Mazury czy coś -prosba o pomoc
Started By
krys
, 13 Jun 2006 08:24
11 replies to this topic
#1 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 08:24
Wybieramy się ze znajomymi gdzieś na tygodniowy wyjazd. Padło na Mazury lub cos:) Może polecicie jakies fajne jeziorko gdzie mozna wynając cały domek...wiem, że na mazurach z rybka kiszka ale to ma być wyjazd rodziny a wedkowanie to tylko dodatek...
najchetniej to bym połapał na muchę potem spinn a i z płotkami czy leszczykami tez mogę się pobawić.
Za wszelkie rady z góry dziekuję...
pozd Krys
najchetniej to bym połapał na muchę potem spinn a i z płotkami czy leszczykami tez mogę się pobawić.
Za wszelkie rady z góry dziekuję...
pozd Krys
#2 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 09:25
Można wybierać w róźnych ofertach. Wolisz raczej ciszę czy mo być nad jakimś większym jeziorem?? Ciutkę sprecyzuj.
Pozdr.
Salmo
Pozdr.
Salmo
#3 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 09:40
Polecam domki nad jeziorem Gołdopiwo w Jeziorowskich. Wpisz w googla gołdopiwo- jeziorowskie to wyskoczy ci gdzie i za ile mozesz wynając domek. Gołdopiwo to duże jezioro około 900 ha ale dość czytelne dla kogoś kto jest tam pierwzy raz. Ja odwiedzam to jezioro od 2003 roku i zawsze conieco sie złowi, choć na spektakularne sukcesy to chyba niema co liczyć.
pozd Jerzy
pozd Jerzy
#4 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 09:47
Mimo wszystko polecam Łęczyńsko Włodawskie!
#5 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 09:57
Mimo wszystko polecam Łęczyńsko Włodawskie!
Krys prosił o info na MAZURACH!!!
jerzy
Krys prosił o info na MAZURACH!!!
jerzy
#6 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 10:01
dzieki za info.
małe sprecyzowanie. wole ciszę i spokój. jezioro nie musi być olbrzymie...najchetniej połowiłbym na muchę szczupłe bądź wzdręgi lub okonie lub cóś....ewentualnie spinning ; no i jak juz trzeba będzie to na spławko płotki i leszcze...
wszelkie dobre namiary mile widziane...
pozd Krys
małe sprecyzowanie. wole ciszę i spokój. jezioro nie musi być olbrzymie...najchetniej połowiłbym na muchę szczupłe bądź wzdręgi lub okonie lub cóś....ewentualnie spinning ; no i jak juz trzeba będzie to na spławko płotki i leszcze...
wszelkie dobre namiary mile widziane...
pozd Krys
#7 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 10:09
To ja polecam j. Inulec. Ciche, spokojne. Napewno znajdziesz jakieś zakwaterowanie. W łowisku występują wszystkie ryby które wymieniłeś, a poza tym jeszcze sumy i tołpygi. W okolicy jest kilka jeziorem na które możesz się przejść piechotą. Do Mikołajek masz 6 km gdzie możesz się zaopatrzyć we wszystko co Ci jest potrzebne. W samych Zełwągach (miejscowości leżącej nad Inulcem) jest sklep spożywczy na drobne sprawy. Polecam także j. Jorzec, j. Majcz Wielki no i kilka jeszcze
Pozdr.
Salmo
Pozdr.
Salmo
#8 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 12:44
Jezeli dodatek to polecam Niedzwiedzi rog na Sniardwach. Wrzuc w wyszukiwarke....jest do wynajecia caly duzy domek z kominkiem(drzewo bylo w cenie) i lodka tez w cenie. Rodzinka moze polezc do lasu, ktore tam sa ze hej albo grilowac w ogrodzie.
Portr jest po przejsciu przez droge, jakies 30m od domku...w okolicy wyspy, gorki i wejscie na Seksty.
Minusem jest spora cena domku, jak stwierdzilismy, wyzsza niz placilismy w Szwecji...
W okolicy sklepik i Gizycko...naprawde fajne otoczenie domku, spokoj...
Gumo
Portr jest po przejsciu przez droge, jakies 30m od domku...w okolicy wyspy, gorki i wejscie na Seksty.
Minusem jest spora cena domku, jak stwierdzilismy, wyzsza niz placilismy w Szwecji...
W okolicy sklepik i Gizycko...naprawde fajne otoczenie domku, spokoj...
Gumo
#9 OFFLINE
Posted 13 June 2006 - 19:25
Krys
jeśli chcesz połowic równiez białą rybę to nad J. Gołdopiwo powinno byc całkiem nieżle. Pod koniec 2004 roku ( druga połowa listopada) spływałem po całym dniu uganiania sie za szczupakami i widziałem jak miejscowi wędkarze wyciagaja duże leszcze z 8-10 metrów głębokości. Później w osrodku ważyli je w kuchnii i wyszło, że najmniejszy ma 1,8 kg a największy 3,7 kg. Wyjeli w sumie 12 sztuk. Tak więc jest chyvba OK.
Jerzy
jeśli chcesz połowic równiez białą rybę to nad J. Gołdopiwo powinno byc całkiem nieżle. Pod koniec 2004 roku ( druga połowa listopada) spływałem po całym dniu uganiania sie za szczupakami i widziałem jak miejscowi wędkarze wyciagaja duże leszcze z 8-10 metrów głębokości. Później w osrodku ważyli je w kuchnii i wyszło, że najmniejszy ma 1,8 kg a największy 3,7 kg. Wyjeli w sumie 12 sztuk. Tak więc jest chyvba OK.
Jerzy
#10 OFFLINE
Posted 14 June 2006 - 10:03
Bylem nad J.Goldopiwo kilka lat temu. Owszem, jest duzo(bylo) potwornie wielkich leszczy. Z innymi rybami bylo tragicznie. Powod - 6 dni w tygodniu robilo sie tam po 5-6 zaciagow dziennie niewodem dlugosci z 800m...
Takiego metodycznego i zajadlego pustoszenia wody nigdy w zyciu nie widzialem... ..na nieszcescie jeziora ma ono idealny ksztalt - okragly i glebokosc spada powoli w strone srodka.
O ironio, wtedy lowisko mialo status Łowiska specjalnego PZW
Rzeczywiscie, bylo specjalne...do dzisiaj pamietam kilka niezbyt duzych szczupaczkow...nigdy sie tak za nimi nie naplywalem..
Gumo
Takiego metodycznego i zajadlego pustoszenia wody nigdy w zyciu nie widzialem... ..na nieszcescie jeziora ma ono idealny ksztalt - okragly i glebokosc spada powoli w strone srodka.
O ironio, wtedy lowisko mialo status Łowiska specjalnego PZW
Rzeczywiscie, bylo specjalne...do dzisiaj pamietam kilka niezbyt duzych szczupaczkow...nigdy sie tak za nimi nie naplywalem..
Gumo
#11 OFFLINE
Posted 19 June 2006 - 21:36
Gdzies ty tam Gizycko widzial? Upiles sie, czy jak... Mikolajki owszem, sa...Ruciane od biedy tez, ale GizyckoW okolicy sklepik i Gizycko...naprawde fajne otoczenie domku, spokoj...Gumo
#12 OFFLINE
Posted 20 June 2006 - 09:16
Upiles sie, czy jak...
No..jak co dzien...
Gumo
No..jak co dzien...
Gumo