 2011

[Marcel]

Otwarcie zostawmy dla @Gugcia

[Predatorhunter]

Dzieki Panowie, ale myslalem ze moze w tym roku otwarcie watku zostawie Wam. No chyba ze bedziecie nalagac Podobno przez te wyzsze temperatury Bolki staja sie powoli aktywne ale nie mialem tego jak sprawdzic bo auto mi kleklo. Teraz problemy z autem rozwiazane wiec raczej w tym tygodniu odwiedze pare miejscowek

[Robert]

And now time for film! Niewiele był takich fajnych momentów w ubiegłym sezonie ale ten z filmu był na tyle szczególny, że chwyciłem za aparat i nakręciłem kilka minut. To moment w którym udało mi się odczarować bolenie z zaporówki

[wyjec]

Dobry filmik Ps. co to za kawałek gra ??

[Robert]

Tradycyjnie, soundtrack z filmu Rayman

[biosteron]

And now time for film! Niewiele był takich fajnych momentów w ubiegłym sezonie ale ten z filmu był na tyle szczególny, że chwyciłem za aparat i nakręciłem kilka minut. To moment w którym udało mi się odczarować bolenie z zaporówki

@Redzi jest tym szczęśliwcem i główne skrzypce gra
Ps.
Jak na taki staż boleniowy, to stanowczo zbyt mało filmików nagrane. Czuje niedosyt oglądania

[Redzi]

[quote]
And now time for film! Niewiele był takich fajnych momentów w ubiegłym sezonie ale ten z filmu był na tyle szczególny, że chwyciłem za aparat i nakręciłem kilka minut. To moment w którym udało mi się odczarować bolenie z zaporówki

[/quote]
@Redzi jest tym szczęśliwcem i główne skrzypce gra
Ps.
Jak na taki staż boleniowy, to stanowczo zbyt mało filmików nagrane. Czuje niedosyt oglądania
[/quote]


Spokojnie może w tym roku uda się więcej ciekawych momentów nakręcić Muszę jeszcze swoją gaże ustalić z kamerzystą Ale wszystko jest coraz to na lepszej drodze

Może będzie jakaś niespodzianka w 2011

[Krisu23]

Fajny film. Z tego co wiem, to Redziemu czachę nieźle przygrzało Upał na jeziorze w pełni sezonu wykańcza. Ja łowię w kapeluszu no i dużo mineralki. Eh doczekać się już nie można. Jezioro odmarzło byłem wczoraj popatrzeć. Zero ruchu. Bolki jeszcze się nie obudziły. Wczoraj w górach sypnęło śniegiem. Niech tą zimę wreszcie szlag trafi. Zostało 41 dni.

[Robert]

Redziemu tak przygrzało, że do dziś bredzi o jakimsik honorarium

[Krisu23]

Mnie się w czaszce zaczyna gotować i to ostro od kombinowania. Każdego roku przed sezonem wydaje się człowiekowi, że więcej wie i teraz to już on tym rybom pokaże. Jest jeden problem-nie wiadomo co będzie. W przypadku bolków kłania się standardowe powiedzenie misia puchatka: Z nimi to nigdy nic nie wiadomo.

[Robert]

Postęp w łowieniu nie zawsze się przekłada na ilość łowionych ryb. Czasem nic nowego nie wnosimy do łowienia a ryb się nałowi bo akurat był dobry sezon. Bywa często odwrotnie. Ma się nowe leprze przynęty i technikę łowienia a ryb mniej niż w poprzednich latach bo sezon kiepski jak ten ostatni. Trzeba to dobrze oddzielać od siebie aby nie wylać dziecka z kąpielą, albo nie natworzyć sobie fałszywych teorii pod wpływem sukcesów mało od nas zależnych. Ja w tym sezonie liczę na znaczący postęp. Dawno nie byłem tak nabuzowany

[wujek]

Robert, dobrze napisane. Przeważnie jesteśmy w stanie złowić tyle ile nam woda pozwoli. Czasami da się coś wykombinować, a czasami nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Umiejętności, sprzęt przydają się wówczas gdy są dobre warunki i potrafimy to wykorzystać.
wujek

[Redzi]

Fajny film. Z tego co wiem, to Redziemu czachę nieźle przygrzało Upał na jeziorze w pełni sezonu wykańcza.

Czachę jak czachę, ale uda to była masakra później jak widać w słońcu +30, a ja w dresach już nie dałem rady na 3 dzień ale przynajmniej było warto dla takich chwil

Co do gaży to trzeba to ustalić przy bolsiku bo inaczej to rozmowy nie będzie nawet