......i podeślij mi ze 2 szt. bym mógł, na dunajeckich dołkach przetestować Wszak to prawie SDR-y..Grzesiu, uwierz w swoje możliwości ...
szpieguski
#21 OFFLINE
Napisano 28 marzec 2011 - 18:17
- ORKA i joni lubią to
#22 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 16:32
nie było czasu się zabrać za robotę parę na nadchodzący sezon sprawdzone w bojach od wielu wielu lat na odrzańskich rewirach
- Karas06 lubi to
#23 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 16:45
Bardzo lubię takie stonowane malowanie boleniówek. Jaka długość, waga?
- ORKA lubi to
#24 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 16:49
długość około 8 cm waga od 14 do 18 gr na chwilę obecną dojdzie ster oraz kotwice i może podskoczyć o około 1,5 gr
#25 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 17:02
..@szpiegu, do czasu tajnos zlotos widzę te kleniowe SDRy ukończone
#26 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 17:10
długość około 8 cm waga od 14 do 18 gr na chwilę obecną dojdzie ster oraz kotwice i może podskoczyć o około 1,5 gr
Grubo, grubo, o ile mnie pamięć nie myli to chyba dość leciwa konstrukcja? Od dawna ten wzór robisz? Pytam, bo zwyczajnie lubię woblery z tradycją, najlepiej takie co to już te lat kilka (naście ) przynajmniej się rybom we znaki dają .
- krystiano1981r lubi to
#27 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 17:20
ogólnie to strugam z przerwami od 15 lat ten wzór może mieć około 10 lat albo lepiej do tych wobków dojdą stery 1,5 mm poliwęglan na kleju który nie powoduje ich pękania
#28 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 17:29
Staż solidny, woblerki kojarzę chyba nawet z WŚ, a i przewijają się dość mocno od czasu istnienia j.pl, zawsze chwalone. Pogratulować własnej, dopracowanej konstrukcji.
#29 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 17:39
pierwsze wzmianki o tych woblerach poszły chyba w wedkarzu polskim chyba w 2002 , kalkowscy brothers zachwalali je na narwi z tego co pamiętam oni mieli wobki bardzo ciężkie z dużymi sterami żeby je uruchomić stary sprawdzony oldschool potwierdzony łowionymi rybami przez mnie oraz moich znajomych który posiadają moje przynęty w swoich pudełkach
#30 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 21:19
To, że te boleniówki przetrwały taką próbę czasu dobrze świadczy o ich łowności, przynajmniej na Odrze, cieszą mnie takie klasyki z lat gdy do pracy woblera więcej się uwagi przywiązywało jak do jego wyglądu. To niestety już za nami, powrotu nie ma, za to jest ciężka praca i wydana spora gotówka nieraz, by z zalewu przepięknych boleniówek wychwycić te łowne. Ubolewam nad tym, że coraz większa liczba strugaczy pracę nad woblerem zaczyna od tego jak on będzie wyglądał, tobie chyba to nie grozi i dobrze .
#31 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 22:29
poza malowaniem obklejałem jeszcze woblery sreberkiem od papierosów też fajne i łowne woblery wychodziły były niesamowicie łowne w pochmurne dni oraz na granicy dnia i nocy natomiast w słoneczne zlewka totalna za mocno błyszczały w słońcu, obecnie zrobiłem sobie parę oklejonych materiałem i alufolia w celu utwierdzenia się w tej teorii
oklejanki.jpg 73,13 KB 221 Ilość pobrań
- wildriver lubi to
#32 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 22:39
Teoretycznie właśnie te jasno-srebrne powinny być mniej widoczne niż ciemne
#33 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 22:47
wszystko możliwe ale było parę akcji ze ryba stała jedziesz woblerem a ona się odsuwała zakładało się taki sam wobler z identyczną pracą malowany ciemniejszy jak na moje oczy i były brania.
#34 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 23:02
Ja chciał bym posiadać Twoją wiedzę i doświadczenie w połowie boleni bo moje doświadczenia w tej materii można uznać przy Twoim za żadne ale mimo to może i ja będę mógł wytłumaczyć coś Tobie?
Strategia obronna uklei polega właśnie na "błyszczeniu" zbijają się w "ławicę" (ryby słodkowodne ławic nie są w stanie tworzyć ale wiemy o co kaman) tworząc mieniącą się i błyszczącą powierzchnię, która zwyczajnie płoszy i dezorientuje drapieżcę dlatego czasami boleń woli twój wobler (wobler sunie samotnie, nie błyszczy tak okrutnie a w jasny słoneczny dzień jest doskonale widoczny i nie płoszy) ja większość swoich boleni złowiłem na czarny wobler.
#35 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 23:14
na czarne wobki łowiłem w nocy przy pełni oraz pod oświetlonymi mostami tam zawsze działały chyba polegało to na tym że kontrastowały ze światłem z góry, rozbicie "ławicy" przejeżdżając po niej woblerem powoduje dość często że rapciaki zaczynają robić się aktywne
dobrze porozmawiać czasem z kimś kto na ryby patrzy także z innego punktu widzenia
Użytkownik szpiegu edytował ten post 17 luty 2013 - 23:15
#36 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 23:18
Grzechu-co za nagłe przebudzenie, napisałeś że działasz już 15 lat-znak to że z nas już stare luje są No i te oklejanki sreberkiem-to były czasy,niestety u mnie minęło właśnie 15 lat jak już nie robię wobków i zaczynam tęsknić za ty "dłubaniem",tyle że ja strugałem głównie pod szczupaka i nocne sandacze,czasem udało się przez zimę kilka smużaczków wystrugać....ech piekne czasy
#37 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 23:24
2 tygodniowy urlop
- patu lubi to
#38 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 23:27
2 tygodnie wolnego to ja nie pamiętam kiedy miałem............wiem-jak mi wyrostek wycieli.
- krystiano1981r lubi to
#39 OFFLINE
Napisano 17 luty 2013 - 23:39
Słyszałem kilka razy takie opowieści jak to boleń z ukrycia obserwuje ukleje i szachuje którą to pacnąć lub, że ściga jedną sztukę aż ta wpadnie w stado i znowu szachuje a jak się ona nagle odsunie to łup. Prawda jest taka, że boleń tylko szuka okazji żeby ukleje pływały w pojedynkę potem pozostaje mu tylko zassać rybę dokładnie tak samo jak robi to okoń
Jak już bolenie są głodne a ukleje cały czas zbite to nie pozostaje boleniom nic innego jak trochę je porozganiać co każdy uważa za żerowanie a to nie do końca prawda bo żerowanie jest wtedy jak efekt zostanie osiągnięty a że o efekty trudno to i bolenie łupią dość często.
Użytkownik guciolucky edytował ten post 17 luty 2013 - 23:40
- woblerwz i krystiano1981r lubią to
#40 OFFLINE
Napisano 18 luty 2013 - 00:08
O cho cho co to się teraz będzie działo , długo czekałem na kontynuowanie tego wątku .
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych