Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

"Wobleroza" - abc żółtodzioba...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1690 odpowiedzi w tym temacie

#1661 ONLINE   Pride

Pride

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3336 postów

Napisano 11 luty 2025 - 14:16

1. Wiertło 1.5mm będzie lepsze, musi być miejsce na klej. Polecam dwuskładnikowy UHU Endfest Plus 300, piekielnie mocny, a przy tym wydajny. Przy skręcaniu oczek trzeba pamiętać żeby nie przekręcać ich za bardzo bo wtedy również zostaje mniej miejsca na klej.
2. Można impregnować po wklejeniu oczek
  • DamianKadz lubi to

#1662 OFFLINE   DamianKadz

DamianKadz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaNOWY SĄCZ

Napisano 11 luty 2025 - 14:25

Pride, on 11 Feb 2025 - 13:16, said:

1. Wiertło 1.5mm będzie lepsze, musi być miejsce na klej. Polecam dwuskładnikowy UHU Endfest Plus 300, piekielnie mocny, a przy tym wydajny. Przy skręcaniu oczek trzeba pamiętać żeby nie przekręcać ich za bardzo bo wtedy również zostaje mniej miejsca na klej.
2. Można impregnować po wklejeniu oczek

dzięki, za pomoc :-)



#1663 ONLINE   Pride

Pride

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 3336 postów

Napisano 11 luty 2025 - 14:31

Przez przypadek zdublowałem posty, więc po edicie napiszę, że wyżej wymieniony klej nadaje się świetnie również do wklejania sterów. 

W przypadku, gdy otwór na ster nacinany jest po lakierowaniu trzeba pamiętać żeby wypełnić go dokładnie klejem na całej powierzchni nacięcia.

Dodatkowe zabezpieczenie przed wnikaniem wody w głąb drewna. 


Użytkownik Pride edytował ten post 11 luty 2025 - 14:44

  • DamianKadz lubi to

#1664 OFFLINE   DamianKadz

DamianKadz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaNOWY SĄCZ

Napisano 11 luty 2025 - 15:45

Pride, on 11 Feb 2025 - 13:31, said:

Przez przypadek zdublowałem posty, więc po edicie napiszę, że wyżej wymieniony klej nadaje się świetnie również do wklejania sterów. 

W przypadku, gdy otwór na ster nacinany jest po lakierowaniu trzeba pamiętać żeby wypełnić go dokładnie klejem na całej powierzchni nacięcia.

Dodatkowe zabezpieczenie przed wnikaniem wody w głąb drewna. 

dzięki dużo mi to pomogło i rozwiało moje wątpliwości, dzięki też za podpowiedzenie jaki klej użyć, ja miałem zamiar poxipol, ale on strasznie szybko wiąże i co wobler musiałbym robić nową porcję kleju



#1665 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 11 luty 2025 - 19:51

Cześć,
ja używam wiertła 1mm.klej epoksydowy smaruje wkrętkę i wkręcam i trzyma,żadna ryba jeszcze nie wyrwała. Oczywiście długość wkrętki też ma znaczenie.klejenie robię przed kąpielą w caponie czy w pokoscie. W pokoscie gotuje, od czasu gotowania zależy czy przyszły wobler będzie tonąć lub pływać bez dodatkowego ołowiu. Jeśli daje ołów to capon a jak podrabiam Gębala,Sendala to pokost.Wobler który naciągnie pokostu długo schnie, to nie nitro.

Użytkownik maniek44 edytował ten post 11 luty 2025 - 19:59

  • trout master i DamianKadz lubią to

#1666 OFFLINE   DamianKadz

DamianKadz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaNOWY SĄCZ

Napisano 11 luty 2025 - 21:47

maniek44, on 11 Feb 2025 - 18:51, said:

Cześć,
ja używam wiertła 1mm.klej epoksydowy smaruje wkrętkę i wkręcam i trzyma,żadna ryba jeszcze nie wyrwała. Oczywiście długość wkrętki też ma znaczenie.klejenie robię przed kąpielą w caponie czy w pokoscie. W pokoscie gotuje, od czasu gotowania zależy czy przyszły wobler będzie tonąć lub pływać bez dodatkowego ołowiu. Jeśli daje ołów to capon a jak podrabiam Gębala,Sendala to pokost.Wobler który naciągnie pokostu długo schnie, to nie nitro.

