Tak, i zastanawiam się czy go jeszcze nie powiększyć o czarne mamby
Melanzyk - jerki i swimbaity
#2581 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 07:33
#2582 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 14:31
Kilka fotek z targów. Aga robiła za ochronę, nikt się nie odważył mieć lepkich łapek
P2180078.jpg 106,79 KB
25 Ilość pobrań
P2180088.jpg 76,22 KB
27 Ilość pobrań
P2190562.jpg 73,41 KB
27 Ilość pobrań
P2190564.jpg 74,2 KB
26 Ilość pobrań
P2180028.jpg 57,51 KB
25 Ilość pobrań
P2180409.jpg 95,15 KB
25 Ilość pobrań
P2190561.jpg 82,29 KB
26 Ilość pobrań
Marcin jak żona płaci to powiekszaj, a co!
Pozdr
M
- Kamil Z., BOB, woblery z Bielska i 5 innych osób lubią to
#2583 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 15:26
Wygląda kozacko !
Wysłane z mojego QUANTUM_1010N przy użyciu Tapatalka
#2584 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 18:32
Widzę, że na targach pokazałeś "Surfera".
Brawa za patriotyczna postawę
#2585 OFFLINE
Napisano 22 luty 2017 - 18:54
A ten cap z logo to jest do dostania gdzieś? Podoba mi się logo po prostu
#2586 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 10:56
A ten cap z logo to jest do dostania gdzieś? Podoba mi się logo po prostu
Przeczytałem na szybko i myślę, no nie, przylazł mi w wątek i od capów wyzywa
Dopiero później orzeszek zatrybił i zakumałem o czym piszesz.
Niestety z czapkami jest mega problem. Szukam firmy, która je zrobi ale jakoś mi nie wychodzi, ehh. Koleś u którego zamawiałem wydymał mnie na ponad 400PLN i dla zasady nie dam mu zarobić ani złotówki. Jakbym nie mieszkał za granicą sprawa skończyła by się w sądzie i bym mu nie darował. Niestety latanie do PL na rozprawy odpada. Nie chodzi nawet o koszty bo bym mu dowalił nawet jakbym miał do tego dopłacić, chodzi o urlop. Za granicą jednak urlop trzeba szanowac jak się chce rodzinę choć raz w roku zobaczyć...
Jak będzie jakiś postęp z czapkami to na pewno będzie informacja w wątku.
Pozdr
M
- godski i nick lubią to
#2587 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 11:06
Chcesz to dam ci namiary na sprawdzona firmę, czapki różne dobrej jakości. Półka średnia i wysoka. Nadruki tez robią.
Nie ukrywam że czapeczki z twoim logiem bym nie odmówił
#2588 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 12:24
#2589 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 12:41
Chcesz to dam ci namiary na sprawdzona firmę, czapki różne dobrej jakości. Półka średnia i wysoka. Nadruki tez robią.
Nie ukrywam że czapeczki z twoim logiem bym nie odmówił
Marcin poproszę.
Melek, a myślałeś żeby najpierw kupić czyste czapki bez nadruku i dopiero wtedy wysłać je jakiejś firmie, która zajmuje się nadrukami czy tam haftem?
Pride myślałem, myślałem. 3 strony w wątku wcześniej (127) pytałem czy ktoś nie wie gdzie mogę kupić takie czapki (chodziło mi o moro ale forum wywaliło zdjęcie z jakiegoś powodu). Co kilka tygodni przeszukuje internet w poszukiwaniu tych czapek i ich po prostu nie ma.... Miała je kiedyś jedna hurtownia w PL, niestety konto można było u nich założyć tylko mając firmę zarejestrowaną w PL. Poprosiłem znajomego o rejestracje, konto aktywowali dopiero po 2 tygodniach a 2 dni wcześniej ów czapki zniknęły z oferty...
MelHandmadeLures.jpg 282,55 KB 22 Ilość pobrań
Pytałem kilka firm i nie mają maszyn co by wydrukować logo tak duże jak zrobił mi ten frajer z Allegro.
Pozdr
M
#2590 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 12:50
Jutro podeśle.
#2591 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 18:56
(...)
3 strony w wątku wcześniej (127) pytałem czy ktoś nie wie gdzie mogę kupić takie czapki (chodziło mi o moro ale forum wywaliło zdjęcie z jakiegoś powodu).
Pozdr
M
Zdjęcie faktycznie zniknęło. Musiał być jakiś błąd.
Wstawiłem we właściwe miejsce.
Jeśli komuś zdarzy się w przyszłości podobna sytuacja, proszę o info na priv.
#2592 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 19:07
Koszulkę z takim logo na plecach ( tylko większym) i klacie też przygarnąłbym. Z takim talentem mógłbyś kolekcję ubrań wypuścić.
#2593 OFFLINE
Napisano 23 luty 2017 - 19:33
Zdjęcie faktycznie zniknęło. Musiał być jakiś błąd.
Wstawiłem we właściwe miejsce.
Jeśli komuś zdarzy się w przyszłości podobna sytuacja, proszę o info na priv.
Januszu znam chyba przyczyne. Zdjecie bylo chyba podlinkowane z postu w dziale kupie. Tam pewnie post usunieto to i zdjecie poszlo.
Bassy koszulki co jakis czas sa dostepne. Jak w koncu zrezygnuje z pracy i bede robil to co lubie na pelny etat to wtedy bedzie sporo nowych fajnych rzeczy i sporo nowych fajnych przynet
Pozdr
M
- BOB, Kaszub Bait i nick lubią to
#2594 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 21:35
a będziesz przewodnikiem wędkarskim po swoich żyznych wodach
#2595 OFFLINE
Napisano 24 luty 2017 - 22:25
Wiesz ja jestem starszy od Ciebie i mogę nie doczekać, aż rzucisz pracę. Kurde postaraj się wcześniej
#2596 OFFLINE
Napisano 25 luty 2017 - 00:40
a będziesz przewodnikiem wędkarskim po swoich żyznych wodach
Witaj. Napewno nie będę przewodnikiem. Jest to bardzo niewdzięczna praca. Mam znajomych przewodników i wiem jak to wygląda od 2 strony. Nie zawsze jest wesoło. Większość klientów z PL to normalni ludzie, ale zdarzają się szajbusy z pięniędzmi, którym się wydaje, że wszystko mogą... Czasami z lotniska odbierasz uwalonych jak świnie ludzi a jakby nie patrzył masz dość sporą odpowiedzialność na sobie. Podam jeden przykład, znajomy miał jakieś zawody czy coś w tym samym czasie jak jedna z firm zaklepała mu grupę z PL więc poprosił kumpla żeby ich zabrał na wodę na jeden dzień. Już rano jak ich odbierał z B&B kolesie byli uwaleni jak nieszczęscie i chlali whiskacze z gwinta. Po jakimś czasie jeden z trójki walną się w kime na przodzie łodzi a jego "mądrzy" koledzy wzieli banieczke z paliwem, polali mu troche po skarpetkach i podpalili... No i weź to teraz ogarnij. Ziomka trzeba zawieźć do szpitala bo ma poparzenia 2 lub 3 stopnia a przecież nie zostawisz łódki jego 2 uwalonym kolegom bo się pozabijaja... Nie dziękuję za takie atrakcje.
Wiesz ja jestem starszy od Ciebie i mogę nie doczekać, aż rzucisz pracę. Kurde postaraj się wcześniej
Heh, żeby to było takie łatwe. Jakby nie było dziecka podjął bym tą decyzję dawno temu.
Głównym powodem rezygnacji z pracy jest brak możliwości rozwoju z czym się teraz borykam. Do braku snu się przyzwyczaiłem, ale tego czasu i tak jest za mało.
Pozdr
M
#2597 OFFLINE
Napisano 25 luty 2017 - 01:53
"Do braku snu się przyzwyczaiłem, ale tego czasu i tak jest za mało"
Natury nie oszukasz Przyjacielu.Dziś wydaje Ci się tak właśnie,lecz to wyjdzie...
Zwolnij...
#2598 OFFLINE
Napisano 25 luty 2017 - 09:05
"Do braku snu się przyzwyczaiłem, ale tego czasu i tak jest za mało"
Natury nie oszukasz Przyjacielu.Dziś wydaje Ci się tak właśnie,lecz to wyjdzie...
Zwolnij...
Niestety 100% racji.
#2599 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 01:23
"Do braku snu się przyzwyczaiłem, ale tego czasu i tak jest za mało"
Natury nie oszukasz Przyjacielu.Dziś wydaje Ci się tak właśnie,lecz to wyjdzie...
Zwolnij...
Dam radę Romku. Podstawą jest bycie pozytywnym i nie użalanie się nad sobą. Chcąc coś w życiu osiągnąć nie można siedzieć i czekać, że samo przyjdzie
Mieszkając za granicą niestety trzeba pracować dużo więcej niż w PL gdyż nie ma się tu nikogo do pomocy. Ludzie nie doceniają faktu, że raz na jakiś czas można dziecko podrzucić do rodziców czy rodzeństwa. Ja tak nie mam. Dodatkowo sytuacja mieszkaniowa w Dublinie zmusiła mnie do wyprowadzki 90km od pracy. W ciągu miesiąca dojazd do pracy zajmuje mi minimum 42h jak nie ma korków z rana, które są prawie zawsze. Chcąc mieć dodatkowy pokój na warszat za wynajem w Dublinie musiał bym bulić blisko 2k€ nie narobił bym na opłaty.
Staram się nie marnować czasu. Na nockach w pracy powstają wzory do form, edytuję filmiki itp. Przed chwilą (w pracy) robiłem przypony i uzbrajałem gumki Fish28 na zawody na, które jade jutro rano. Podczas drogi do pracy powstają nowe pomysły, w głowie pisze scenariusze filmików itp.
Żeby poprawić trochę kondycję jak robiłem maratony przed targami dodatkowo zacząłem biegać. Wstawałem o 6:20 i ruszałem grube dupsko na 5km bieg. Później kąpiel i do warsztatu. Po czymś takim czułem się zajebiście i miałem dużo wiecej powera do pracy! Plan jest poprawic kondycję, zbić z 10kg i pracować więcej
Pozdr
M
- woblery z Bielska, nick i eRKa lubią to
#2600 OFFLINE
Napisano 26 luty 2017 - 01:49
Witam
Ha haa... gdy byłem w Twoim wieku myślałem podobnie i robiłem też podobnie.
Nie to samo ale równie nieracjonalnie.Nieracjonalnie w sensie,że za dużo,że niezgodnie z higieną itp...
Ale to wychodzi - u mnie - zwyrodnieniowe sprawy w kręgosłupie...tyle wiem,może i co innego też by się znalazło hahahaha
Pozytywne myślenie - jak najbardziej:)
Ale zdrowego rozsądku też nie należy lekceważyć.
Pozdrawiam - Romek
- Melanzyk i Strajker lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych