Witam serdecznie po bardzo długiej przerwie. Przywitała mnie nowa rzeczywistość jerkbaitowa, zresztą zmiana ta podoba mi się nawet bardzo. W końcu szczęśliwy bo mogę klepać, łowić ee tam co ja wędkarzom będę tłumaczył
Do zdrowia również wróciłem więc od ok półtora tygodnia praca pali się w rękach
Na początek wahadełka alga 0+. Chętnie zagryzają je okonie każdej wielkości. Wolne prowadzenie przerywane co dwa trzy obroty opadem wywołuje niezłą agresję. Szczupaki też nie gardzą i to nie tylko przedszkolaki
.
Z trociowych ostatków longi trójeczki bez malowania srebrne przecierane na mosiądz połysk:
Long 1 pod okonie:
Oraz okoniowo/kleniowo/jaziowa zerówka aglia w paski:
I stary wzór listka na "nowej" konstrukcji korpusu. Pojedynczy drut wychodzi z korpusu osiowo, podobnie jak w Rublexach czy błystkach śp Pana Magdziarza.
Aglia 2
oraz Aglia 3
Pozdrawiam wszystkich jerkbaitowców.