Dzieki za odpowiedź. Gdzieś wyczytałem że pokostem 5 dni moczenia 5 dni schnięcia. Gotowanie pewnie znacznie krócej. Masz jakiś przelicznik np długość i rodzaj drewna do czasu gotowania jak to wplywa na wypornosc? Ja chcę zrobić coś typu wtd na bolenia.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

#1667 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 12 luty 2025 - 10:02

Cześć,
Moje doświadczenie dotyczy lipy,ale tu też dużo zależy od gęstości drewna a bywa różna Pływające gotuje około 3-4 minut,tonący 8-10,ale czasem aż korpus zrobi sie prawie czarny, tonie jak kamień. Suszenie im dłużej tym lepiej, szczególnie tonące. Wrzuć razem z woblerami do gotującego pokostu podobnej wielkości kawałek lipy i po tygodniu przetnij go, będziesz wiedział czy pokost już wyschnął. Pokost w czasie gotowania śmierdzi.

Użytkownik maniek44 edytował ten post 12 luty 2025 - 10:07

  • DamianKadz lubi to

#1668 OFFLINE   DamianKadz

DamianKadz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 16 postów
  • LokalizacjaNOWY SĄCZ

Napisano 12 luty 2025 - 10:42

maniek44, on 12 Feb 2025 - 09:02, said:

Cześć,
Moje doświadczenie dotyczy lipy,ale tu też dużo zależy od gęstości drewna a bywa różna Pływające gotuje około 3-4 minut,tonący 8-10,ale czasem aż korpus zrobi sie prawie czarny, tonie jak kamień. Suszenie im dłużej tym lepiej, szczególnie tonące. Wrzuć razem z woblerami do gotującego pokostu podobnej wielkości kawałek lipy i po tygodniu przetnij go, będziesz wiedział czy pokost już wyschnął. Pokost w czasie gotowania śmierdzi.

Czyli z pokostem można łatwo przedobrzyć i potrzebne jest doświadczenie, za to po odpoeiedniej impregnacji potrzeba mniej olowiu do wywazenia. Jego trzeba gotować czy np wlozyc puszke do garczka z gotujaca sie wodą? A w caponie jak moczyć? Dwa trzy razy np po pół godziny?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

#1669 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 12 luty 2025 - 15:17

Pokost gotuję w garku na dworze na starej kuchence elektrycznej,gorący pokost bardzo dobrze wnika w suche drewno. Pokost nadaje już ogólną wagę woblerowi,dlatego Gębala już nie miały,nie mają ołowiu. Capon wlewam do słoika z korpusami po wieczko i tak na kilka, kilkanaście godzin.Capon schnie szybko,śmierdzi,waga korpusu ulega niewielkiej zmianie,wiec jest bardziej przewidywalne.do Capona łatwiej dobrać farby,przy pokoscie można się zdziwić.
  • DamianKadz lubi to

#1670 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4527 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 13 luty 2025 - 06:41

DamianKadz, on 12 Feb 2025 - 09:42, said:

Czyli z pokostem można łatwo przedobrzyć i potrzebne jest doświadczenie, za to po odpoeiedniej impregnacji potrzeba mniej olowiu do wywazenia.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

_______

Impregnacja nie zastępuje obciążenia. Poprawna i najlepsza praca to materiałów bardzo wypornych i dobrze doważonych. Tonące są prawie nie do ruszenia wiec na woblery się nie nadają. Jak kamienie. Żywica FC bez Mikrobaloon też nie popracuje mimo wspaniałego wyglądu korpusu podobnie jak każdy inny materiał mało wyporny.
  • cyprys19 i DamianKadz lubią to

#1671 OFFLINE   lamiglas

lamiglas

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • Imię:Antek

Napisano 14 luty 2025 - 14:27

Do impregnacji korpusu wystarczy warstwa lub 2 kaponu i  to metoda zanuzeniowa a nie jakies  moczenie iles dni .Tak jak napisal Arek impregnacja nie zastapi wywazenia woblera olowiem .Pokost to bym sobie darowal bo to nie jest nic innego jak olej z lnu i jest tlusty .Stosuje sie go do impregnacji drewna wystawionego na dzialanie warunkow atmosferycznych i to z domieszka benzyny co by szybciej wyschl .Po co komplikowac sobie zycie .



#1672 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 luty 2025 - 15:17

Z caponem miałem przykre doświadczenia. Kombinując po najmniejszej linii oporu, zacząłem zabezpieczać drewno dwoma lub trzema warstwami harzlacku. Zdaję sobie sprawę, że jesli komuś się śpieszy, nie jest to może dobre rozwiązanie. Cierpliwość jest jednak premiowana pancerną powłoką, odporną na warunki zewnętrzne. Potem już tradycyjnie, folia albo biały podkład, kolorki i kolejne warstwy tego samego lakieru. Co do kłopotów, o których wspomniałem na początku, to wiązały się one z folią aluminiową naklejaną na drewno zabezpieczone caponem. Po jakimś czasie, czasem po pół roku, wobler był dosłownie rozsadzany od środka (mimo ośmiu wierzchnich warstw lakieru) i nadawał się do śmieci. Nie widzę innego wytłumaczenia, jak wchodzenie w reakcję kleju z folii z resztkami wilgoci caponowanwgo drewna. Po naklejaniu folii na lakierowane korpusy problem znikł bez śladu. Woblery robię hobbystycznie na własny użytek i w ilościach dalekich od hurtowych, więc mogę sobie pozwolić na wydłużanie czasu wykonania. Czasem to odpłaca jednak trwałością i zadowoleniem ze zdobycia nowych doświadczeń.

Użytkownik Maciej W. edytował ten post 14 luty 2025 - 15:18


#1673 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 14 luty 2025 - 15:50

Oczywiście pokost jest kłopotliwy,ale po gorącej kąpieli korpus jest nie tylko zabezpieczony przed działaniem wody ale również dociążony. Czy to jest zaletą lub wada, każdy musi zdecydować sam. Co do dodawania dodatkowego obciążenia dużo zależy od kształtu, podróbki Gębali,Sendali pływające tonące wystarcza sama kotwice tak w oryginale. Im wyższy i bardziej płaski korpus tym gorzej,ale to jest oczywiste. Co do Caponu,to faktycznie kilka dni to przesada, ale kilka godzin. Przecież to jednokrotne zanurzenie i wynurzenie a korpusy mają czas napić się eliksiru. Czy warto,każdy musi odpowiedzieć sobie sam.Co człowiek to opinia.

#1674 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 14 luty 2025 - 16:25

Macieju W a próbowałeś przyklejać samoprzylepne folie holograficzne lub naklejki brokatowe.U mnie działało 2 lata i się odkleiły na grzbiecie od białej nitro na balsie, może za mało lakieru.

Użytkownik maniek44 edytował ten post 14 luty 2025 - 16:55


#1675 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 luty 2025 - 17:09

Nie próbowałem. Folię czasem naklejam dla efektu odciśniętej łuski i innych szczegółów. Generalnie mam większą przyjemność z malowania dupereli aerografem, a z folią zawsze jest więcej roboty.

#1676 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 14 luty 2025 - 17:38

Dziękuję za odpowiedź, cóż może żywica pomoże na ten bol.

Użytkownik maniek44 edytował ten post 14 luty 2025 - 17:42


#1677 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4527 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 15 luty 2025 - 08:54

Żywica w sensie na wierzch jako końcowa? Czy jako pierwsza warstwa na drewno?

#1678 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 15 luty 2025 - 11:24

Jako końcowa warstwa,folia alu.trzyma. Alu kleje też na capon zamknięty nitro biała i wszystko ok. Te folie są poprostu sztywniejsze,klej jakby słabszy i końcówki się z czasem podnoszą a sama balsa też jest mieka,więc łatwiej o odkształcenia.

Użytkownik maniek44 edytował ten post 15 luty 2025 - 11:25


#1679 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 luty 2025 - 12:02

Dwa przykłady przygód z folią aluminiową naklejaną bazpośrednio na topolowy korpus. Zdumiewa mnie siła, która poradziła sobie z ośmioma warstwami harzlacka. Wszelkie szczeliny (wkręty i ster), którymi mogła się dostać woda były zabezpieczone epoxy, także poza klejem z folii i śladami wilgoci w drewnie nie potrafię znaleźć winowajców.

Załączone pliki



#1680 OFFLINE   maniek44

maniek44

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 44 postów

Napisano 15 luty 2025 - 12:13

Z alu. takich problemów nie mam . Kupiłem w Tedi (albo innym sklepie mydło,powidło) fajny arkusz przyklejany ,cienki  srebrny  coś jat tkanina i d..a . Dzieje się coś podobnego. 


Użytkownik maniek44 edytował ten post 15 luty 2025 - 12:38





Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych