...tradycją, doświadczeniem, kunsztem, profesjonalizmem, estetyką, cechami użytkowymi, trwałością, pasją .... itd
PS nie dotyczy to tylko "japońsczyzny" i wytwórców związanych z wędkarstwem
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 09 czerwiec 2018 - 21:34
...tradycją, doświadczeniem, kunsztem, profesjonalizmem, estetyką, cechami użytkowymi, trwałością, pasją .... itd
PS nie dotyczy to tylko "japońsczyzny" i wytwórców związanych z wędkarstwem
Napisano 09 czerwiec 2018 - 21:42
Użytkownik count_martin3z edytował ten post 09 czerwiec 2018 - 21:51
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:12
Chyba jednak mnie nie rozumiesz?! A ja nie rozumiem Twojej tezy "dobre bo Polskie". Ja nie rozgraniczam i nie szufladkuję. Nie widzę różnicy (choć może trochę ) pomiędzy 16-to letnim wytwórcą noży w Polsce a mistrzem płatnerstwa z Japonii, z rodowodem od Xw. Szanuję jednego i podziwiam drugiego. Taki sam mam stosunek do lutnika tworzącego (nie produkującego!) skrzypce przez rok i mistrza, tworzącego smyczek do tych skrzypiec ...przez dwa lata (to Szwajcarzy, żyjący współcześnie w sąsiadujących wioskach w Alpach)
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:16
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:29
Twórca jest artystą, wytwórca jest rzemieślnikiem ... odpowiedz sobie sam.
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:30
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:35
... odpowiedz sobie sam.
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:36
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:38
Moje zdanie, mam nadzieję, że już znasz. A Twoje pytania bez wątpienia męczące, są po prostu retoryczne
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:43
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:54
Staram się nie irytować bo nawet nie wiem z kim przyszło mi prowadzać tę akademicką "dysputę"
Akurat w temacie "sztuki", "rzemiosła", "twórcy", "wytwórcy", "artysty", "populisty". "hochsztaplera" ...siedzę zawodowo od? ...dość wielu lat. Oczywiście Ciebie nie przekonam, ale odróżniam te terminy praktycznie i nie łatwo ulegam marketingowi, o którym z upodobaniem wspominasz. Gdybym Cię zaczął teraz przekonywać, że grupa kilku kobiet na Hawajach, farbujących tkaniny w strumieniu jest artystkami...? Jednak już wiem, że to nie ma sensu. Pozostań przy Swoich racjach, choć w sumie nie wiem jakich.
Dobranoc
Napisano 09 czerwiec 2018 - 22:55
Napisano 09 czerwiec 2018 - 23:28
Zgadzam się, że to ichnia cepelia...
A porównania wędek do dzieł Michała Anioła czy woblerków do ołtarza Wita Stwosza jest grubym nieporozumieniem.
Hawajskie artystki????
To znów lokalna cepelia.
Co w tym jest artystycznego? To dla nich codzienność - taka żmudna choć pewnie dobrze opłacana przez "kolekcjonerów" sztuki ludowej
Użytkownik eRKa edytował ten post 09 czerwiec 2018 - 23:30
Napisano 10 czerwiec 2018 - 08:59
No cóż, nie dogadamy się. Mylicie i mieszacie pojęcia i tematy. Brakuje Wam również podstawowej wiedzy w tym temacie. Nie wiesz np. czym i po co była Cepelia (wedle Ciebie po prostu obecna tandeta pseudo ludowa) Była również w tym czasie inna firma "Ład" słyszałeś? Tam też strugali sobie mebelki (taka codzienność) lub tkali makatki. Wtedy przedmioty, teraz mają statut dzieła sztuki. Coś Panowie na temat norm tworzenia kolekcji muzealnych? Sorki, ale nie mam aż takiego zacięcia aby dalej brnąć w temat
Natomiast mam ten komfort, że dzisiaj zaczyna się moja tygodniowa przygoda wędkarska i może powstanie jakiś film?
A o tym właśnie jest ten wątek, więc powróćcie do niego ... ja się odłączam
Napisano 10 czerwiec 2018 - 09:16
.
I łapiesz się na słaby marketing. Ale właśnie wtedy jest on dobry, kiedy jest skuteczny, a w twoim przypadku jest.
To ja czegoś chyba nie rozumiem . Jeśli to jest marketing ,to do kogo i po co skierowany?
Najkrótsza definicja marketingu brzmi „zaspokajać potrzeby, osiągając zysk”. Czyli chcą wyjść na szeroki rynek i zacząć masową produkcję?
Napisano 10 czerwiec 2018 - 09:24
Bob, bardzo cię lubię i dobrze, że ty znasz wszystkie definicje i jesteś taki mądry życiowo. Chyba się nie pogniewasz jak nie będę już w tej dyskusji uczestniczył?No cóż, nie dogadamy się. Mylicie i mieszacie pojęcia i tematy. Brakuje Wam również podstawowej wiedzy w tym temacie. Nie wiesz np. czym i po co była Cepelia (wedle Ciebie po prostu obecna tandeta pseudo ludowa) Była również w tym czasie inna firma "Ład" słyszałeś? Tam też strugali sobie mebelki (taka codzienność) lub tkali makatki. Wtedy przedmioty, teraz mają statut dzieła sztuki. Coś Panowie na temat norm tworzenia kolekcji muzealnych? Sorki, ale nie mam aż takiego zacięcia aby dalej brnąć w temat
Natomiast mam ten komfort, że dzisiaj zaczyna się moja tygodniowa przygoda wędkarska i może powstanie jakiś film?
A o tym właśnie jest ten wątek, więc powróćcie do niego ... ja się odłączam
Chodzi o to, że ten człowiek nic ciekawego nie pokazuje, a moja polemika z Bobem tyczyła się tego, że on nie jest żadnym artystą tylko zwykłym rzemieślnikiem I ja po prostu nie rozumiem nad czym tu się tak spuszczać.To ja czegoś chyba nie rozumiem . Jeśli to jest marketing ,to do kogo i po co skierowany?
Najkrótsza definicja marketingu brzmi „zaspokajać potrzeby, osiągając zysk”. Czyli chcą wyjść na szeroki rynek i zacząć masową produkcję?
Napisano 10 czerwiec 2018 - 09:30
Twórca jest artystą, wytwórca jest rzemieślnikiem ... odpowiedz sobie sam.
Bywa też przewrotnie . Niejeden których chełpi się być artystą jest tylko rzemieślnikiem , a skromny rzemieślnik bywa artystą
Dobrze...
Czy ten Japończyk jest twórcą, czy wytwórcą?
Według mnie , nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Tak jak z tą szklanką . Którą jeden widzi jako półpustą , a drugi półpełną.
.
Napisano 10 czerwiec 2018 - 09:42
Na wyluzowanie w tym temacie.
Napisano 10 czerwiec 2018 - 11:33
No cóż, nie dogadamy się. Mylicie i mieszacie pojęcia i tematy. Brakuje Wam również podstawowej wiedzy w tym temacie. Nie wiesz np. czym i po co była Cepelia (wedle Ciebie po prostu obecna tandeta pseudo ludowa) Była również w tym czasie inna firma "Ład" słyszałeś? Tam też strugali sobie mebelki (taka codzienność) lub tkali makatki. Wtedy przedmioty, teraz mają statut dzieła sztuki. Coś Panowie na temat norm tworzenia kolekcji muzealnych? Sorki, ale nie mam aż takiego zacięcia aby dalej brnąć w temat
Natomiast mam ten komfort, że dzisiaj zaczyna się moja tygodniowa przygoda wędkarska i może powstanie jakiś film?
A o tym właśnie jest ten wątek, więc powróćcie do niego ... ja się odłączam
Pewnie kiedyś jakaś bogata, nawiedzona mamuśka wpadnie na pomysł, aby zrobić muzeum - przepraszam ale powiem - obsranych pampersów. Jedyne niepowtarzalne przedmioty, oddziałujące na kilka zmysłów...absolutnie niepowtarzalne wzory i faktura...
I klakierzy będą podziwiać, a krytycy podzielą się na dwa obozy... Sztuka to, czy nie sztuka...
Straszne - i śmieszne czasy....
Napisano 10 czerwiec 2018 - 12:27
I to jest ten czas, by ten temat posprzątać....
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych